Data: 2006-01-16 22:04:29
Temat: Re: Znudzenie zyciem, depresja czy cos innego?
Od: "Adaś" <C...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "M i D" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dqh4d8$3l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>> Moim zdaniem powodem Twojego stanu
>> jest brak celu do którego miałbyś zmierzać.
>> I dlatego Twoje zycie stalo sie monotonne...
>> Brak Ci tez satysfakcji z osiagania go ...
>> i tego tzw"kopa"który napedza nas dalej i dalej ...Wiec stoisz w miejscu.
>
> no tak.. pracuje tylko nie wiem po co... na dom czy nowy samochod nie mam
> narazie szans.. wiec po co pracowac skoro i tak i tak nie mozna osiągnąc
> tego co sie chce?
>
>> Zastosuj moja metode..wez kartke w łapke i
>> długopisik..pozapisuj wszystkie swoje marzenia,rzeczy które chciałbys
>> robić,
>> miejsca które chciałbyś zobaczyc...
>> Wybierz na poczatek jedno i daz do tego
>> z calej sily,cala ambicja,a potem upajaj
>> sie wspaniala chwila:)I tak do nastepnego...
>
> :] ech chcialbym tak umiec.. sek w tym ze jedno wyklucza drugie i na dzien
> dzisiejszy jest nie do osiągniecia.. to juz nie te czasy kiedy myslalem
> sobie "moge byc kim chce i robic to co lubie" teraz niestety po kilku
> latach pracy zaweza sie widok.. juz wiem ze nie bede tym tym i tym, nie
> pojade tu tu czy tam..
>
>> Niestety życie nie jest bajka,tak to jusz jest.
>> Wiecej jest tych nieciekawych momentów niz tych super odjazdowych.Dlatego
>> mozna,
>> a nawet trzeba i nalezałoby tworzyc sobie samemu nowe kierunki do
>> patrzenia,nowe
>> światy w których mozesz byc szczesliwy,ktore
>> moga sprawiac ci przyjemnosc,blaskiem swym
>> przycmic szarość dnia codziennego...
>
> dzieki za optymistycznego posta :]
> za kilka godzin znowu pobudka i znowu wkurzenie osiągnie poziom
> maksymalny...
>
>
Mam to samo tyle ze kiedys osiagnolem sobie cel zyciowy i udalo sie, mam to
co chcialem czyli dziewczyne , nowa prace, nowy samochod ale juz mi sie to
znudzilo i pozostala mi monotonia, nawet juz przyjaciele mnie odwiedzaja raz
na miesiac z braku czasu bo sami pracuja, a kiedys spotykalismy sie kilka
razy na tydzień, tragedia. Mam wrazenie ze zadlugo zyje i ze jestem zbyt
zmeczony tą codziennoscia i szaroscią plus zloszczenie sie ze wogole sie
obudzilem rano.
|