Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.k.pl!news.biskupin.wroc.pl!not-for-mail
From: "Teufel" <t...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zdrada?
Date: Tue, 11 Jul 2000 18:26:15 +0200
Organization: Biskupinska Siec Komputerowa (www.biskupin.wroc.pl)
Lines: 73
Message-ID: <8kfecm$dit$1@opat.biskupin.wroc.pl>
References: <Ydqa5.39475$Qw1.923950@news.tpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: gaur.i.biskupin.wroc.pl
X-Trace: opat.biskupin.wroc.pl 963329238 13917 192.168.4.71 (11 Jul 2000 15:27:18
GMT)
X-Complaints-To: a...@b...wroc.pl
NNTP-Posting-Date: 11 Jul 2000 15:27:18 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:51737
Ukryj nagłówki
To "dobrze" ze dba o wasze pozycie i doszukuje sie winy w sobie.
Powinna pewnie to robic czesciej, aby byc z tym na biezaco.
Staly monitoring.
Ha ha
Ale na powaznie:
Skoro sie tak przejmuje danym aspektem zycia to pewnie na tym
aspekcie - seksie koncentruje sie ten zwiazek. To oczywiscie przez
niektorych uznany standard ze seks jest centrum zwiazkow miedzy
dwojgiem ludzi no i stad jak ktos powie : tak tak, zly seks to istotny
powod na rozstanie to wielu przyzna racje. No ale w moim nieistotnym
przekonaniu do dupy jest taka relacja. Moze jestem staroswiecki
ale uwazam ze jesli najwazniejsza rzecza w relacji miedzy ludzmi jest
seks i to sie nie zmienia z biegiem czasu to jest juz dawno przypieczetowany
koniec takiego zwiazku :
a) po pierwsze dlatego ze seks w ustalonym wydaniu (dany partner, dane
schematy)
sie nudzi - a to powie kazdy kto byl np. zwiazany dlugo z jedna osoba -
doswiadcza sie ze obecnosc innej, "nie tak dobrze znanej osoby" (nie pisze
na wylot bo to nie na miejscu..) jest bardziej elektryzujaca.
czyli w skrocie - seks z danym partnerem sie nudzi. Znika podstawa zwiazku-
znika zwiazek.
b) po drugie sama idea takiego zwiazku to koncentracja na wlasnej
z tego plynacej przyjemnosci czyli "eksploatacja w domu i zagrodzie".
Gdzie tu wiec mowa o milosci?
Cos takiego to wyglada raczej na biznes od poczatku do konca:
ja eksploatuje ciebie
ty eksploatujesz mnie
bede mogl eksploatowac ciebie tak dlugo jak ty bedziesz chciala eksploatoac
mnie
wiec musze sie starac aby twoja eksploatacja mnie byla dla ciebie atrakcyjna
ha ha, perfekcja eksploatacji.
To tyle.
Albo moze sie dziewczyna naogladala za duzo filmow (promocja wartosci!
reklama!)
i uwaza ze seks to jest wlasnie TO! Ale szczerze - te kilkanascie
kilkadziesiat sekund
stymulowania nerwow w mozgu plus jakies miesniowe reakcje poprzedzone
gimnastyka to chyba nie jest to szczescie o ktore chodzi.
Ha ha
Pozdrawiam
T.
"Filip" <a...@i...pl> wrote in message
news:Ydqa5.39475$Qw1.923950@news.tpnet.pl...
> Jezeli kobieta odda sie innemu mezczyznie bez wiedzy kochanka, po to,
by
> tylko sprawdzic czy jest normalna w sprawach seksu, ze nie ma zadnych
> zaburzen, ze nie jest oziebla itd. (jest pewna, ze jest heteroseksualna)
Czy
> to jest normalne? Wiem, ze nie jest to normalne, ale jak ja mam sie do
tego
> ustosunkowac. Wydarzenie prawdziwe.
>
>
|