Bbjk napisał(a):
> W dniu 2012-04-05 02:17, glob pisze:
> >
> > Oczywi�cie nikt nie pyta si� kobiety jak chce rodzi�, ze znieczuleniem
> > czy bez, tylko kobieta ma rodzi� w b�lach,
>
> Nie, Glob, ju� s� mo�liwo�ci wyboru. Kobieta decyduje w porozumieniu z
> lekarzem w jakich warunkach (dom, szpital, wanna, znieczulenie, por�d
> naturalny itp.) chce rodzi�. Jest to tylko kwestia dop�at do porod�w w
> stylu indywidualnym, ale nie braku mo�liwo�ci wyboru.
> Teraz pewnie wi�kszo�� z nas kobiet zacznie opowiada� (nie studiowa�am
> w�tku), jak by�o w jej konkretnym przypadku i namno�� si� tezy za i
> przeciw, ale to tylko �wiadczy o tym, ze spraw� nale�y
> zindywidualizowa�. I raczej do tego d��y si�, przynajmniej lepsi
> po�o�nicy tak ju� robi�.
> --
> B.


Dlaczego rodzenie jest bolesne?
Głównym powodem tego zjawiska jest skurcz macicy,powodujący wycofanie
krwi z jej mięśnia i wywołujący tzw. ból niedokrwienny, taki sam, jaki
towarzyszy np. zawałowi serca. Dodatkowego cierpienia przysparza
kobietom uszkodzenie tkanek, wywołane rozszerzaniem kanału rodnego.
Kiedyś sądzono, że najmniej cierpią z tego powodu przedstawicielki
rasy żółtej, a najbardziej Metyski i Indianki. Pogląd ten jednak
obalono, zabrakło dowodów. Bólu nie można zmierzyć. Jest odczuciem
subiektywnym, często bardziej psychologicznym, niż fizycznym i
namacalnym...


Przeciwników swobodnego znieczulania rodzących kobiet można znaleźć w
większości szpitali. Jakiś czas temu sławę zyskało stanowisko polskich
grup feministycznych, mówiąca o tym, że "Lekarze namawiają często
kobiety, by przeżywały naturalny ból porodowy. Doradcami tymi często
są mężczyźni, którzy o doznaniach kobiety, wydającej dziecko na
świat,nie mają bladego pojęcia".

http://www.babyboom.pl/ciaza/porod_i_polog/nie_musi_
bolec_ze_znieczuleniem_czy_bez.html