« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-07-10 16:53:08
Temat: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PETSzukam urządzenia (najchętniej 2w1) które potrafi zmniejszyć objetość putelek
PET i puszek (AL jeżeli jeszcze stalowe by zgniatał byłoby wspaniale !)
Jedyne co sensownego podały Google to:
http://www.zgniatam.pl/oferta.php
lub
http://www.kwesto.pl/Module/919866
Może ktoś używa czegoś takiego co działa i podrzuci sznurek do sklepu gdzie
kupił ?
Albo używa któregoś z urządzeń z linków powyżej i napisze jak się sprawują ?
TomekD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-07-11 06:59:43
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PETGdy maj się mai *TomekD* takie rzeczy rai:
> Szukam urządzenia (najchętniej 2w1) które potrafi zmniejszyć objetość
> putelek PET i puszek
A to już nie można nóżką obutą zdeptać?
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
Wróg wszelkiego sprzętu typu kurzozbieracz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-07-11 08:13:03
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PET
Użytkownik "gdaMa" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g5730j$33f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Gdy maj się mai *TomekD* takie rzeczy rai:
>
>> Szukam urządzenia (najchętniej 2w1) które potrafi zmniejszyć objetość
>> putelek PET i puszek
>
> A to już nie można nóżką obutą zdeptać?
>
moja żona tez nie potrafi :-)
chętnie zobaczę takie narządko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-07-11 08:45:07
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PETGdy maj się mai *P.H.* takie rzeczy rai:
> Użytkownik "gdaMa" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:g5730j$33f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Gdy maj się mai *TomekD* takie rzeczy rai:
>>
>>> Szukam urządzenia (najchętniej 2w1) które potrafi zmniejszyć
>>> objetość putelek PET i puszek
>>
>> A to już nie można nóżką obutą zdeptać?
>>
>
> moja żona tez nie potrafi :-)
Chodaczki jej kup - deptanie tego i owego idzie idealnie :D
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-07-11 09:33:50
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PETgdaMa wrote:
>>>> Szukam urządzenia (najchętniej 2w1) które potrafi zmniejszyć
>>>> objetość putelek PET i puszek
>>> A to już nie można nóżką obutą zdeptać?
>> moja żona tez nie potrafi :-)
> Chodaczki jej kup - deptanie tego i owego idzie idealnie :D
Kilkutonowy spychacz na wysypisku nie radzi sobie z zakreconym PET'em, a
co dopiero zona, ktora ma 40 kg. Moze trzeba jej podpowiedziec, ze PETy
sie odkreca?
Pozdro
Maseł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-07-11 10:30:36
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PETmoże o to chodziło...
http://www.allegro.pl/item392367286_zgniatarka_butel
ek_plastikowych_oraz_puszek_ikea.html
POL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-07-12 18:40:13
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PETDnia Fri, 11 Jul 2008 11:33:50 +0200, Maseł napisał(a):
> gdaMa wrote:
>>>>> Szukam urządzenia (najchętniej 2w1) które potrafi zmniejszyć
>>>>> objetość putelek PET i puszek
>>>> A to już nie można nóżką obutą zdeptać?
>>> moja żona tez nie potrafi :-)
>> Chodaczki jej kup - deptanie tego i owego idzie idealnie :D
>
> Kilkutonowy spychacz na wysypisku nie radzi sobie z zakreconym PET'em, a
> co dopiero zona, ktora ma 40 kg. Moze trzeba jej podpowiedziec, ze PETy
> sie odkreca?
>
> Pozdro
>
> Maseł
Dokładnie: się odkręca, wydusza powietrze nóżką, a potem dokładnie zakręca,
żeby znowu PET nie "wstał".
Puszki - mąż jednym kopnięciem na betonie zamienia w plasterki metalu. No,
ale to trzeba mieć dobre buciory wojskowe do tego z takimi ekstra obcasami
- on ma takie w piwnicy przy workach "śmieciowych" ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-07-12 19:00:32
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PET
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:48ds11yt92gy$.1p46fw7l4hamg$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 11 Jul 2008 11:33:50 +0200, Maseł napisał(a):
>
> Dokładnie: się odkręca, wydusza powietrze nóżką, a potem dokładnie zakręca,
> żeby znowu PET nie "wstał".
> Puszki - mąż jednym kopnięciem na betonie zamienia w plasterki metalu. No,
> ale to trzeba mieć dobre buciory wojskowe do tego z takimi ekstra obcasami
> - on ma takie w piwnicy przy workach "śmieciowych" ;-)
Z pewnym rozbawieniem śledzę rozwój tego wątku.
Jestem już bliski wydzielenia w domu zbrojonej, betonowej powierzchni +/-
30x30cm a w jej sąsiedztwie miejsca na chodaki lub buty wojskowe dla miażdzenia
butelek i puszek.
Lektura odpowiedzi skłoniła mnie też do pogłębionego zastanowienia się nad
sensem posiadania m.in. zmywarki (można myć rączkami !), pralki (balia + tarka
są do kupienia, ręce mam na wyposażaniu!) jak też sensu używania przy jedzeniu
noża i widelca (od czego palce i zęby ?!).
Tak, nie mylicie się, mam też jeszcze parę innych pomysłów do których inspirację
dały mi Wasze odpowiedzi :-))))))))))))))
TomekD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-07-12 19:06:43
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PETDnia Sat, 12 Jul 2008 21:00:32 +0200, TomekD napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:48ds11yt92gy$.1p46fw7l4hamg$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 11 Jul 2008 11:33:50 +0200, Maseł napisał(a):
>>
>> Dokładnie: się odkręca, wydusza powietrze nóżką, a potem dokładnie zakręca,
>> żeby znowu PET nie "wstał".
>> Puszki - mąż jednym kopnięciem na betonie zamienia w plasterki metalu. No,
>> ale to trzeba mieć dobre buciory wojskowe do tego z takimi ekstra obcasami
>> - on ma takie w piwnicy przy workach "śmieciowych" ;-)
>
> Z pewnym rozbawieniem śledzę rozwój tego wątku.
> Jestem już bliski wydzielenia w domu zbrojonej, betonowej powierzchni +/-
> 30x30cm a w jej sąsiedztwie miejsca na chodaki lub buty wojskowe dla miażdzenia
> butelek i puszek.
>
> Lektura odpowiedzi skłoniła mnie też do pogłębionego zastanowienia się nad
> sensem posiadania m.in. zmywarki (można myć rączkami !), pralki (balia + tarka
> są do kupienia,
Gdzie? Gdzie????
:-DDD
> ręce mam na wyposażaniu!) jak też sensu używania przy jedzeniu
> noża i widelca (od czego palce i zęby ?!).
> Tak, nie mylicie się, mam też jeszcze parę innych pomysłów do których inspirację
> dały mi Wasze odpowiedzi :-))))))))))))))
>
> TomekD
No wiesz, mój mąż te buciska ma z powodu konieczności wykonywania przy domu
i w ogrodzie różnych prac, podczas których musi chronić stopy. Tak więc
stoją one w piwnicy tak czy siak. A w domu niepotrzebna mi dodatkowa
zawalidroga - zgniatarka, skoro sa te buciory i być muszą ;-PPP
Co do zmywarki - jednak nie jestem skłonna z niej zrezygnować, w końcu 13
lat to dość długi okres jej używania i raczej nie mogłabym już żyć bez tego
dobrodziejstwa.
Ale wiesz co? - faktem jest, że my akurat nie kupujemy zbyt wielu napojów w
PETach i puszkach , robimy to raczej tylko wtedy, kiedy mamy mieć gości.
Jeśli ktoś na codzień pije mnóstwo tego typu rzeczy, no to może
rzeczywiście musi mieć urządzenie do zgniatania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-08-05 14:58:51
Temat: Re: Zgniatarka/prasa do puszek i butelek PETIkselka <i...@g...pl> napisał(a):
>> Ale wiesz co? - faktem jest, że my akurat nie kupujemy zbyt wielu napojów w
> PETach i puszkach , robimy to raczej tylko wtedy, kiedy mamy mieć gości.
> Jeśli ktoś na codzień pije mnóstwo tego typu rzeczy, no to może
> rzeczywiście musi mieć urządzenie do zgniatania.
Nie , nie musi. Poza tym te opisy w linkach z pierwszego postu sa idiotyczne,
bo sugeruja ze PETy wyrzuca sie ze zwyklymi smieciami (w innym zdaniu piszac o
ekologii i dbaniu o srodowisko).
u mnie w skrajne upaly schodzi bez problemow 6-pak wody, a deptam zwyklymi
laczkami z twarda podeszwa. Moze nie mam az tak cacy sprasowane jak z tych
cudownych maszynek, ale i tak wydatnie wiecej wchodzi do worka - umyslnego
worka na PETy dostarczanego przez odbiorce smieci. Co wiecej - rozdeptywanie
butelek jest fajna zabawa dla dzieciakow ;-).
Jedyne praktyczne zastosowanie dla takich urzadzen to wg mnie male mieszkania
gdzie nie ma gdzie takich butelek trzymac (zawsze mozna regularnie wynosic do
ogolnie dostepnych pojemnikow), albo firmy, w ktorych zuzycie jest spore i
kwestia naprawde mocnego skompresowania objetosci ma znaczenie chocby przy
transporcie.
Swoja droga to zastanawia mnie czy taki reczny zgniatacz, ktory ma ulatwiac
zycie faktycznie obsluguje sie tak lekko i przyjemnie przez szczupla kobiete,
bo jakos nie widac zeby tam byla zaawansowana mechanizacja i na oko to trzeba
troche sily przylozyc (IMO latwiej jednak stanac ciezarem ciala).
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |