« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-04-17 06:10:16
Temat: Zeby się chciało chciećNiemoc. Tak mogę nazwać stan w którym sie znajduję. W domu bałagan, ja
nieumyty, robota leży, aja przy komputerze uruchamiam cioraz to nowe
programiki z czasopism, przegladam strony www, pogrywam i wiem że to jest
ucieczka między innymi przed pracą która mi szczerze obrzydła - z różnych
przyczyn. Mam wrażenie, że sie staczam w dół i nic nie moge zrobic. Tak jak
na filmie "Fortepian" (scena jak facetka tonie w możu ciagnieta za nogę
przez tonący fortepian). Co zrobic aby się chciało chcieć?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-04-17 14:15:57
Temat: Re: Zeby się chciało chcieć
Użytkownik "Hans1" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cVxK4.8054$hK2.135104@news.tpnet.pl...
> Niemoc. Tak mogę nazwać stan w którym sie znajduję. W domu bałagan, ja
> nieumyty, robota leży, aja przy komputerze uruchamiam cioraz to nowe
> programiki z czasopism, przegladam strony www, pogrywam i wiem że to jest
> ucieczka między innymi przed pracą która mi szczerze obrzydła - z różnych
> przyczyn. Mam wrażenie, że sie staczam w dół i nic nie moge zrobic. Tak
jak
> na filmie "Fortepian" (scena jak facetka tonie w możu ciagnieta za nogę
> przez tonący fortepian). Co zrobic aby się chciało chcieć?
>
>
Najlepiej zmień coś w swoim życiu. To zazwyczaj
pomaga..........(przynajmniej pomogło w moim przypadku). Uszy do góry!
Pamietaj,że zawsze może być gorzej a kiedy jest bardzo źle to może być już
tylko lepiej:-)))
Pozdrawiam Goha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-17 21:20:27
Temat: Re: Zeby się chciało chcieć
Hans1 wrote:
>
> Niemoc. Tak mogę nazwać stan w którym sie znajduję. W domu bałagan, ja
> nieumyty, robota leży, aja przy komputerze uruchamiam cioraz to nowe
> programiki z czasopism, przegladam strony www, pogrywam i wiem że to jest
> ucieczka między innymi przed pracą która mi szczerze obrzydła - z różnych
> przyczyn. Mam wrażenie, że sie staczam w dół i nic nie moge zrobic. Tak jak
> na filmie "Fortepian" (scena jak facetka tonie w możu ciagnieta za nogę
> przez tonący fortepian). Co zrobic aby się chciało chcieć?
Polecam wyciag z zen-szenia:)...daje duzo pozytywnej energii na caly
dzien:))
Do kupienia w aptekach i sklepach ziolowych:) Warto
sprobowac,naprawde...
Pawel
--
------------------------------------------------
Pawel Lipka
p...@n...pl ; http://pawellipka.3dsmax.pl
ICQ UIN: 49871803 ; nick: Pir-man
on irc: #3dmax,#capoeira,#wroclaw,#alias
------------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-17 23:41:47
Temat: Re: Zeby się chciało chcieć
"Hans1" <h...@p...onet.pl> wrote in message
news:cVxK4.8054$hK2.135104@news.tpnet.pl...
> Niemoc. Tak mogę nazwać stan w którym sie znajduję. W domu bałagan, ja
> nieumyty, robota leży, aja przy komputerze uruchamiam cioraz to nowe
> programiki z czasopism, przegladam strony www, pogrywam i wiem że to jest
> ucieczka między innymi przed pracą która mi szczerze obrzydła - z różnych
> przyczyn. Mam wrażenie, że sie staczam w dół i nic nie moge zrobic. Tak
jak
> na filmie "Fortepian" (scena jak facetka tonie w możu ciagnieta za nogę
> przez tonący fortepian). Co zrobic aby się chciało chcieć?
Witam
Po pierwsze musze przyznac, ze jestem w podobnym stanie, a moze nawet i
gorszym - zawalilo mi sie pare rzeczy w zyciu.
Moj sposob na to (czasami dziala ..) - jazda na rowerze. Nie jezdzilem juz
chyba 5 lat i wlasnie zaczalem i troche mi to pomaga.
W ogole jakis sport, wysilek fizyczny, zajecie sie jakims hobby. Nie wiem co
moge jeszcze poradzic?
Tak na marginesie to dziwnie wyglada - czlowiek, ktory sam nie moze sobie z
tym poradzic radzi innemu ...
Pozdrawiam
Trzymaj sie i nie daj sie.
Arek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 04:01:53
Temat: Re: Zeby się chciało chciećWyciag z zen-szena to chyba na potencje?
hans1
Uzytkownik "Pawel Lipka" <P...@n...pl> napisal w wiadomosci
news:38FB7EF0.95EF37CF@npl.pl...
Hans1 wrote:
>
> Niemoc. Tak mogę nazwać stan w którym sie znajduję. W domu bałagan, ja
> nieumyty, robota leży, aja przy komputerze uruchamiam cioraz to nowe
> programiki z czasopism, przegladam strony www, pogrywam i wiem że to jest
> ucieczka między innymi przed pracą która mi szczerze obrzydła - z różnych
> przyczyn. Mam wrażenie, że sie staczam w dół i nic nie moge zrobic. Tak
jak
> na filmie "Fortepian" (scena jak facetka tonie w możu ciagnieta za nogę
> przez tonący fortepian). Co zrobic aby się chciało chcieć?
Polecam wyciag z zen-szenia:)...daje duzo pozytywnej energii na caly
dzien:))
Do kupienia w aptekach i sklepach ziolowych:) Warto
sprobowac,naprawde...
Pawel
--
------------------------------------------------
Pawel Lipka
p...@n...pl ; http://pawellipka.3dsmax.pl
ICQ UIN: 49871803 ; nick: Pir-man
on irc: #3dmax,#capoeira,#wroclaw,#alias
------------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 04:01:54
Temat: Re: Zeby się chciało chciećDzięki za odpowiedz.
Czy nie uwazasz, ze jazda na rowerze to też hobby podobnie jak komputer?
hans1
Użytkownik "AreK.S" <x...@g...pl> napisał w wiadomości
news:%iNK4.11864$hK2.222141@news.tpnet.pl...
>
> "Hans1" <h...@p...onet.pl> wrote in message
> news:cVxK4.8054$hK2.135104@news.tpnet.pl...
> > Niemoc. Tak mogę nazwać stan w którym sie znajduję. W domu bałagan, ja
> > nieumyty, robota leży, aja przy komputerze uruchamiam cioraz to nowe
> > programiki z czasopism, przegladam strony www, pogrywam i wiem że to
jest
> > ucieczka między innymi przed pracą która mi szczerze obrzydła - z
różnych
> > przyczyn. Mam wrażenie, że sie staczam w dół i nic nie moge zrobic. Tak
> jak
> > na filmie "Fortepian" (scena jak facetka tonie w możu ciagnieta za nogę
> > przez tonący fortepian). Co zrobic aby się chciało chcieć?
>
> Witam
> Po pierwsze musze przyznac, ze jestem w podobnym stanie, a moze nawet i
> gorszym - zawalilo mi sie pare rzeczy w zyciu.
> Moj sposob na to (czasami dziala ..) - jazda na rowerze. Nie jezdzilem juz
> chyba 5 lat i wlasnie zaczalem i troche mi to pomaga.
> W ogole jakis sport, wysilek fizyczny, zajecie sie jakims hobby. Nie wiem
co
> moge jeszcze poradzic?
> Tak na marginesie to dziwnie wyglada - czlowiek, ktory sam nie moze sobie
z
> tym poradzic radzi innemu ...
>
> Pozdrawiam
> Trzymaj sie i nie daj sie.
>
> Arek
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 08:43:02
Temat: Re: Zeby się chciało chciećOn Tue, 18 Apr 2000, joaska wrote:
> Wybaczcie, ze taki dlugi cytat pod spodem ale jeszcze nie umiem skracac
> wiadomosci :-(
8-0 zaznacz tekst myszka i wcisnij backspace, albo inny delete.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 08:46:18
Temat: Re: Zeby się chciało chciećWitajcie
Czy pamietasz moment, w ktorym komputer przestal byc tylko hobby a stal sie
ucieczka, o ktorej pisales wczesniej? Zaczales wtedy odrozniac pojecia
"swiat rzeczywisty" i "swiat wirtualny", bo ten drugi przestal byc czescia
rzeczywistosci? Ja nazwalabym to po prostu uzaleznieniem. Najgorsze, ze
zwykle nadchodzi chwila, kiedy staje sie ono ucieczka takze od nowych wyzwan
i mozliwosci rozwiazania spraw. I kolko sie zamyka.
Rower jest ok, tak samo jak basen czy dlugie spacery z psem, wysilek
fizyczny ( byle nie przymusowy i we wlasciwych proporcjach ;-)) odswieza
umysl i sprowadza na ziemie - przynajmniej ja tak dzialam :-)
Powodzenia :-)
Joaska
Wybaczcie, ze taki dlugi cytat pod spodem ale jeszcze nie umiem skracac
wiadomosci :-(
Hans1 napisał(a) w wiadomości: ...
>Dzięki za odpowiedz.
>Czy nie uwazasz, ze jazda na rowerze to też hobby podobnie jak komputer?
>hans1
>Użytkownik "AreK.S" <x...@g...pl> napisał w wiadomości
>news:%iNK4.11864$hK2.222141@news.tpnet.pl...
>>
>> "Hans1" <h...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:cVxK4.8054$hK2.135104@news.tpnet.pl...
>> > Niemoc. Tak mogę nazwać stan w którym sie znajduję. W domu bałagan, ja
>> > nieumyty, robota leży, aja przy komputerze uruchamiam cioraz to nowe
>> > programiki z czasopism, przegladam strony www, pogrywam i wiem że to
>jest
>> > ucieczka między innymi przed pracą która mi szczerze obrzydła - z
>różnych
>> > przyczyn. Mam wrażenie, że sie staczam w dół i nic nie moge zrobic. Tak
>> jak
>> > na filmie "Fortepian" (scena jak facetka tonie w możu ciagnieta za nogę
>> > przez tonący fortepian). Co zrobic aby się chciało chcieć?
>>
>> Witam
>> Po pierwsze musze przyznac, ze jestem w podobnym stanie, a moze nawet i
>> gorszym - zawalilo mi sie pare rzeczy w zyciu.
>> Moj sposob na to (czasami dziala ..) - jazda na rowerze. Nie jezdzilem
juz
>> chyba 5 lat i wlasnie zaczalem i troche mi to pomaga.
>> W ogole jakis sport, wysilek fizyczny, zajecie sie jakims hobby. Nie wiem
>co
>> moge jeszcze poradzic?
>> Tak na marginesie to dziwnie wyglada - czlowiek, ktory sam nie moze sobie
>z
>> tym poradzic radzi innemu ...
>>
>> Pozdrawiam
>> Trzymaj sie i nie daj sie.
>>
>> Arek
>>
>>
>>
>>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 09:22:38
Temat: Re: Zeby się chciało chciećdzieki:-)
to bylo zbyt proste, by moglo mi przyjsc do glowy ;-))))))
Mariusz K. Grzeca napisał(a) w wiadomości: ...
>
>8-0 zaznacz tekst myszka i wcisnij backspace, albo inny delete.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 10:54:40
Temat: Re: Zeby się chciało chcieć
"Hans1" <h...@p...onet.pl> wrote in message
news:S6RK4.11978$hK2.224316@news.tpnet.pl...
> Dzięki za odpowiedz.
> Czy nie uwazasz, ze jazda na rowerze to też hobby podobnie jak komputer?
Dla mnie komputer jest "narzedziem" pracy, chociaz jest to rowniez moja
pasja.
Co do roweru to nie wiem czy jest to takie hobby w klasycznym rozumieniu
tego slowa, ale na pewno cos w tym jest.
Jedna z roznic miedzy komp. a rowerem jest to, iz praca na komputerze meczy
nieprzyjemnie, natomiast po jezdzie na rowerze jak rowniez po innym wysilku
fizycznym jest takie zdrowe, przyjemne zmeczenie, co bardzo polecam.
Pozdrawiam
Arek
PS. Obecnie u mnie jest piekna pogoda na rower :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |