« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-15 11:24:01
Temat: Zdradziłam go!Zdradziłam moj ulubiony błyszczyk Dior Addict ultra gloss nr 781 z Glam
shine Loreal nr 05.Oba o pojemnosci 6 ml
Kolory prawie identyczne, efekt w zasadzie tez...Piekne apetyczne usta, nie
kljace sie, zapach przyjemny. No moze Dior ma bardziej rozowo-fioletowe
drobinki a Loreal zlote. No i cena. Dior w okolicy 100zl Loreal 30zl.
I jak tu byc wierna?
Z ciekawosci pytam, czy macie jakies kosmetyki, ktore po porownaniu z tymi z
wyzszej polki wypadaja tak samo lub nawet lepiej a kosztuja mniej?
Hagsa zachwycona zdrada
--
moj adres:hafsa[małpka]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-15 12:12:03
Temat: Re: Zdradziłam go!
Użytkownik "Hafsa" <> napisał w wiadomości
> Zdradziłam moj ulubiony błyszczyk Dior
czy macie jakies kosmetyki, ktore po porownaniu z tymi z
> wyzszej polki wypadaja tak samo lub nawet lepiej a kosztuja mniej?
> >
teraz używam błyszczyk Isadora z seri "expres star gloss", i jestem bardzo
zadowolona .Kosztuje coś ok 40zł , świetnie wygląda a ziarenka ma właśnie
różowo-niebieskie .
pozdr,dorcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 12:15:29
Temat: Re: Zdradziłam go!
"Hafsa" <a...@n...www> wrote in message
news:c5lrds$r5g$1@inews.gazeta.pl...
> Zdradziłam moj ulubiony błyszczyk Dior Addict ultra gloss nr 781 z Glam
> shine Loreal nr 05.Oba o pojemnosci 6 ml
> Kolory prawie identyczne, efekt w zasadzie tez...Piekne apetyczne usta,
nie
> kljace sie, zapach przyjemny. No moze Dior ma bardziej rozowo-fioletowe
> drobinki a Loreal zlote. No i cena. Dior w okolicy 100zl Loreal 30zl.
> I jak tu byc wierna?
> Z ciekawosci pytam, czy macie jakies kosmetyki, ktore po porownaniu z tymi
z
> wyzszej polki wypadaja tak samo lub nawet lepiej a kosztuja mniej?
> Hagsa zachwycona zdrada
Blyszczyk to jest do ust, tak?
Bo na pierwszy rzut oka zrozumialem ze o brokat chodzi...
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 12:19:41
Temat: Re: Zdradziłam go!Bluzgacz wrote:
> Blyszczyk to jest do ust, tak?
A tak, zamiast albo na szminke, usta sa pieknie blyszczace....Wersji meskiej
nie znam.
> Bo na pierwszy rzut oka zrozumialem ze o brokat chodzi...
No widzisz, zawsze czegos nowego mozna sie dowiedziec.
Hafsa
--
moj adres:hafsa[małpka]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 12:27:21
Temat: Re: Zdradziłam go!
"Hafsa" <a...@n...www> wrote in message
news:c5lulb$gqc$1@inews.gazeta.pl...
> Bluzgacz wrote:
> > Blyszczyk to jest do ust, tak?
Dziewczyny z ktorymi sie spotykam a wlasciwie spotykalem w takim razie
uzywaja tego - efekt jest niezly
A poza tym mialem z jedna taki problem: malowala usta kredka, kontorowka
Szlag mnie trafial, bo calowac jej nie moglem, bo to bardzo nietrwale jest
na wytarcie itp, wiec chcialem jej kupic, jak to mialem w zwyczaju pomadke -
jakas wypasiona, albo ewentualnie pomadke z takim pedzelkiem czy czyms
podobnym.
Odmowila, twierdzac ze nie lubi pomadek.
Dlatego szlag mnie nadal trafial, gdy sie z nia spotykalem bo nie calowala
mnie w usta. Co wiecej nie calowala mnie w policzek tak jak powinna tylko "w
powietrzu"
Rzucilem ja.......
> A tak, zamiast albo na szminke, usta sa pieknie blyszczace....Wersji
meskiej
> nie znam.
No jeszcze tego by brakowalo zeby mi sie usta swiecily, jak ciotce
jakiejs...
> No widzisz, zawsze czegos nowego mozna sie dowiedziec.
Taaaa, prawda
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 12:31:08
Temat: Re: Zdradziłam go!Bluzgacz wrote:
> Szlag mnie trafial, bo calowac jej nie moglem, bo to bardzo nietrwale jest
> na wytarcie itp, wiec chcialem jej kupic, jak to mialem w zwyczaju pomadke -
> jakas wypasiona, albo ewentualnie pomadke z takim pedzelkiem czy czyms
> podobnym.
Zdradzisz mi, jaka pomadka (moze byc i wypasiona) jest odporna na
calowanie ?
Dunia
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 12:35:51
Temat: Re: Zdradziłam go!Bluzgacz wrote:
> "Hafsa" <a...@n...www> wrote in message
> news:c5lulb$gqc$1@inews.gazeta.pl...
> Dziewczyny z ktorymi sie spotykam a wlasciwie spotykalem w takim razie
> uzywaja tego - efekt jest niezly
A jednak sie na czyms znasz....
> A poza tym mialem z jedna taki problem: malowala usta kredka,
> kontorowka Szlag mnie trafial, bo calowac jej nie moglem, bo to
> bardzo nietrwale jest na wytarcie itp, wiec chcialem jej kupic, jak
> to mialem w zwyczaju pomadke - jakas wypasiona, albo ewentualnie
> pomadke z takim pedzelkiem czy czyms podobnym.
> Odmowila, twierdzac ze nie lubi pomadek.
chcesz powiedziec, ze malowala usta sama konturowka?
> Dlatego szlag mnie nadal trafial, gdy sie z nia spotykalem bo nie
> calowala mnie w usta. Co wiecej nie calowala mnie w policzek tak jak
> powinna tylko "w powietrzu"
> Rzucilem ja.......
No i slusznie! Widocznie nie byla warta twoich pocalunkow, skoro
przedkladala wyglad swoich ust nad nie ;-))))
>> A tak, zamiast albo na szminke, usta sa pieknie blyszczace....Wersji
>> meskiej nie znam.
>
> No jeszcze tego by brakowalo zeby mi sie usta swiecily, jak ciotce
> jakiejs...
No wiesz, mezczyzni juz rzesy maluja, korektory ,podklady uzywaja, zima
pomadki ochronne, wiec nedlugo, a pewnie i juz sa i upiekszacze meskich ust.
Hafsa
--
moj adres:hafsa[małpka]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 12:44:21
Temat: Re: Zdradziłam go!
"Hafsa" <a...@n...www> wrote in message
news:c5lvju$a4f$1@inews.gazeta.pl...
> chcesz powiedziec, ze malowala usta sama konturowka?
Nie wiem, ale wiem ze malowala usta kredka i kontur tez, ale nie wiem czy ta
sama.
Gdy malowala kontur to mnie o tym informowala, bo stawalem wtedy za nia
przed lustrem i lubilem sie przygladac jak to robi....
Ale z pomadka wygladaloby to fajniej, hehe
> No i slusznie! Widocznie nie byla warta twoich pocalunkow, skoro
> przedkladala wyglad swoich ust nad nie ;-))))
Widzisz! A ja jej chcialem jeszcze do tego pomadke Lancome'a kupic,
hehehehehe!!!! Albo Rubinstein'owa, hiehie
>> No wiesz, mezczyzni juz rzesy maluja, korektory ,podklady uzywaja, zima
> pomadki ochronne, wiec nedlugo, a pewnie i juz sa i upiekszacze meskich
ust.
