Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.task.gda.pl!bark-atm!news!not-for-mail
From: p...@u...gda.pl (Dawid)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zmienić swoje życie -cd.
Date: Wed, 06 Feb 2002 17:00:21 GMT
Organization: Politechnika Gdanska
Lines: 30
Message-ID: <3...@s...pg.gda.pl>
References: <3...@n...onet.pl>
Reply-To: p...@u...gda.pl
NNTP-Posting-Host: slip4.univ.gda.pl
X-Trace: sunrise.pg.gda.pl 1013014848 27157 153.19.1.13 (6 Feb 2002 17:00:48 GMT)
X-Complaints-To: n...@s...pg.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 6 Feb 2002 17:00:48 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Free Agent 1.21/32.243
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:124422
Ukryj nagłówki
On 6 Feb 2002 09:43:04 +0100, <p...@p...onet.pl> wrote:
>cześć wszystkim
>
>Postanowiłem raz jeszcze napisać na grupę, bo może ktoś mi pomoże. W poprzednim
>wątku naświetliłem moje życie i problem po krótce - padło dużo 'dobrych'
>odpowiedzi. Niestety rzeczywistość jest okrutniejsza - Moja dziewczyna już mnie
>nie kocha - to uczucie w niej wypaliło się do cna - nie wiadomo nawet, czy
>przez to kogokolwiek innego pokocha.
>Bardzo się boję, tego co mogę zrobić, bo jestem w despreracji. Dzisiaj byłem u
>spowiedzi, boję się myśleć, co dalej.
>Najgorsze jest to, że jak coś sobie zrobię, Ona powiedziała, że tego nie
>wytrzyma (bo jak może się czuć, gdy ktoś z jej powodu odbiera sobie życie). To
>jest wszystko moja wina, ale nie potrafię cofnąć czasu i naprawić krzywdy.
>Ja nie mogę żyć bez niej, bo to cierpienie przerasta moje siły, nie mogę też
>pozwolić, żeby ona cierpiała żyjąc ze mną - powiedziała, że jest w stanie żyć
>ze mną, ale dlatego, żebym ja żył.
>Jeżeli ktoś może nam pomóc, to pomóżcie
Spotkalem sie z takim powiedzeniem
"jesli kobieta mowi, ze to koniec i nie kocha, to to jest naprawde
koniec".
Pogodz sie z tym.
pozdrowienia,
Dawid
ICQ: 16199503
|