Data: 2010-02-16 09:59:32
Temat: Re: Zlitujcie się nad własnym mózgiem.
Od: Aleksander Nabagło <...@a...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
glob pisze:
> To jest twoje magiczne myĹ?lenie, od razu widaÄ?, Ĺźe ciemnota, Polska
> jest jedynym chorym krajem w europie gdzie jeszcze wĹ?adza ucisku kk ma
Jak Ciebie uciska KK?
> coĹ? do powiedzenie. Kraje europy odwracajÄ? siÄ? od kk i dlatego siÄ?
> lepiej Ĺźyje, nawet obecnie uwaĹźa siÄ? polskÄ? za raka europy. CaĹ?a
> Historia ludzkoĹ?ci pokazuje, Ĺźe jedynie w Ĺ?redniowieczu szaleĹ?cy mieli
> coĹ? do powiedzenia, sam Kant powiedziaĹ? Ĺźe Ĺ?redniowiecze jest zejĹ?ciem
> ludzkoĹ?ci w niedojrzaĹ?oĹ?Ä?, czyli byĹ?o defektem, odejĹ?ciem od
> normalnej linii, gdzie przecieĹź mamy wyprawy krzyĹźowe inkwizycjÄ? i
> jest to okres tzw jedynej w historii paronoii zanotowanej na takÄ?
> skalÄ?, czyli choroba psychiczna idukowana ogromej czÄ?Ĺ?ci spoĹ?eczeĹ?stw,
A teraz mamy bardzo tanie produkty w Europie i Ameryce Polnocnej
wytwarzane przez katorznicza prace ludzi w odleglych nam regionach,
w tym przez prace dzieci. Mamy turystyke seksualna bogatych, znudzonych
dobrobytem do biednych krajow, turystyke wykorzystujacych nieletnich,
nie majacych dostepu do wyksztalcenia i pracy.
Mamy testy nowych farmaceutykow przeprowadzane przez ponadpanstwowe
korporacje na ludziach w krajach,
ktore nie potrafia lub nie chca chronic swoich obywateli.
W Polsce mamy utajona eutanazje praktykowana przez urzednikow
kontrolujacych finanse sluzby zdrowia.
W Polsce wolimy wydac miliardy na stadiony pilkarskie (czyli takie
nowoczesne, "humanitarne" namiastki walk gladiatorow), niz zapewnic
godziwe warunki zycia i rozwoju dla sierot lub poprawic warunki
w szpitalach. (Taki jeden stadion do otwarcia kosztuje tyle,
co rownowartosc setki "Orkiestr Swiatecznej Pomocy".)
> czyli znowu choroba, od tych momentĂłw mamy epoki idÄ?ce juĹź w trone
> nauki, racjonalnoĹ?ci, dojrzaĹ?oĹ?ci. No niestety przecieĹź to nawet po
Religie sa z ludzkoscia od tysiecy lat. Panstewka i cale cywilizacje
powstawaly, rozwijaly sie setki lat i upadaly. Kolejne cywilizacje
niewiele wiedzialy o dorobku poprzednich -- zwylke lekcewazyly lub
swiadomie niszczyly slady dorobku poprzednich.
Cokolwiek by zlego sadzic o Sredniowieczu, to jednak w sredniowiecznej,
chrzescijanskiej Europie zaistnialy warunki do przypomnienia,
odtworzenia dorobku epoki wczesniejszej a nastepnie dalszego
rozwoju.
> grupach widaÄ? jak katolicy zionÄ? nienawiĹ?ciÄ? wywoĹ?anÄ? dogmacikami, po
> prostu wariujÄ?.
Cokolwiek bys dobrego sadzil o nauce i zlego o chrzescijanstwie,
to nie zmienisz faktu, iz nowozytna nauka powstala i rozwinela sie
w chzescijanskiej od stuleci, od kilkudziesieciu pokolen Europie.
Inne miejsca na Ziemi mialy bardzo duzo czasu, bardzo duzo zasobow
i mozliwosci aby rozwinac nauke, ale pomimo czastkowych osiagniec
nie zdolaly zastartowac tego procesu.
Odnosnie "dogmacikow".
Poznanie naukowe przyrody, fizyka prowadzi do "odkrycia"
praw, ktore w najbardziej zwiazlej formie maja postac
zasad zachowania (np. masy, energii, momenty pedu, ladunku, itp.).
Sa jednak zwiazki zachodzace w rzeczywistosci doswiadczanej
przez czlowieka, ktorych nie dalo sie odkryc metodami tego
rodzaju, ktore sa odpowiednie dla praw fizyki; nie potrafimy
ich wyrazic w jezyku matematyki.
Nazywam dalej te prawa "prawami moralnymi".
Jakies maja one uzasadnienie?
Jedni powolaja sie na tradycje; inni na prawo obowiazujace
w panstwie lub uznane przez narod; inni beda sie odwolywac
do tzw. uniwersalnych wartosci humanistycznych; inni nazwia
to zwykla ludzka przyzwoitoscia.
Jeszcze inni nie znajduja w sobie, ani w ludziach, ani
w ludzkich wytworach (kodekasach, partiach, panstwach,
kosciolach) ani w Naturze wystarczajacego fundamentu dla tychze praw.
Ci ostatni widza jadyna podstawe praw moralnych w Bogu.
Sa inni, ktorzy o tym wszystkim nic nie wiedza i tych ostatnich
nazywaja chorymi psychicznie, nieracjonalnymi, niedojrzalymi
lub zdegenerowanymi.
Bog tak chcial, ze wielkie prawdy objawil prostym ale prawym
ludziom jednoczesnie zakryl je przed pysznymi medrcami,
ktorzy nie sa w stanie w nich zobaczyc nic wiecej, niz
"glupie dogmaciki".
--
A.
|