« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-04 13:10:27
Temat: Zimna woda brzegi rwieMam koncepcję, żeby nie budować jakiś filtrów, czy innych urządzeń
oczyszczających moje "jeziorko", tylko coś znacznie prostrzego.
Chciałbym pompować wodę ze studni, i przez kaskadę dolewać ja do jeziorka. Z
dna, czy skąd kolwiek indziej, tą wodę płynącą dość leniwie, ale zawsze wodę
używał bym do podlewania, (i chyba nawożenia). Pozostałych roślnek ;
Ewentualnie jako zabezpieczenie, na dnie by sobie leżał worek ze słomą i
węglem.
Teraz Pytanie nr2
Studni jako takiej nie ma.... Czy wystarczy wkopać rurę na głębokość 2 -
3.50 m, żeby woda nadawała się do stawiku?
Jak szybko powinna wchodzić woda? jakich pompek używać?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-04 19:02:52
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwieJaka jest średnia roczna temperatura w Twojej okolicy?
Taką temperaturę ma pompowana ze studni woda.
Chcesz w stawku trzymać jakieś słodkowodne nototenie?
Pozdrawiam calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-04 19:06:31
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwie> Studni jako takiej nie ma.... Czy wystarczy wkopać rurę na głębokość 2 -
> 3.50 m, żeby woda nadawała się do stawiku?
>
do wróżki z takim zasobem informacji
bosa tereny gdzie pierwsza woda to 15 , 25 a nawet 70 metrów
więc na jakim poziomie masz wodę?
http://www.radiestezja.alpha.pl
SJS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-04-04 19:33:46
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwieSJS napisał:
> bosa tereny gdzie pierwsza woda to 15 , 25 a nawet 70 metrów
> więc na jakim poziomie masz wodę?
Mieliśmy kiedyś działkę na dolnej terasie Wisły, tam wystarczyło
kopnąć 1 metr wgłąb:)
Pozdrawiam calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-04-04 19:36:39
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwie
> > bosa tereny gdzie pierwsza woda to 15 , 25 a nawet 70 metrów
> > więc na jakim poziomie masz wodę?
> Mieliśmy kiedyś działkę na dolnej terasie Wisły, tam wystarczyło
> kopnąć 1 metr wgłąb:)
>
> Pozdrawiam calvi
ale calvi to nie osadnik więc dane dobre ale nieprzydatne całkowicie
SJS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-04-05 03:41:21
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwie
Użytkownik "Stefan Siudalski" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:c4pmbr$lu3$1@news.onet.pl...
> > Studni jako takiej nie ma.... Czy wystarczy wkopać rurę na głębokość 2 -
> > 3.50 m, żeby woda nadawała się do stawiku?
> >
> do wróżki z takim zasobem informacji
> bosa tereny gdzie pierwsza woda to 15 , 25 a nawet 70 metrów
> więc na jakim poziomie masz wodę?
> http://www.radiestezja.alpha.pl
>
Aktualnie, woda mi stoi w 2m wykopie ;)
normalnie am stunię (taką zwyczajnąna 4 kręgi) a w niej jest zawsze woda,
mówiąc kródko wydaje mi sę że mieszkam "tylko" 100 m n.p.m , albo nniżej,
(dawniej te tereny 10 000 lat temu przykrywało jezioro ;) ) O wodę
nietrudno, on zawsze gdzieś się sączy.
Tylko kopanie na4m wymaga sprzętu... a ja takowego nie mam, max do 3m mogę
kopać bo jak głębie to ziemia będzie sę odsuwać...
Podam namiary, Gmina Nadarzyn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-04-05 07:40:02
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwieUżytkownik "Osadnik" <ktoś@ty.jest> napisał w wiadomości
news:c4p1kg$g65$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam koncepcję, żeby nie budować jakiś filtrów, czy innych urządzeń
> oczyszczających moje "jeziorko", tylko coś znacznie prostrzego.
>
> Chciałbym pompować wodę ze studni, i przez kaskadę dolewać ja do jeziorka.
Z
> dna, czy skąd kolwiek indziej, tą wodę płynącą dość leniwie, ale zawsze
wodę
> używał bym do podlewania, (i chyba nawożenia). Pozostałych roślnek ;
>
> Ewentualnie jako zabezpieczenie, na dnie by sobie leżał worek ze słomą i
> węglem.
>
> Teraz Pytanie nr2
>
> Studni jako takiej nie ma.... Czy wystarczy wkopać rurę na głębokość 2 -
> 3.50 m, żeby woda nadawała się do stawiku?
>
> Jak szybko powinna wchodzić woda? jakich pompek używać?
>
Moim skromnym zdaniem to się nie uda. Bo: 1. woda będzie miała temp ok.
10st.C. 2. Jakość tej wody będzie bardzo problematyczna.
Wkręcić rurę na glebokosc 3m to nie jest problem. Woda tam pewnie bedzie.
Ale woda podskórna. Z zawartosciea wszelkiego syfku splywajacego z pol i
szamb niestety. Zazelaziona zamanganiona i z duza zawartoscia azatanow czy
azotynow. No tych co sa szkodliwe.
Ja bym tak nie robil.
Pozdrawiam
Slawek S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-04-05 08:06:34
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwie
Zazelaziona zamanganiona i z duza zawartoscia azatanow czy
> azotynow. No tych co sa szkodliwe.
> Ja bym tak nie robil.
> Pozdrawiam
> Slawek S.
>
Dodam jeszcze ze te ostatnie (azotany czy azotyny) powoduja straszny rozwoj
glonow z ktorymi bardzo trudno sobie poradzic. Nie wierz w srodki chemiczne.
Te dzialaja krotko i dlatego maloskutecznie.
PZDR
Slawek S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-04-05 08:28:45
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwieSJS napisał:
> ale calvi to nie osadnik więc dane dobre ale nieprzydatne całkowicie
Jeszcze dziś wieczorem będę wył z żalu.
calvi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-04-05 22:01:46
Temat: Re: Zimna woda brzegi rwie
----- Original Message -----
From: "calvi" <c...@b...pl>
> Jeszcze dziś wieczorem będę wył z żalu.
>
> calvi
:)
przeciez juz po pelni
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |