Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Zdrada co zrobic dalej ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zdrada co zrobic dalej ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-10-21 07:01:31

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: EDI <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

On <news:dja1va$rp$1@news.onet.pl>, *Jacek* - Wszystko co od tej chwili
powiesz, może być użyte przeciwko tobie:

> O ile można je zrozumiec w przypadku nastoaltków to w wypadku dorosłej osoby
> to jest naprawdę żałosne.

Hmm. Czyli dla ciebie nie byłoby problemu, gdyby Twoja zona spędzała w
tygodniu więcej czasu z tym gościem niż z tobą ? Wiedząc jednocześnie że
jeszcze parę dni temu, on ją posuwał być może lepiej od ciebie ?
--
^^^*Thomas Edison Corporation*^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
pl.soc.seks.moderowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-10-21 07:01:59

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 21 Oct 2005 08:47:34 +0200, Agnieszka napisał(a):

>> Dla pewności wypytałam Araba - ma takie samo zdanie jak ja na ten temat. Z
>> tym, że on jeszcze poszedłby do tego kolesia z pracy i - cytuję -
>> "zaje....ł
>> by mu w ryj".
> A za co kolesiowi? Przcież to żona ma zobowiązania a nie koleś, który ja
> "wyrywa". To nie koleś jest problemem a niewierna żona.

E tam. Żona, skoro niewierna, to też już nie jest problemem a facet se
przynajmniej odreaguje.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-10-21 07:03:30

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: "Elske" <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dja1va$rp$1@news.onet.pl...

> Twoje podejscie do tematu podobne jest do mam które nie pozwalają swoim
> dzieciom na wspólny wyjazd z partnerem.
> O ile można je zrozumiec w przypadku nastoaltków to w wypadku dorosłej
osoby
> to jest naprawdę żałosne.
> Jak będzie chciała to bedzie go zdradzać niezależnie od miejsca pracy.

Słuchaj, kobita naruszyła bardzo poważnie zaufanie, na którym bazuje
związek. Więc nie truj mi tu o ograniczaniu swobód i tym podobnych bzdetach.
Zawiniła - niech pije teraz piwo którego sobie naważyła i niech się cieszy
że mąż ma ochotę jeszcze z nią rozmawiać.

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://elske.private.pl; http://histeryczka.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-10-21 07:23:24

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:dja3se$mm5$2@atlantis.news.tpi.pl...

> Słuchaj, kobita naruszyła bardzo poważnie zaufanie, na którym bazuje
> związek. Więc nie truj mi tu o ograniczaniu swobód i tym podobnych
bzdetach.

Więc niech ją wyrzuci, zabawa w kotkę i myszkę nic nie daje.
W swoich radach bądź konsekwetna.
Nie chodzi mi ograniczanie swobód tylko o to że budowanie zwiąku na takich
dyrektywach.

> Zawiniła - niech pije teraz piwo którego sobie naważyła i niech się cieszy
> że mąż ma ochotę jeszcze z nią rozmawiać.


Mówiłem już jesli mu radzisz aby mowił jej o zmianie pracy bo nie ma do niej
zaufania niech ja wyrzuci za drzwi.

Jacek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-10-21 07:39:47

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: Krzys <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 20 Oct 2005 15:33:26 +0200, XXX napisał(a):

> Witam
>
> Przylapalem zone na romansie w pracy , po rozmowie i obietnicach jestesmy
> razem ale mam pytanie czy wymagac od zony zmiany pracy czy pozwolic jej
> pracowac w tym samym miejscu ? Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja na rynku
> pracy i w zwiazku z tym mam dylemat.
>
>
>
> Pozdrawiam

Współczuje...:-(

To ona zawiniła - jeżeli jesteście jednak razem to myśle że żona powinna
się zreflektować o ile naprawdę żałuje i sama poszukać sobie innej pracy
aby zerwać całkowicie kontakt z tym facetem.
I nie sluchaj żadnych tekstów typu "nie jest dzieckiem, nie możesz
ograniczać jej prywatności, swobody...itp.)
Zrobiła coś co z reguły jest powodem do rozstania,
Dałeś drugą szanse - więc musi zrozumieć co narobiła

p.s.
Romans może być szeroko rozumianym słowem czy doszło do zdrady fizycznej ?

--
Pozdrawiam
Krzys

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-10-21 08:50:29

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisał:

>> Kary cielesne nie są dziś w modzie
>> (czasem szkoda), więc rezygnacja z pracy wydaje się sensownym
>> pomysłem.
>
> A zaraz potem przeprowadzić się pod most, bo nie będzie z czego czynszu
> zapłacic. Wszystko w ramach pokuty i narzucenia ciężaru odpowiedzialności.

Dramatyzujesz. ;)
Zależy jeszcze, jaka branża i jaki region, ale zmiana pracy wcale
nie musi oznaczać kryzysu finansowego. Poza tym może znalazłaby
pracę ciekawszą, bardziej absorbującą i nie miałaby czasu
myśleć o amorach...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-10-21 09:54:00

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: madi <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Psycholodzy mówią, że każdy jest podatny na zdrady tylko nie każdy
potrafi z tym walczyć tzn. zniszczyć w zarodku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-10-21 19:45:37

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:dja3se$mm5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:435888dd$0$5444$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> > Dla pewności wypytałam Araba - ma takie samo zdanie jak ja na ten
>> > temat.
> Z
>> > tym, że on jeszcze poszedłby do tego kolesia z pracy i - cytuję -
>> > "zaje....ł
>> > by mu w ryj".
>>
>> A za co kolesiowi? Przcież to żona ma zobowiązania a nie koleś, który ja
>> "wyrywa". To nie koleś jest problemem a niewierna żona.
>> A tak mi się przypomniało...
>> ;-)
>
> Uhm, ale zacytowałaś moją wypowiedź a nie Araba. Za co to jego zapytaj. Mi
> nie chciałoby mi się gadać z tą osobą. Poza tym uwazam przemoc fizyczną za
> oznakę słabości i takie tam.

Ależ ja nie zamierzam Araba o nic pytać. Całkowicie rozumiem jego postawę
;-)
Tak mi się tylko przypomniało, bo niedawno czytałam tamten wątek, z którego
wynikało, że przecież ta trzecia/ten trzeci to w ogóle sam miód i maliny,
niewinna istota i w ogóle (dociążam!!!) ;-))

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-10-21 20:01:08

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: "Xena" <t...@l...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

In news:dja14b$eqa$1@nemesis.news.tpi.pl,
Elske <k...@n...o2.pl> napisał/a:
> Użytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisał w
> wiadomości news:dj9ck1$faf$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> A zaraz potem przeprowadzić się pod most, bo nie będzie z czego
>> czynszu zapłacic. Wszystko w ramach pokuty i narzucenia ciężaru
>> odpowiedzialności.
>>
> No, czyli najlepiej niech pracuje sobie dalej w tym miesjcu, przeciez
> praca jest ważniejsza od małżeństwa.

Jedno drugiego nie wyklucza. Jeśli ma dobrą pracę, to dlaczego ma ją
zmieniać? W imię czego? Jesli będzie chciała puścić swojego męża kantem, to
niezależnie od posiadanej pracy to zrobi. Problem lezy w kobiecie a nie w
jej miejscu pracy.

> Jak już napisałam pracy można
> szukać pracując. Jak się chce (i nie ma się niemowlęcia w domu :-/)to
> się znajdzie.

Znam wiele osób, które chcą znaleźć lepszą pracę albo w ogóle pracę. nie
mają niemowlęcia w domu. I nie znajdują.

> Dla pewności wypytałam Araba - ma takie samo zdanie jak
> ja na ten temat. Z tym, że on jeszcze poszedłby do tego kolesia z
> pracy i - cytuję - "zaje....ł by mu w ryj".

Co do zaj... w ryj, to jest całkiem inna bajka, chociaz tu tez mam swoje
zdanie. Facet ma swój udział w całej sprawie ale nie jedyny. Kobieta jest
współwinna - prawda?


--
Pozdrawiam
Tatiana
--
Miłość uznaje godziny za miesiące i dni za lata,
a każda chwila nieobecności jest stuleciem
/John Dryden/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-10-21 20:49:44

Temat: Re: Zdrada co zrobic dalej ?
Od: "Elske" <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:43593f35$0$5433$f69f905@mamut2.aster.pl...

> Tak mi się tylko przypomniało, bo niedawno czytałam tamten wątek, z
którego
> wynikało, że przecież ta trzecia/ten trzeci to w ogóle sam miód i maliny,
> niewinna istota i w ogóle (dociążam!!!) ;-))
>
No, tego tez bym nie powiedziała. Zdażają się niewinne duszyczki opętane
przez wrednych żonatych, ale regułą nie są. Natomiast stroną posiadającą
zobowiązania względem żony w takim układzie jest mąż a nie ewentualna
kochanka i to mąż te zobowiązania łamie. Kochanka tylko ewentualnie wsadza
nos w nieswoje sprawy. Aczolwiek nie uważam tego za oznakę niewinności.

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://elske.private.pl; http://histeryczka.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

męska decyzja
dywagacja o odnogach
Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Re: ci?ża, proszę pomóżcie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »