| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-22 18:03:20
Temat: Re: Zielona h...-----Original Message-----
From: Jader <j...@p...com.pl>
To: p...@n...pl <p...@n...pl>
Date: 22 września 2000 10:20
Subject: Re: Zielona h...
>Użytkownik Herbatka <b...@d...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>napisał:003501c023ec$ed568be0$4fdf4cd5@tea...
>
>> herbatka z melisy tez z miodem (przy okazji uspokaja). Jesli by sie udalo
>> zdobyc - to suszone kwiaty hibiskusa (w calosci) zalane wrzatkiem (ciach)
>Wsytarczy je normalnie ususzyć? Qrde, całe lato kwitlo mi to na balkonie i
>nic nie zbierałem :(
>
> Jader
>
>p.s. Dobrej Herbatki nic nie zastapi ;)
>
Sama nigdy nie suszyłam, pilam taka herbatke u mojej kolezanki - jej zas
suszone kwiaty przywozil z Afryki znajomy marynarz - wygladaly jednak jak
zwykle cale ususzone kwiaty - bez zadnych cudow. Jesli rzeczywiscie masz na
balkonie prawdziwego hibiskusa to chyba wystarczy zerwac cale kwiaty i
ususzyc tak jak ziola w cieplym ale nie goracym i nienaslonecznionym miejscu
(mam tylko nadzieje, ze balkonik "daleko od szosy" w przeciwnym wypadku
mozesz lyknac wiecej olowiu niz hibiskusa). Takie suche kwiatki sypie sie do
szklanki , zalewa wrzatkiem, odczekuje troche, slodzi miodzikiem i pije -
same kwiaty mozna sobie podgryzac - pod wplywem wrzatku robia sie przyjemnie
miesiste.
Co do PS - zgadzam sie w calej rozciaglosci ;-)))
Herbatka
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |