Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!lublin.pl!uw.edu.pl!new
sgate.cistron.nl!newsgate.news.xs4all.nl!news2.euro.net!eweka.nl!lightspeed.ewe
ka.nl!postnews.google.com!h9g2000yqa.googlegroups.com!not-for-mail
From: de Renal <f...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zwariowa? mo?na z tymi kobietami, jak si? m?wi ?e jest pi?kna, to uwa?a
siebie za potwora, jak si? m?wi ?e jest potw?r, to my?li ?e pi?kna.;))))
Date: Wed, 6 Jan 2010 05:45:19 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 341
Message-ID: <1...@h...googlegroups.com>
References: <3...@a...googlegroups.com>
<hhv09g$oqc$1@news.onet.pl>
<8...@j...googlegroups.com>
<hhven5$3i5$1@news.onet.pl>
<6...@j...googlegroups.com>
<hi1qak$c0$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 67.228.166.110
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1262785519 21335 127.0.0.1 (6 Jan 2010 13:45:19 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Wed, 6 Jan 2010 13:45:19 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: h9g2000yqa.googlegroups.com; posting-host=67.228.166.110;
posting-account=D68lnQkAAABv2THMTsSl6w6T-rEzItLo
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:500899
Ukryj nagłówki
Vilar napisał(a):
> Bo ona jest ciekawa...Zreszt? by?am ni? nie?le zafascynowana (co wida?
> chocia?by po nicku).
>
> A umiej?tno?c zmiany r?l (w rozumieniu gier mi?dzyludzkich, opisanych
> chociazby przez Berne'go) (mo?na sobie ?ciagn?c np tu:
> http://chomikuj.pl/astromaria?fid=22923014) jest bardzo cenna.
> Niekt?rzy maj? tendencje do okopywania si? w jednej i pilnowania swojego
> grajdo?ka ze wszystkich si? (i w sumie ich wyb?r te? szanuj?).
> Jednak z mojego punktu widzenia wol? ?wiadome pl?sanie po rolach, bo daje to
> nowe mozliwo?ci i pozwala na, nie tylko, eksperymenciki, ale i niez?? zabaw?
> (jesli trafi si? ktos, kto t? umiej?tno?c tez posiada).
> MK
>
>
> U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:669ac1b2-e2c4-4bbf-a83f-b19f92329b3b@j24g2000yq
a.googlegroups.com...
>
> Vilar napisa?(a):
> > Hmm, po czym si? poznaje?
> > Bo uparta jak oslica? :-))
> > MK
>
> A wiesz podoba mi si? ta Vilar, bo aktorzyca ?wiadoma swojego
> aktorstwa, co chwila co? odgrywa?a, stawa?a si? rol? kt?r? gra......to
> bardzo hmmmm ?ywotne i te? tak robi? , strasznie lubi? stroi? r?ne
> minki do ludzi, a czasem jest to wr?cz bardzo przydatne, spraw?
> ca?owicie przegran? wygra?em dzi?ki aktorstwu.
>
>
>
> >
> > U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> > news:885b8105-842a-4a5a-b2f8-9826522dfd71@j24g2000yq
a.googlegroups.com...
> >
> > Vilar napisa?(a):
> > > Globku to literatura!!!
> > > A kobieta __te? cz?owiek__ i ma r?nie (jak i faceci), MK :-)))))))))
> >
> > Kobieta to cz?owiek.......no nie m?w.... nie mo?liwe.....a poczym si?
> > to poznaje?:)
> >
> >
> >
> > >
> > > U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> > > news:3940b123-7d79-4a40-ac7e-5cafd18a1b06@a32g2000yq
m.googlegroups.com...
> > > - Przecie? jeste? pi?kn? kobiet? - odrzek?em z przekonaniem.
> > >
> > > - To mi?o, ?e chcesz mnie pocieszy?, ale ja wiem, ?e to nie prawda.
> > > Mam oczy i widz?, jak wygl?dam.
> > >
> > > - Jak wygl?dasz? - zdziwi?em si?, ci?gle nie rozumiej?c, o co chodzi.
> > >
> > > - Okropnie, po prostu okropnie... - Jej oczy zasz?y ?zami. W tej
> > > chwili dotar?o do mnie, ?e to nie jest s?d nad moim ?le ukrywanym
> > > zainteresowaniem El?.
> > >
> > > - Przesadzasz - spr?bowa?em za?agodzi? sytuacj?.
> > >
> > > - Wcale nie przesadzam! Mam lustro! - To by? ?al, ?e B?g nie da? jej
> > > blond czuprynki, ale nie posk?pi? za to tr?dziku, bezskutecznie
> > > maskowanego pudrem.
> > >
> > > - Chod?! - Z?apa?em Rudzielca za nadgarstek i poci?gn??em do
> > > przedpokoju, gdzie sta?a szafa z ogromnym lustrem. - Co widzisz? -
> > > spyta?em.
> > >
> > > - Maszkar? - wyszepta?a cichutko, odwracaj?c wzrok ze wstr?tem, jakby
> > > zobaczy?a rozdeptan? ropuch?.
> > >
> > > - Masz racj?, a wiesz, czemu tak jest?
> > >
> > > - Bo jestem potwornie brzydka! - Pr?bowa?a uciec, ale z?apa?em j? w
> > > p? i przyci?gn??em do lustra.
> > >
> > > - Widzisz w lustrze potwora dlatego, ?e jeste? kobiet? i patrzysz na
> > > siebie jak kobieta na kobiet? . Gdyby? by?a narcyzem albo chocia?
> > > lesbijk?, to mia?aby? szans?, aby si? sobie podoba?, ale ty niestety
> > > jeste? normalna. Popatrz na siebie oczami m?czyzny, a zobaczysz
> > > ca?kiem kogo? innego.
> > >
> > > - Niby kogo?- zdziwi?a si?.
> > >
> > > - Zobaczysz przepi?kn? dziewczyn?, kt?ra staje si? kobiet? -
> > > powiedzia?em szczerze.
> > >
> > > - Kpisz sobie ze mnie?
> > >
> > > - Nie! - zaprzeczy?em tak zdecydowanie, jakby mnie zapytano, czy chc?
> > > by? kobiet?.
> > >
> > > - Jak si? mog? podoba? takie pryszcze?
> > >
> > > - Krosty mi si? nie podobaj? - przyzna?em bez ogr?dek. - Ty mi si?
> > > podobasz! Masz pryszcze, i to niema?o, ale one nie s? tob?, a ty nie
> > > jeste? nimi.
> > >
> > > - Ale ja je mam... - Ola by?a bliska p?aczu.
> > >
> > > - Wiesz, jak wygl?da?aby najpi?kniejsza kobieta ?wiata ubrana w worek
> > > po kartoflach?
> > >
> > > - No jak? - spyta?a zdezorientowana. - Wygl?da?aby, jak najpi?kniejsza
> > > kobieta ?wiata ubrana w worek po kartoflach. Ona nie sta?aby si?
> > > workiem, ani worek nie sta?by si? ni?. Dalej by?aby najpi?kniejsz?
> > > kobiet? ?wiata. Tak samo jest z tob?. Co prawda masz oczy i widzisz,
> > > ale nic nie dostrzegasz. Antoine de Saint-Exup?ry napisa? wMa?ym
> > > ksi?ciu: "Patrz sercem, bo najwa?niejsze jest niewidoczne dla oczu".
> > >
> > > - Wiem, czyta?am, ale co z tego, skoro jestem potwornie brzydka? -
> > > upiera?a si?.
> > >
> > > - Odziedziczy?a? po swojej mamie to, co w niej najpi?kniejsze, a na
> > > dodatek dosta?a? od losu rysy swojego taty. Wysz?a z tego tak
> > > zachwycaj?ca mieszanka, ?e prawdziwemu m?czy?nie a? zapiera dech w
> > > p?ucach. Jeste? niezwykle pi?kn? kobiet?! - powiedzia?em z zachwytem.
> > >
> > > - ?licznie k?amiesz, chcia?abym, ?eby to by?a prawda, ale nie jestem
> > > w stanie uwierzy?.
> > >
> > > - W to co m?wi? nie uwierzysz tak d?ugo, dop?ki nie popatrzysz na
> > > siebie oczami faceta.
> > >
> > > - Czyli nigdy, bo nikt nie jest w stanie nawet rozmawia? ze mn? bez
> > > wstr?tu. - ?zy ciek?y jej po pryszczach.
> > >
> > > - No, ale kiedy? ten tr?dzik si? sko?czy - pr?bowa?em j? pocieszy?,
> > > najlepiej jak umia?em.
> > >
> > > - On si? nigdy nie sko?czy! - powiedzia?a z rozpacz? w g?osie.
> > >
> > > - Mo?liwe, ?e nigdy, ale jest te? mo?liwe, ?e kt?rego? pochmurnego
> > > dnia dostrze?esz w m?odych m?skich oczach zachwyt podobny do mojego i
> > > kiedy go zaakceptujesz, staniesz si? rasow? kobiet?. - U?y?em
> > > dwuznaczno?ci, aby wyobrazi?a sobie faceta, kt?ry j? zaakceptuje.
> > >
> > > - To niemo?liwe, ?eby kto? si? zachwyci? krostami, wystarczy, je?eli
> > > si? nie odwr?ci na m?j widok. - Zauwa?y?em, ?e jej tr?dzik, w miar?
> > > jak j? pr?bowa?em pociesza?, traci? jednak swoj? ?yw? barw?.
> > >
> > > - Mo?e szukasz ch?opaka w?r?d niew?a?ciwych facet?w? - Przyszed? mi do
> > > g?owy szata?ski pomys?. - Przecie? na ?wiecie pe?no jest r?wnie?
> > > zbocze?c?w, kt?rych podniecaj? obrzydliwie wygl?daj?ce dziewczyny.
> > > Je?li chcesz znale?? odpowiedniego partnera, to zamiast tuszowa?
> > > krosty pomaluj je tuszem, bo s? za ma?o widoczne.
> > >
> > > - Co masz na my?li?
> > >
> > > - My?l?, ?e mog?aby? je ponumerowa? i urz?dza? konkursy na
> > > najokropniejsz? krost?. Mog?aby? na przyk?ad ka?d? z nich pomalowa? na
> > > czarno, albo jeszcze lepiej, dooko?a ka?dej narysowa? k?ko z
> > > ogonkiem, ?eby wygl?da?y jak czarne plemniki. Wtedy ju? z daleka
> > > budzi?yby obrzydzenie i ka?dy normalny facet m?g?by pu?ci? pawia na
> > > tw?j widok. A ten, kt?ry by si? nie zrzyga?, chyba by?by zboczony,
> > > czyli sta?by si? dla ciebie odpowiednim kandydatem.
> > >
> > > - Masz jeszcze jaki? pomys?? - spyta?a zdezorientowana tym wyg?upem.
> > >
> > > - Mog?aby? te? pojecha? do Birmy i pracowa? w?r?d tr?dowatych, tam
> > > uznaliby ci? za najpi?kniejsz? tr?dowat?...
> > >
> > > - My?la?am ju? o tym... - przyzna?a, gryz?c si? w j?zyk.
> > >
> > > - Masz racj?, to nie jest dobry pomys?, tam nie wyr?nia?aby? si? tak?
> > > wstr?tn? facjat? jak tu. A te krosty to ty masz na ca?ym ciele?
> > >
> > > - Nie, tylko na twarzy - odpowiedzia?a potulnie.
> > >
> > > - No to mog? ci? pocieszy?. Przecie? twarz mo?esz sobie przykry?
> > > gazet?, bo dla faceta i tak jest wa?niejsze to, co masz miedzy nogami.
> > > - Czu?em, ?e albo zaraz uton? w tym bagnie, kt?re robi?, albo z?api? w
> > > ko?cu grunt pod nogami.
> > >
> > > - Kpisz sobie ze mnie, i to w ?ywe oczy! - Jej w?ciek?o?? dosz?a do
> > > zenitu.
> > >
> > > - Raczej w ?ywe krosty, bo powinna? p?j?? na kolanach do ko?cio?a i
> > > zapali? najwi?ksz? gromnic? z wdzi?czno?ci, ?e masz krosty . Dzi?ki
> > > nim nie wida? tych twoich ohydnych pieg?w. Bez krost by?aby? ostatni?
> > > piegowat? maszkar?.
> > >
> > > - Ja wcale nie jestem taka brzydka! - krzykn?a, jakby mia?a skoczy?
> > > na bangle z mostu w Alpach.
> > >
> > > - No to sta? przed lustrem i popatrz na siebie. - Ucieszy?o mnie, ?e
> > > wreszcie moja stopa namaca?a grunt, a ona zacz?a broni? swojej urody.
> > > - Czy jest na ?wiecie jaki? facet, kt?ry nie jest niewidomy, a by?by
> > > got?w ci? zabra? na spacer?
> > >
> > > - Oczywi?cie, ?e tak! - broni?a si? dalej
> > >
> > > - I uwa?asz, ?e by go nie zemdli?o na tw?j widok? Otw?rz oczy i
> > > popatrz tak, jak facet patrzy na ciebie.
> > >
> > > - No, wcale nie jestem taka z?a. Mam ca?kiem zgrabn? sylwetk?. - Po
> > > raz trzeci stan?a we w?asnej obronie.
> > >
> > > - Ale za ma?e cycki.
> > >
> > > - Wcale nie takie ma?e!
> > >
> > > - No to za kr?tkie nogi - pi?trzy?em zarzuty.
> > >
> > > - Nieprawda, s? ca?kiem ?adne i d?ugie.
> > >
> > > - Ale te piegi s? ohydne! - Obra?em ryzykown?, lecz najkr?tsz? drog?.
> > >
> > > - Wi?kszo?? Irlandczyk?w ma piegi i im to nie przeszkadza - zacz?a
> > > szuka? fakt?w, a nie tylko zaprzecza?.
> > >
> > > - No bo mo?e s? inteligentni, a ty nie.
> > >
> > > - A w?a?nie, ?e jestem inteligentna! W te?cie mia?am ponad 140 IQ.
> > >
> > > - I co z tego, skoro masz krosty wielkie jak srebrne dolar?wki -
> > > zbagatelizowa?em jej inteligencj?. - ?aden normalny facet nie mo?e na
> > > nie patrzy?, ?eby si? nie porzyga?.
> > >
> > > - Sam jeste? nienormalny! Te pryszcze wcale nie s? takie straszne.
> > > Wielu jest m?drych ch?opak?w, kt?rzy s? gotowi nie tylko patrze?, ale
> > > nawet mnie poca?owa?. - Ta jej odpowied? by?a ju? moim si?dmym
> > > zwyci?stwem.
> > >
> > > - Oszukujesz! Nie ma takiego na ?wiecie!
> > >
> > > - A w?a?nie, ?e jest!
> > >
> > > - K?amiesz! - Jeszcze jeden gw?d? i skrzynia ze skarbem si? otworzy.
> > >
> > > - Nie k?ami?!
> > >
> > > - No to kto niby?
> > >
> > > - Cho?by ten Grek z pirackiej wycieczki. On mi powiedzia?, ?e jestem
> > > pi?kna.
> > >
> > > - Grecy nie znaj? si? na kobietach, zreszt? on mia? tak grube okulary
> > > jak denka od butelki i pewnie nic nie widzia?. - Udawa?em, ?e nie
> > > wiem, o kogo chodzi.
> > >
> > > - On wcale nie mia? okular?w.
> > >
> > > - Aha, wiem, m?wisz o tym kurduplu w obwis?ych bokserkach... -
> > > przypomina?em sobie ch?opak?w, kt?rych widzia?em na statku pirackim.
> > >
> > > - Nie, m?wi? o tym wysokim czarnym, co wygra? konkurs nurkowania. -
> > > Jej oczy b?yszcza?y.
> > >
> > > - Ten p?g??wek, co nie sko?czy? ?adnej szko?y?
> > >
> > > - On teraz robi matur? i b?dzie studiowa? fizyk?. On nie jest ?adnym
> > > p?g??wkiem, to ty jeste? g?upi i ?lepy. On potrafi? we mnie dostrzec
> > > pi?kn? kobiet? - powt?rzy?a moje s?owa.
> > >
> > > - Mo?e zlitowa? si? nad tob? i sk?ama?, ?eby B?g zaliczy? mu dobry
> > > uczynek. - Nie dawa?em za wygran?, bo ca?y czas wygl?da?a jak
> > > napompowany balonik.
> > >
> > > - Jemu wierz?, a nie tobie! - zawo?a?a, pewna, ?e to ja j? oskar?am o
> > > brak urody, a nie ona siebie.
> > >
> > > - Gdyby to by?a prawda, to normalny facet nie odpu?ci?by ?adnej
> > > dziewczynie i przynajmniej pr?bowa?by j? poca?owa?, a nie k?ama?
> > > pi?knymi s??wkami w ?ywe oczy.
> > >
> > > - A w?a?nie, ?e on mnie poca?owa?... wtedy na statku... - przyzna?a
> > > si?.
> > >
> > > - No i co z tego, skoro ju? dawno zapomnia? o tobie.
> > >
> > > - A w?a?nie ?e nie, codziennie przysy?a mi esemesy i chce si? ze mn?
> > > spotka?, kiedy wr?cimy do Aten. Nawet zaprosi? mnie na studni?wk?.
> > >
> > > - Masz nadziej?, ?e mama pozwoli ci pojecha?? - spyta?em zaciekawiony,
> > > czy wie, co m?wi.
> > >
> > > - O Bo?e! - krzykn?a. Raptem usz?o z niej powietrze jak z
> > > przedziurawionej opony.[...]
> > >
> > >
> > >
> > >
> > >
> > >
> > > Andrzej Setman
> > >
> > > Terapeuta, stworzy? skuteczn? terapi? zaburze? seksualnych u kobiet
> > > zwanych potocznie pochwic?
> > >
> > > Autor pi?ciu ksi??ek (trzy zosta?y wydane). Jego pasj? jest pisanie
> > > ksi??ek o prawach rz?dz?cych ?yciem
> > >
> > > misja:
> > > Patrzenie w lustro bez wyrzut?w na sumieniu i u?miechem zrozumienia,
> > > bycie szcz?liwym i dawanie powod?w ku temu cho? jednej osobie,
> > > uczenie ludzi, jak mog? zdrowo my?le?, by czu? si? tak jak ja lub
> > > lepiej,
> > > pomaganie kobietom w rozwi?zywaniu ich problem?w w zwi?zkach i nie
> > > tylko.
> > > www.setman.pl
Ci co okopują się w jednej roli , myślą, że są autentyczni, gdyż brak
elastyczności spowodował, że niedostrzegają iż to jest tylko rola, a
przypisują jej prawdziwość, oni są najbardziej nieautentyczni i takich
drażni aktorstwo, gdyż sami są aktorami, lecz zdawanie sobie z tego
spawę wyparli.
I tacy są najbardziej zacietrzewieni w jakieś ideologii, bo nie mają
kontaktu z sobą na tyle aby wiedzieć, że rzeczywistość jak i ludzie
przybierają różne formy, które można zmieniać jak rękawiczki,
osobowość to są modne lub niemodne rękawiczki.;)
|