Zimowanie juki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 46

21. Data: 2005-01-18 19:02:40

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 18 Jan 2005 17:20:07 +0100, "Bogda" <b...@w...pl> wrote:

>
>> Rośnie mi takie cos:
>>
>Witam,
>wydaje mi się, ze nie doceniasz tej roślinki, tak to jest jak coś łatwo
>przychodzi

Jak to niedoceniam? Doceniam jak najbardziej... po prostu kupiłem ten
ogród i teraz identyfikuję, żeby się dobrze zaopiekowac :-)
--
Guru urażony

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2005-01-18 19:51:32

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Rano nie zdążyłem, a wróciłem z pracy już po ciemku. Zrobiłem z lampą,
> niewiele widać ale sprobuj zdiagnozować:
> http://www.n-com.home.pl/pro/view_photo.php?set_albu
mName=co-to-jest&id=drzewo_dla_boletusa

> Guru kawowy ponownie

Z bliska wygląda znacznie lepiej.
Po lewej zielona roślinka, zauważyłeś ?

Pozdrawia ulgowo boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2005-01-18 20:07:36

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 18 Jan 2005 20:51:32 +0100, "boletus" <b...@o...pl> wrote:

>> Rano nie zdążyłem, a wróciłem z pracy już po ciemku. Zrobiłem z lampą,
>> niewiele widać ale sprobuj zdiagnozować:
>> http://www.n-com.home.pl/pro/view_photo.php?set_albu
mName=co-to-jest&id=drzewo_dla_boletusa
>
>> Guru kawowy ponownie
>
> Z bliska wygląda znacznie lepiej.

Uff, juz sie bałem, że pokazanie Ci tego zdjęcia będzie oznaczać wyrok
śmierci na to drzewo ;-)

> Po lewej zielona roślinka, zauważyłeś ?

Mam tego więcej, to mahonia o którą już się kiedyś pytałem.

> Pozdrawia ulgowo boletus

Pozdrawia zielonoherbacianie Guru

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2005-01-18 20:08:15

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak to niedoceniam? Doceniam jak najbardziej... po prostu kupiłem ten
> ogród i teraz identyfikuję,
> żeby się dobrze zaopiekowac :-)
> --
> Guru urażony

Sobą ? ;-)

Pozdrawia boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2005-01-18 20:10:40

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2005-01-18 20:15:53

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Uff, juz sie bałem, że pokazanie Ci tego zdjęcia będzie oznaczać wyrok
> śmierci na to drzewo ;-)

Pokaż więcej ;-)
Aha, poszukaj na drzewie czegoś ciekawego.
Rzadko zdarzają się zdrowe drzewa owocowe ;-)

> Pozdrawia zielonoherbacianie Guru

Pozdrawia dobitnie boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2005-01-18 20:19:31

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A poznasz po pniu owoce jego?
> --
> Guru zaciekawiony

A co, wiszą jeszcze ??

Pozdrawia sprytnie boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2005-01-18 20:37:43

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: Guru <n...@n...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 18 Jan 2005 21:19:31 +0100, "boletus" <b...@o...pl> wrote:

>> A poznasz po pniu owoce jego?
>> --
>> Guru zaciekawiony
>
> A co, wiszą jeszcze ??
>
> Pozdrawia sprytnie boletus
>
Nie widzę, bo ciemno :-)
--
Pozdrawia równie sprytnie Guru

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2005-01-19 02:48:12

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Bogda wrote:

> Ja długo czekałam na jukę, odhodowana w sklepach to jedna z droższych
> roślinek.

Mozna rozrzucic nasiona, po kilku latach maz duzo ladnych juk.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2005-01-19 08:38:27

Temat: Re: Zimowanie juki
Od: Basia Kulesz <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Michal Misiurewicz wrote:
> Bogda wrote:
>
>> Ja długo czekałam na jukę, odhodowana w sklepach to jedna z droższych
>> roślinek.
>
> Mozna rozrzucic nasiona, po kilku latach maz duzo ladnych juk.

Czytałam niegdyś, że do zapylania juk potrzebne jest pewne szczególne
stworzenie, w Polsce nie występujące....czy można juki jakoś ręcznie
zapylić? Nigdy nie próbowałam, bo nie było potrzeby - kawałki korzeni na
kompoście zawsze wypuszczają nowe pióropusiki.

--
Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry