Data: 2019-06-11 22:57:45
Temat: Re: Ziemkiewicz forever
Od: Ilona <i...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2019-06-10 10:36, Jakub A. Krzewicki wrote:
> W dniu poniedziałek, 10 czerwca 2019 08:05:37 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
>>> W dniu niedziela, 9 czerwca 2019 17:12:14 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>>>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
>>>>> W dniu niedziela, 9 czerwca 2019 12:22:28 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>>>>>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
>>>>>>> W dniu sobota, 8 czerwca 2019 22:22:55 UTC+2 użytkownik Ilona napisał:
>>>>>>>> On 2019-06-08 22:20, Kviat wrote:
>>>>>>>>> W dniu 08.06.2019 o 19:27, XL pisze:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> ,,Wściekły atak organizacji LGBT i grzejących się przy nich celebrytów na
>>>>>>>>>> polską mistrzynię olimpijska, Zofię Klepacką, powinien być dla wszystkich
>>>>>>>>>> normalnych Polaków sygnałem alarmowym.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Rafał A. Ziemkiewicz"
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Bezczelność, chamstwo i prostactwo takich ludzi jak Klepacka i
>>>>>>>>> Ziemkiewicz jest dla wszystkich normalnych Polaków ostrzeżeniem.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Nie ma czegoś takiego, jak : 'normalny Polak'.
>>>>>>>>
>>>>>>>> To jest wymysł obleśnego levactwa.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Polak, to zawsze jest, był i bedzie: Katolik i patriota.
>>>>>>>>
>>>>>>>> //poniał?
>>>>>>>
>>>>>>> Ale ale Ilona co robisz? całą tradycję polskiego humanizmu i reformacji
>>>>>>> z Rejem, Kochanowskim i Sępem-Szarzyńskim, a następnie Oświecenie, Romantyzm
>>>>>>> i Młodą Polskę spuszczasz do kibla, nie mówiąc o Kościuszce, Piłsudskim,
Berku
>>>>>>> Joselewiczu i Tatarach... w najbardziej wstecznych czasach Sarmacja była
>>>>>>> multi-kulti, a postęp i rozwój to tylko do przodu! - inaczej to zaczniemy się
>>>>>>> zwijać...
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Co masz na myśli pisząc ,,Sarmacja była multikulti"?
>>>>>> Ale tak konkretnie, nie epistolarnie.
>>>>>
>>>>> Mozaika to była jakich mało.
>>>>> Trzysta meczetów, wszędzie zbory, synagogi, a i mazurska drobna szlachta
>>>>> wyprawiała jakieś tajemne rodzimowiercze obrzędy na uroczyskach
>>>>
>>>> Bingo. I właśnie m.in. ta ,,mozaika" przyczyniła się do dzisiejszego
>>>> ewidentnie negatywnego wydźwięku słowa ,,sarmata".
>>>>
>>>>> zanim jezuici
>>>>> nie pokazali jej kultury śródziemnomorskiej którą łyknęła z taką gorliwością,
>>>>
>>>> Prawda?
>>>> Widać multikulti jednak sarmatom w końcu dojadło.
>>>>
>>>>> jak dzisiejsza młodzież japońszczyznę (do XVII w. pochówki w zaściankowych
>>>>> żalnikach były ciałopalne).
>>>>> A w ilu językach mówiono... tego nie da się policzyć...
>>>>>
>>>>
>>>> Aha. To pewnie także powszechnie żeniono się homoseksualnie, a osierocone
>>>> szlacheckie dzieciaki pedałom dawano na wychowanie, bo rodziny nie było?
>>>> Hę?
>>>
>>> Nie żeniono się homo, ale chłopcoróbstwo było znane.
>>
>> Jak kazde zboczenie i to od starozytności. ,,Znaność" ta zawsze była jednak
>> wyłacznie kuluarowo-alkowiana, i tak powinno pozostać. Do sejmu się z nią
>> nie (nomen omen) wybierano - odtylcowe obcowanie ,,sarmaty z sarmatą" JEDNAK
>> dyskwalifikowano jako ZBOCZENIE, więc i w polityce miejsca na nie nie było.
>> Zwłaszcza jako jedyny powód do zaistnienia. Biedronie nie mieli szans.
>>
>>
>>> I ZTCW to nie było
>>> nawet w _rodzimym_ ustawodawstwie karane, a spotykało się co najwyżej
>>> z głupimi uśmieszkami. Chyba że ktoś się chciał przekonać, jak to miejskie
>>> powietrze czyni wolnym ha ha i podpisać papierek, że przyjmuje postępowe prawo
>>> _niemieckie_ - wtedy nielzia bo czapa.
>>>
>>
>> ZTCW...?
>
> Tak podają historycy.
> Tylko dla podlegających tak zwanym wolnościom miejskim groził stos
> i kilkakrotnie taki wyrok na łyczkach miejskich wykonano, w tym co najmniej
> w jednej sprawie, gdzie doszło do nielegalnych małżeństw jednopłciowych.
> Reszta od króla (pierwszy był ZTCW Władysław Warneńczyk) do parobka - mogła
> sobie folgować zdrożnym chuciom do woli, bo prawo polskie nie miało paragrafu
> osobnego o chłopcoróbstwie. Kozacy zaś rejestrowi to nawet w większości
> przypadków _musieli_ !!!
>
To, że król nie ma żony to jeszcze nic nie znaczy.
To gejostwo Warnenczyka, to tak samo pewne, że po Warnie ożenił się na
Madarze z pewną wdową, która była prywatnie, mamą Krzysztofa Kolumba.
--
|