> U mnie w pracy to jedna koleżanka (jej mąż jest kierowcą ZTM) załatwiła
> bilet roczny (pracowniczy) takiej drugiej koleżance z pracy, która za nią
> dużo roboty odwalała.
Co sie wiec dziwic politykom, jesli ten zalosny narod oszukuje nawet na
biletach. Naprawde ludzi nie stac.. na bilet i honor?