Okazuje się, że zdrada to bardzo wdzięczny temat do dywagacji. Zjawisko dla
wielu okazuje się fascynuje. Na rozmaitych forach ludzie przerzucają się
truizmami i nonsensami, tak jak tu, a konkluzji jak nie było tak nie ma.

Np. http://www.forum-akm.fir.pl/viewtopic.php?TopicID=18
90&page=2
http://forum.onet.pl/1,41,16,469470,1347396,forum136
5.html
http://www.gej.net/bq_promisk.phtml
http://www.cidernet.pl/~rami/zdrada.html itd.

Chyba pora na obszerniejszą monografię. Chętnych do badań empirycznych pewnie
nie zbraknie. Tylko kto to ogarnie w zgrabną teorię?

Bacha.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl