W dniu poniedziałek, 18 marca 2013 15:37:13 UTC+1 użytkownik Ghost napisał: > Czy jest jakis ratunek (czytaj: wybawiciel)? Moim zdaniem - nie ma ratunku. To na czym sie skupiam to zeby sie uniezaleznic od tego Titanica i pojsc na dno razem z nim. Druch P.S. Zeby nie przesadzac, przyszlosc dla Polski wyglada zle ale nie bardzo zle.
Zobacz także