« poprzedni wątek | następny wątek » |
251. Data: 2007-01-25 22:04:29
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> napisał(a):
> To ja dopytam, chociaż jako facetowi mi trochę głupio - jak się odpala
> petardę pionowo?
Normalnie lecą do góry, a nie w bok...
Zawsze tak leciały, dopóki nie spadły z murka, wtedy przeleciały
niebezpiecznie blisko nas.
Jak potem analizowałam swoje zachowanie to z jednego byłam dumna --
zepchnęłam za murek i zasłoniłam sobą _wszystkie_ dzieci (5 sztuk)
i nawet nie wiem gdzie w tej grupce było moje.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
252. Data: 2007-01-25 22:05:58
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?Borek <m...@d...chembuddy.whats.com.invalid> napisał(a):
> Ten sam problem miałem. Założyłem, że jak Siwa pisze petarda, to myśli
> rakieta :)
Rakiety to w kosmos latają. To co szczela i wybucha to som petardy.
I sztuczne ognie, ale na te mnie nie stać :)
To było takie kilka rurek razem, co sie lontem odpala.
Ładnie strzela, kolorowo. O ile stoi.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
253. Data: 2007-01-25 22:14:46
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?On Thu, 25 Jan 2007 16:46:17 +0100, Elske <k...@o...pl>
wrote:
>> I pytam bardziej doświadczonych matek i ojców - czy z nastolatkiem da
>> się dogadać
>
> Nie :)))
To samo chciałem napisać. Jak się trafi twardy egzemplarz to nie
przeskoczysz.
Borek
--
z twardym egzemplarzem - chwilowo na gościnnych występach
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
254. Data: 2007-01-25 22:26:13
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?On Thu, 25 Jan 2007 16:58:59 +0100, MOLNARka <M...@M...pl> wrote:
>> To znaczy sprząta tylko wtedy, kiedy mu na czymś na prawdę zależy.
>
> To ustal z nim cykliczną datę sprzątania (co tydzień, co 2 tyg czy coś)
> i powiedz, ze jeśli nie będzie tego przestrzegał to na najbliższy wyjazd
> nie pojedzie.
> I egzekwuj.
Przerabialiśmy. Obraził się. Po tygodniu mieszkania obok siebie i
nierozmawiania to my pękliśmy i spróbowaliśmy nawiązać kontakt. Odbyła się
rozmowa, był smrodek dydaktyczny, "sam widzisz", te rzeczy. Jeśli myślisz,
że wyciągnął wnioski - jesteś w błędzie.
Niestety, inteligentny typ da sobie radę - odetniesz od TV - siądzie przy
kompie. Odetniesz od kompa - przypomni sobie o modelu do sklejenia,
figurkach do pomalowania, regale z fantastyką kolekcjonowaną przez starego
za młodu. W najgorszym wypadku zacznie projektować grę planszową albo
wymyślać krzyżówki. I możesz mu naskoczyć. Na twardego nie ma sposobu.
Proszę o coś przez dwa tygodnie, w końcu wk*.* sam robię - i co? I to jest
MOJA wina, bo "jestem wyrywny".
Żeby docenić dowcip trzeba mnie znać :)
Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
255. Data: 2007-01-25 22:37:24
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:epa02t$q8i$1@achot.icm.edu.pl>
E. <e...@o...pl> pisze:
> Prasowac muszą sobie same,
A chcą w ogóle prasować? Moje by olały i chodziły w pogniecionych ;-)
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
256. Data: 2007-01-25 22:46:39
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:epahfj$m4f$1@nemesis.news.tpi.pl>
MOLNARka <M...@M...pl> pisze:
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
>> To ja bym chciała zobaczyć minę
>> wychowawczyni, jak jej będziesz tłumaczyć powód nieobecności...
> Ale ja jej tego nie będę tłumaczyć.
Chyba żartujesz.
Jest coś takiego jak obowiązek szkolny i z niedopełnienia tegoż tłumaczysz
się właśnie w szkole.
> Ja wytłumacze to moim dzieciom ... że to ich wybór i ich sprawa.
Dla nastolatka to tylko puste słowa.
> _One_ mają to później załatwiać.
Powiedzą Ci, że mają to w nosie.
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
257. Data: 2007-01-25 22:48:22
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:epaiho$oir$1@nemesis.news.tpi.pl>
MOLNARka <M...@M...pl> pisze:
> Zabierz aparat do pracy.
Kupi sobie w Geancie za 20 zł ;-)
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
258. Data: 2007-01-25 22:50:04
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ? Nixe napisał(a):
>> Prasowac muszą sobie same,
>
> A chcą w ogóle prasować? Moje by olały i chodziły w pogniecionych ;-)
>
Nie wyjdą w gnieciuchach. Przyzwyczaiły się. Do robienia porzadku
niestety już mniej :(
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
259. Data: 2007-01-25 23:02:23
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?"E." <e...@o...pl> napisał(a):
> (Weronika do przedszkola nie założyła
> wygniecionej podkoszulki, nawet jak usilnie namawialam, bo "nie będzie
> widać" pod sweterkiem
Wychowujecie psychopatki!
Dobre żony z nich będą :)
--
s i w a
<filozoficznie>
może teściowej też jakaś zechce prasowac...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
260. Data: 2007-01-25 23:05:04
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?MOLNARka <M...@M...pl> napisał(a):
> Napisała "Ja ostatnio nie prasuję w ogóle" dla mnie to oznacza chodzenie w
> pogniecionym.
Ja tam równo wieszam ;)
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |