« poprzedni wątek | następny wątek » |
231. Data: 2007-01-25 16:17:23
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Użytkownik "MOLNARka" <M...@M...pl> napisał w wiadomości
news:epakun$hl$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> P.S.Ty chyba Tatiano dziś Solenizantką jesteś ... wszystkiego naj ;-)
A jestem, jestem, dzięki. Nawet już dostałam kwiatki od moich dziewczątek,
czym mnie wzruszyły.
--
pozdrawiam Tatiana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
232. Data: 2007-01-25 16:17:24
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?
Użytkownik "Agnieszka" :
> Znam - z praktyki - bardzo skuteczny sposób na ograniczenie ilości
> zgłaszanych poprawek. Zgłaszanie na piśmie z akceptującym podpisem
> przełożonego. Jak jest tego (Twoim zdaniem) za dużo, to zgłaszasz swojemu
> przełożonemu i niech już się dogadują na wyższym szczeblu. W znanym mi
> przypadku przekraczanie średniej firmowej wiązało się z obciążeniem
> finansowym działu zgłaszającego na rzecz działu wykonującego (to była duża
> firma i rozliczenia międzydziałowe były konieczne). Jak raz czy dwa razy
> będą musieli zapacić za dodatkową pracę, to się następnym razem
zastanowią,
> czy poprawka jest konieczna, czy ten margines może jednak mieć 2,3 cm
> zamiast 2,2 cm.
Nie da się.
W dwóch przypadkach Pani/Pan "perfekcjonista" jest szefem (żal mi jego
podwładnych).
A rozliczenia finansowe nie istnieją.
Moja szefowa oczywiście wie o wszystkim i współczuje mi.
Pozdrowienia.
Basia
P.S.
Muszę w końcu zrobić te poprawki, właśnie je odwlekam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
233. Data: 2007-01-25 16:17:50
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epakur$s1r$5@nemesis.news.tpi.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
>>> Mogę zrobić większy obciach - prasowac i odprowadzać pod drzwi klasy
>>> dziecięcie w wieku lat np. 14. I przyprowadzać po lekcjach ze szkoły do
>>> domu. Myślę, że dwa dni urlopu wystarczą na nauczenie dzieciaka, że nie
>>> chodzi się jak niechluj. Obciach w oczach kolegow będzie chyba najgorszą
>>> karą.
>>
>> Ta metoda mi się bardziej podoba. I wydaje mi się skuteczniejsza ;-)
>
> Bynajmniej. Sprawdzone.
> "O, mami, nareszcie jesteś! Spóźniłaś się 15 minut!"
>
Nie rozumiem. Testowałaś?
--
pozdrawiam Tatiana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
234. Data: 2007-01-25 16:17:53
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Xena napisał(a):
> Kwestia organizacji swojej pracy? Pracowałam kiedyś w składzie gazety,
> dziennika ogólnopolskiego o dużym nakładzie. Dział zajmujący się
> pozyskiwaniem reklamodawców też zgłaszał pięćset poprawek na minutę.
> Dziennikarze podobnie. Rozwiązaliśmy sprawę pewnym opóźnieniem gazety w
> druku, bo nanosiliśmy kolejne _bardzo_ważne_ poprawki. Od tego czasu
> szefostwo działów jakoś się dogadało i mieliśmy względny spokój.
Niestety tutaj idzie to zupełnie inaczej. Jest małe studio graficzne (3
osoby). Do złożenia jest katalog sporej agencji turystycznej (prawie 200
stron). MUSI być w drukarni 2 lutego i koniec. Szef nie wykazuje
zrozumienia, za każdym razem słyszę "no trudno, wprowadzaj" (korekta
tekstowa plus przekładanie stron z lewej na prawą, bo ten hotel będzie
tu a nie tam gdzie do tej pory był). Jak 2-go drukarz plików nie
dostanie to winna będę JA. Na domiar złego ja pracuję 9-17 a klient
korekty zaczyna wysyłać dopiero koło 14-ej. Wczoraj siedziałam do 21.30
bo próbuję uniknąć roboty sobotnio-niedzielnej. Nie poradzisz. Zrobione
musi być - jak to już nikogo nie obchodzi. Dedlajn.
E.
--
*A co mi tam wkącu!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
235. Data: 2007-01-25 16:18:53
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Xena napisał(a):
> A co ma palenie do smrodu 12 szczurów czy chodzenia w niewyprasowanych
> rzeczach?
Ponoć każdy palacz to fleja i leser ;)
E.
--
*A co mi tam wkącu!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
236. Data: 2007-01-25 16:18:54
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:epakqu$gli$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:epakl9$g00$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> Bo ja z tych wrednych a zarazem skutecznych staram się być.
>> Kiedyś, w liceum, tatuś dawał mi kasę na buty. Zawsze znalazłam 100
>> innych pomysłów co z nią zrobić, a butów jak nie było tak nie było. Tatuś
>> dając mi trzeci raz na te same buty kazał przynieść za dwa dni buty i
>> paragon (żebym od kogoś butów nie pożyczyła). Powiedział, że jak nie
>> przyniosę, to on sam kupi mi buty wg swojego uznania a ja w nich będę
>> musiałą chodzić. Następnego dnia miałam nowe buty. To naprawdę działa.
>
> :-D
> Napisz coś jeszcze, założę specjalny kajecik z radami cioci Xeny ;-)
>
No co Ty, nie mogę zdradzać wszelkich metod wychowawczych, bo moje niunie
niedługo zaczną przeglądać archiwum i nie będę miała żadnych argumentów w
zanadrzu ;-)
--
pozdrawiam Tatiana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
237. Data: 2007-01-25 16:20:39
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:epal4c$2ecf$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Xena" :
>
>> Mogę zrobić większy obciach - prasowac i odprowadzać pod drzwi klasy
>> dziecięcie w wieku lat np. 14. I przyprowadzać po lekcjach ze szkoły do
>> domu. Myślę, że dwa dni urlopu wystarczą na nauczenie dzieciaka, że nie
>> chodzi się jak niechluj. Obciach w oczach kolegow będzie chyba najgorszą
>> karą.
>
> Patrząc na Macka kolegów i koleżanki to sądzę, że niechlujstwo nie stanowi
> żadnego "obciachu".
> Maciek ma przynajmniej ciuchy zawsze czyste, włosy myje codziennie i
> codziennie zmienia bieliznę i skarpetki.
> Patrząc na innych widzę, że to chyba nie obowiązuje w tym wieku.
> Oby nie zechciał jeszcze w tym wziąć przykładu z kolegów.
>
Pisząc obciach miałam na myśli obciach spowodowany tym, że mamusia
odprowadza pod drzwi klasy. A co do czystości ciuchów - czasem gorzej
wygląda czysty a pognieciony niż z poprzedniego dnia a wyprasowany (o ile
nadmiernie nie śmierdzi).
--
pozdrawiam Tatiana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
238. Data: 2007-01-25 16:20:40
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Xena napisał(a):
>>> Ta metoda mi się bardziej podoba. I wydaje mi się skuteczniejsza ;-)
>>
>> Bynajmniej. Sprawdzone.
>> "O, mami, nareszcie jesteś! Spóźniłaś się 15 minut!"
>>
>
> Nie rozumiem. Testowałaś?
Pewnie.
E.
--
*A co mi tam wkącu!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
239. Data: 2007-01-25 16:21:04
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Xena napisał(a):
>> P.S.Ty chyba Tatiano dziś Solenizantką jesteś ... wszystkiego naj ;-)
>
> A jestem, jestem, dzięki. Nawet już dostałam kwiatki od moich
> dziewczątek, czym mnie wzruszyły.
Strooolarz :)
E.
--
*A co mi tam wkącu!*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
240. Data: 2007-01-25 16:21:17
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epalei$hvf$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Xena napisał(a):
>
>>> P.S.Ty chyba Tatiano dziś Solenizantką jesteś ... wszystkiego naj ;-)
>>
>> A jestem, jestem, dzięki. Nawet już dostałam kwiatki od moich
>> dziewczątek, czym mnie wzruszyły.
>
> Strooolarz :)
>
Dzienki ;)
--
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |