Re: "Zubożony" uran - syndrom bałkański

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-01-07 15:00:25

Temat: Re: "Zubożony" uran - syndrom bałkański
Od: andy_k <andyk@spamprotector_cyberspace.org> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Jan 2001 14:39:19 +0100, n...@c...edu.pl (PKO) wrote:

>>I tak masz szczescie, ze nie zetknelas sie z prostymi zwiazkami
>organicznymi rteci:
>>http://pc69.wbc.lublin.pl/ChemFan/Publikacje/dimet
ylortec.html
>
>
>Zapoznalem sie z artykulem. I cos mi tu nie pasuje:
>Cytat nr1:
>Śmierć kobiety, profesora chemii, w czerwcu 1997 roku była
>ewidentnym skutkiem jednorazowego wystawienia na działanie tej substancji.
>(...)
>Jedna lub kilka kropel substancji rozlało się na rękawicę na lewej ręce
>naukowca. "

Co Ci tu nie pasuje?

>Cytat nr2:
>"Pięć miesięcy po zdarzeniu poziom rtęci w moczu wynosił 234 mg/L a we krwi
>4000 mg/L"
>
>Tak sobie mysle, ze jesli ta kobieta musiala we krwi miec 5L*4000mg/L=20g
>rteci.

Juz zostalo poprawione... Dzieki za zwrocenie uwagi na to niedopatrzenie.

>Niezly produkcja rteci!
>Powiedzmy, ze "kilka kropel" substancji w tajemniczy sposob przeszlo przez
>rekawiczki

Taka juz jest wlasciwosc tej substancji - przechodzi i juz, cytat:
"Późniejsze próby na przenikalność rękawic wykonane przez niezależne
laboratorium wykazały, że substancja przenika lateks, polichlorek winylu
oraz neopren niemal natychmiastowo."

>Poza tym uwazam, ze rtec i jej zwiazki sa szkodliwe. Niektore artykuly tez.

Oooo! Odwazny jestes, zeby podwazac oficjalny artykul z biuletynu OSHA
Amerykanskiego Ministerstwa Pracy. Moze jakis dowodzik na poparcie Twojej
tezy, ze artykul jest szkodliwy? Bo moim zdaniem moze uratowac troche
istnien ludzkich - w Polsce tez takie wypadki mialy miejsce i tez niewielka
ilosc metylorteci dostala sie na reke w gumowej rekawiczce i rowniez
zakonczylo sie to tragicznie - smiercia profesora. To bardzo perfidna
substancja, gdyz jej dzialanie zawsze ujawnia sie z duzym opoznieniem: od
kilku tygodni do kilku miesiecy po narazeniu (i do tej pory do konca nie
jest w pelni znany mechanizm tego zagadkowego zjawiska), a do zabicia
czlowieka wystarczy jedna kropla i zwykle srodki zabezpieczajace sa
calkowicie nieskuteczne, jak rowniez proby leczenia.

ak