Sprawa wygląda, tak że nikt (włącznie z środowiskiem medycznym oweg szpitala
, wiem to nieoficjalnie) gościa nie trawi, i zgadza się z zarzutami publik
acji internetowej.

Plecy musi nie mieć, takie mocne, skoro jest tylko zastępcą ordynatora, i to
w takej dziurze jak Wadowice mieszkając koło bardzo rozbudowanego i nowoczes
nego szpitala (według moich obliczeń musi pokonywać koło 40 km w jedną stron
ę).

Dzięki publikacji dotarłem do jeszcze kilku pacjentek, gdzie na przykład pan
doktorek, odmówił udzielenia pierwszej pomocy w sytuacji zagrożenia życia, b
ędąc jedyną osobą w promieniu kilkunastu kilometrów mogącą to zrobić, a tylk
o dlatego, że pacjentka zrezygnowała z prywatnych wizyt u niego. (podobno to
nie jest odosobniony przypadek)

Co do prasy, to 2 stycznia jestem umówiony z gośćmi z jednego dziennika, jak
nie wypali to zostały mi jeszcze chyba trzy-cztery tytuły na rynku.

Osobnym tematem jest postępowanie przez prokuraturę, ciekawe jakie efekty pr
zyniesie, w związku z tym że sprawa będzie z Kodeksu Karnego i nie będzie do
tyczyła błedu w sztuce, praktycznie nie będzie szans jej utopienie w opiniac
h biegłych, izbach lekarskich itp.

Znając swój upór mogę zagwarantować, że sprawa dobiegnie do szczęśliwgo fina
łu (dla pacjentów), i pacjenci szpitala wrzeszcie będą traktowani z należyt
ym szacunkiem.

Pozostaje mieć nadzieję, że nowy rok będzie lepszy czego wszystkim życzę !!!

Sławek

strona bezprawia z Wadowic.
http://zoz.w.interia.pl