Data: 2005-08-30 17:39:56
Temat: Re: Zoltaczka u noworodka
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Tue, 30 Aug 2005 12:52:36 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Tukan, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> Byla naswitlana lampami,lezala w cieplarce, karmilam ja normalnie.
Ano wlasnie - naszemu synowi nic nie robili :(
>Nie wiem
> czy w domowych warunkach jestes w stanie obnizyc poziom bilirubiny.
To nie chodzi o jej obnizenie - ale o jakies ewentualne dodatkowe badania
ktore pozwola znalesc potencjalne przyczyny tak dlugo utrzymujacej sie
zoltaczki.
Bo ona spada sama powoli. Tyle ze za wolno.
> Ja udala bym sie do jakiegos DOBREGO lekarza.
Ale zgadnij ktory jest naprawde dobry...
Na razie Przemka widzialo wielu pediatrow - kazdy mowi ze wszystko ok...
W sobote bilirubina byla juz 9.6.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|