Zmotoryzowanie <> osobowość.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-10-24 23:17:27

Temat: Zmotoryzowanie <> osobowość.
Od: "Bizos" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chętnie poznałbym Wasze opinie na temat związków
występujących między rodzajem osobowości człowieka (kobieta
lub mężczyzna) a rodzajem kupowanego i później używanego
środka lokomocji (motocykl, samochód).
Cel takiego a nie innego stylu używania zakupionego i
posiadanego "transportu". Styl i forma kontaktów z innymi
osobami w czasie dysponowania tymże środkiem lokomocji.
Chętnie poznam życiowe przykłady i spostrzeżenia w tej
materii.
Nie jest to tematem dysertacji, choć myślę, że to byłby
interesujący problem.
Cel: poznawczy i lepsze zrozumienie znajomych z ich
"kółkami"

Pzdr.

st. b.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-10-25 06:57:50

Temat: Re: Zmotoryzowanie <> osobowość.
Od: "Człapka" <m...@w...opole.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bizos napisał(a) w wiadomości: <8t555c$pmv$1@news.tpi.pl>...
>Chętnie poznałbym Wasze opinie na temat związków
>występujących między rodzajem osobowości człowieka (kobieta
>lub mężczyzna) a rodzajem kupowanego i później używanego
>środka lokomocji (motocykl, samochód).
Problem zlozony i bardzo ciekawy. Chetnie poznam opinie innych.
Kupujac samochod w okreslonym zakresie cenowym mamy rozne motywacje do
zakupu takiego, a nie innego pojazdu.
Kupilismy rodzinnie samochod rok temu po bardzo uwaznym przegladnieciu
wszelkich dostepnych marek i modeli z jazdami probnymi wlacznie. Priorytety:
rodzaj nadwozia - samochod rodzinny, rodzaj silnika- ok.90 KM, marka
poj.-solidnosc serwisu i wykonania, niepospolitosc. Niepospolitosc mialo tu,
jak sie w praktyce okazalo, duze znaczenie. Chodzilo o swego rodzju grzech
pychy, do ktorego sie przyznaje, ze jest rzeczywiscie moja przypadloscia.
Lubie miec cos innego od innych. Moja druga polowa tez.
Pzdr.
mp.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-25 17:25:42

Temat: Re: Zmotoryzowanie <> osobowość.
Od: "Pietrzak" <p...@c...retsat1.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

szpanerzy jezdza sportowymi, uzywanymi, ekstrawaganckimi, powypadkowymi
samochodami

starsi panowie w beretach lub kapeluszach - skoda faworitka

ladne kobiety, zony swoich mezow - rozowymi czinkueczento, albo fordami ka

--

Pozdrawiam
Pietrzak
Lodz
p...@c...retsat1.com.pl
http://catv.retsat1.com.pl/pietrzak
ICQ: 59827080
Gadu-Gadu: 276393

Użytkownik "Człapka" <m...@w...opole.pl> napisał w wiadomości
news:39f683ab$1@news.vogel.pl...
>
> Bizos napisał(a) w wiadomości: <8t555c$pmv$1@news.tpi.pl>...
> >Chętnie poznałbym Wasze opinie na temat związków
> >występujących między rodzajem osobowości człowieka (kobieta
> >lub mężczyzna) a rodzajem kupowanego i później używanego
> >środka lokomocji (motocykl, samochód).
> Problem zlozony i bardzo ciekawy. Chetnie poznam opinie innych.
> Kupujac samochod w okreslonym zakresie cenowym mamy rozne motywacje do
> zakupu takiego, a nie innego pojazdu.
> Kupilismy rodzinnie samochod rok temu po bardzo uwaznym przegladnieciu
> wszelkich dostepnych marek i modeli z jazdami probnymi wlacznie.
Priorytety:
> rodzaj nadwozia - samochod rodzinny, rodzaj silnika- ok.90 KM, marka
> poj.-solidnosc serwisu i wykonania, niepospolitosc. Niepospolitosc mialo
tu,
> jak sie w praktyce okazalo, duze znaczenie. Chodzilo o swego rodzju
grzech
> pychy, do ktorego sie przyznaje, ze jest rzeczywiscie moja przypadloscia.
> Lubie miec cos innego od innych. Moja druga polowa tez.
> Pzdr.
> mp.
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-25 20:59:39

Temat: Re: Zmotoryzowanie <> osobowość.
Od: "Bizos" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Pietrzak <p...@c...retsat1.com.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8t7520$d2e$...@k...man.lodz.pl...
> szpanerzy jezdza sportowymi, uzywanymi, ekstrawaganckimi,
powypadkowymi
> samochodami
>
> starsi panowie w beretach lub kapeluszach - skoda
faworitka
>
> ladne kobiety, zony swoich mezow - rozowymi czinkueczento,
albo fordami ka
>
To nie to jest istotne choć ma pewne znaczenie. mnie
chodziło o to czy osoby posiadające określoną markę czy
jakość samochodu są agresywne, "porządnickie" czy może
bałaganiarze lub flegmatycy.
Znam kogoś kto ma miniwan zachodniej marki jeździ nim
wyjątkowo szybko. jest jednocześnie osobą, która nie zwraca
uwagi na szczegóły. jest osobnikiem, który w swych
działaniach tworzy "zgrubnie" uważając, że do drobnych
szczegółów nadają się mniej ważni ludzie. samochód elegancki
ale w nim wiecznie nieporządek, natomiast na zewnątrz zawsze
zadbany.
mam innego kolegę, który na inny motocykl jak H-Davidson nie
wsiądzie. pieści go dba o niego jak o żonę jednocześnie jest
zdominowany przez swąwłasną żonę.
Wśród moich znajomych jest starszy , nobliwy Pan, który jest
zakochany w samochodach sprzed 30 lat. uważa, że samochody
współczesne to robota masowa, nie maja w sobie
indywidualności. pan jest zawsze elegancki, dostojny i
posiada maniery wysokiej klasy.
Interesują mnie tego typu skojarzenia osobowościowe z
posiadana marką samochodu.

pzdr.
st. b.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-25 21:08:43

Temat: Re: Zmotoryzowanie <> osobowość.
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Pietrzak" <p...@c...retsat1.com.pl> writes:

> szpanerzy jezdza sportowymi, uzywanymi, ekstrawaganckimi, powypadkowymi
> samochodami
>
> starsi panowie w beretach lub kapeluszach - skoda faworitka
>
> ladne kobiety, zony swoich mezow - rozowymi czinkueczento, albo fordami ka

No to chyba tylko w Polsce. W USA na cale szczescie nikt takimi
wynalazkami jak cienki i punto nie jezdzi :)

Tutaj zreszta samochod pelni dosc wazna role spoleczna - mianowicie,
oprocz tego ze to pojazd do przemieszczania sie to jeszcze demostracja
twojego statusu materialnego i spolecznego.
Generalnie im drozszy samochod tym twoj status wyzszy, chociaz sa
pewne niuanse, np. Lincoln Town - bedacy samochodem luksusowym i
bardzo drogim jest w pogardzie wsrod mlodych i dynamicznych ludzi a za
to jezdza nim ludzie po piecdziesiatce i emeryci.

Z kolei co do szpanowania samochodami sportowymi to moznaby to odniesc
jedynie do jezdzenia ferrari albo lamborgini - bo te to nie dosc ze
kosztuja niebotyczna kupe szmalu to jeszcze na dobra sprawe tak
naprawde czlowiek sie tym samochodem nie najezdzi w kraju, gdzie sa
ograniczenia predkosci na autostradach. To jest szpan.

Ale ludzie, ktorzy maja sportowe samochody tansze i bardziej przyjazne
dla kierowcy (np. acura, nissan 300zx, mitshubishi, ford mustang cobra
etc.) to jezdza nimi dlatego, ze lubia. To w duzym stopniu od twojego
stylu jazdy zalezy, jaka klase samochodu sobie wybierzesz - sportowy,
SUV, ciezarowke, luksusowa limuzyne. Dopiero potem o decyzji ktory
konkretnie pojazd zakupic decyduje moda.

PS: to oczywiscie dosc duze uogolnienie i nie roszcze sobie pretencji
do naukowosci, niemniej tak to moim zdaniem wyglada tutaj gdzie teraz
mieszkam.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/