Ja tylko ochronnej uzywalem, moze z 3-4razy w zyciu....
w tym 2 na nartach, a 2 po to, zeby nie draznic ust jednej panienki, kiedy
sie z nia na mrozie calowalem....heheheheh
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 12:46:44
Temat: Re: Zdradziłam go!Bluzgacz <b...@p...zigzag.pl> napisał(a):
> Odmowila, twierdzac ze nie lubi pomadek.
> Dlatego szlag mnie nadal trafial, gdy sie z nia spotykalem bo nie calowala
> mnie w usta. Co wiecej nie calowala mnie w policzek tak jak powinna
tylko "w
> powietrzu"
> Rzucilem ja.......
LOL :D
A tak swoja droga to ja wtrace swoje trzy grosze. Jak z moim mezem umawialam
sie na randki, a on jeszce wtedy mezem nie byl, i jak przypuszczalam, ze
bedzie czule i w ogole, to nie malowalam ust wcale. Ewentualnie balsamem
takim bezbawnym, zeby nie spierzchly. Podkreslalam oczy.
Natomiast bardziej cenie blyszczyki i transparentne szminki od tych
trwalych "wypasionych", jak Ty to okresliles, z dwoch powodow:
1) mam zwyczaj jesc sniadanie w pracy i podczas jedzenia blyszczyk sie zjada
razem z kanapka i slad po nim nie zostaje. Tak samo z transparentna szminka.
Natomiast jeszcze nie trafilam na trwala szminke, ktora by po przejsciach z
kanapka pozostala bez szwanku, a to, co po niej zostaje, jest pozalowania
godne.
2) Blyszczyki i transprarentne szminki maja w sobie duzo tlustych bajerow,
wiec nie wysuszaja ust. Szminki trwale wypadaja tutaj znacznie gorzej.
Przynajmniej w moim przypadku.
A i jest jeszcze trzeci powod
3) Blyszczyk mozna myk, myk znowu naniesc przy wyjsciu z pracy i nawet
lusterko nie jest do tego jakos szczegolnie niezbedne. Mozna tego zabiegu
dokonac w drodze na tramwaj na przyklad. Szmikni trwalej bez lusterka nie
odwazylabym sie nakladac, a cale przedsiewziecie zabiera wiecej czasu :)
>
> > A tak, zamiast albo na szminke, usta sa pieknie blyszczace....Wersji
> meskiej
> > nie znam.
>
> No jeszcze tego by brakowalo zeby mi sie usta swiecily, jak ciotce
> jakiejs...
No to sie od Davida "Bekhama" (czy jak on sie tam pisze) ucz! :)
Facet uzywa szminki, pudru, nie wiem czego jeszcze. Moim zdaniem wyglada
strasznie, ale de gustibus...
Krusz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-15 12:58:44
Temat: Re: Zdradziłam go!Hafsa <a...@n...www> napisał(a):
> Z ciekawosci pytam, czy macie jakies kosmetyki, ktore po porownaniu z tymi
z
> wyzszej polki wypadaja tak samo lub nawet lepiej a kosztuja mniej?
Hmm, malo mialam w reku rzeczy w wyzszej polki, ale moge porownac np.
blyszczyk. Mialam HR Stellar Gloss cos tam cos tam. Moj ideal pod kazdym
wzgledem za wyjatkiem ceny. Poltransparentny, ze swiecacymi drobinkami,
nawilzajacy pieknie - czad.
Znalazlam rownie ladnie swiecacy, rownie poltransparentny, tylko troszke
gorzej nawilzal, gorzej sie go nakladalo, rozwalilo mi sie opakowanie, mniej
go bylo i szybciej sie skonczyl. Ale na ustach wygladal bardzo podobnie.
Kosztowal chyba 9 zl, nie pamietam. Jakby podrasowac to nawilzanie i
poprawic opakowanie - byloby OK
Krusz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |