W dniu 2010-11-09 02:59, glob pisze:

>>> Tak, to moja prywatno�� i moja przesz�o�� i mnie teraz dopad� ten
z�y
>>> wyb�r.;(
>>
>> Mnie m�j dopad�, gdy zacytowa�am "Moralne zwierz�". Wreszcie zrozumia�am
>> ocb.
>
> Nie rozumiem Aicha ,jaśniej....

No nie popisałam się w swoim wyborze najlepszego materiału do
inwestowania w potomstwo.
"Kobiety przywiązują większą wagę do wyglądu partnera, kiedy się
spodziewają, że związek nie potrwa długo. Najwyraźniej okazują
nieświadomą gotowość do przetargowania inwestycji rodzicielskiej
/stabilnego związku/ za dobre geny."
Za to teraz wybieram takich, którzy nadawaliby się na "inwestorów".
Z drugiej strony, jest też pocieszająca w pewnym stopniu hipoteza
"seksownego syna". Tyle, że ja mam córkę ;)

Aha, oziębłość, jak to nazywasz, czyli mniejsza ekspansywność seksualna
kobiet, wynika nie tylko z "kościółkowości", ale również z dziedzictwa
genetycznego. Kobiety "niełatwe" mają większe szanse na zdobycie
wartościowych ewolucyjnie mężczyzn jako długofalowych partnerów.

> A trochę zły jestem, bo jak sama
> widzisz, Radart nadawał na tego typu tematy, a w stosunku gdy ja to
> piszę, okazują się to niewłaściwe tematy, więc jak ja mówię, że takie
> zachowanie jest złośliwością w moim kierunku to mi jeszcze tą
> złośliwość swoją racjonalizują i ja znowu widzę, że to bzdury i mnie
> już zupełnie szlak trafia.

Daj dokończyć czytanie :)

--
Pozdrawiam - Aicha