Data: 2005-04-09 17:11:48
Temat: Re: Zespół Aspergera u dorosłych
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
wilk; <d38827$2ef$1@opal.icpnet.pl> :
> Nie jestem w stanie podać teraz więcej objawów poza tymi:
> - kompletnie nie umiem wykonywać rzeczy w grupie, ani nowych rzeczy
Jak nie umiesz skoro pytasz o poradę via usenet na psp? ;) Inna sprawa,
czy owo "kompletnie" jest permanentne, czy dotyczy tylko spraw
bieżących, a z czasem jednak nabywasz wspomnianych umiejętności
> - mam wąskie i specyficzne zainteresowanie (nie mam kilku zainteresowań
> tylko jedno)
> - poza dziedziną którą się interesuję nic tak na prawdę mnie nie interesuje
No i prawidłowo - zbyt koncentrujesz się na iluzorycznym opisie
otoczenia, któregop "szerokie" zainteresowanie mogą być płyciutkie [jak
wspomniał x] i wynikać z braku zdolności do koncentracji
uwagi/pogłębienia wiadomości z jednej dziedziny.
> - jeśli już się czymś zajmuję to nie potrafię sie zajmować czymś innym,
> dotyczy to zarówno wykonywanych w danym momencie czynności jak i
> zainteresowań
Na to się nic nie poradzi, można tylko dobudować ładną racjonalizację.
> - nie mam pamięci ejdetycznej
???
> - nigdy nie miałem kolegów ani przyjaciół
A co to są "koledzy" i "przyjaciele" - nie ma znaczenia klasyfikacja,
znaczenie ma tylko i wyłącznie pozytywny stosunek do otoczenia - wtedy
koledzy sami się znajdą, a jak ich się będzie nazywać - z czasem dowiesz
się, że koledzy i przyjaciele to chwilowe kaprysy Rzeczywistości.
> - odkąd pamiętam izolowałem się od ludzi
Zdrowy objaw. ;)
> - nie umiem rozmawiać o rzeczach nie dotyczących mojego zainteresowania
A musisz - zakładając, że gro tzw. rozmów to tylko reakcje psychotyczne
[czyli nie mające nic wspólnego z komunikacją] albo czyste potakiwanie
rozmówcy nic nie tracisz.
> - nie umiem się bawić
A po co?
> - nie okazuję emocji
Jak nie okazujesz, skoro piszesz na psp i chcesz się dowiedzieć co to
takiego ten zespół A [i wymieniasz negatywy w swoim rozumieniu] - nie
daj się zrobić psychologom w konia - albo jesteś zaniepokojony, albo
ciekawy - prawdą jest, że emocje wyższe to tylko kwestia językowa a nie
faktycznie istniejące byty, ale i w tej dziedzinie trochę dla siebie
znajdziesz. ;)
> - mam problem z ogarnięciem całości, o wiele łatwiej jest mi skupić się na
> częściach
Osoba ogarniająca "całość" nie ogarnia części - coś za coś.
> - pochodzę z rodziny dysfunkcyjnej w której nie okazywano emocji (chłód
> uczuciowy)
Tylko proszę bez podpierania się rodziną - fakt istnienia pewnych
uwarunkowań w przeszłości może tłumaczyć obecne problemy, ale nie musi.
[...]
> Ponawiam moje pytanie odnośnie osób z zespołem Aspergera, chciałbym znać na
> nie odpowiedź bez względu na to czy mam ten zespół czy nie.
Ja nie mam zespołu A, bo sobie testu nie zrobiłem - wyciągnij wnioski z
tego zdania. ;)
Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
|