W dniu 2017-04-09 o 13:01, Kviat pisze:
>
>>> Jakie wątpliwości?
>>
>> A chociażby tech - czy bezmyślne opieranie się na tezach
>> zapoczątkowanych przez Darwina jest słuszne.
>
> A kto mówi o bezmyślnym?


Nie słyszałem od wyznawców tej religii aby wnosili jakieś poprawki do
tej teorii. Zgadzasz się przecie z nimi w pełni, i pewnie nawet sobie
nie zdajesz sprawy że robisz to bezwarunkowo..

>
>>> A kto tu mówi o hołdach?
>>> Nauka to na nauka.
>>
>> Na ile rozumiesz to co stanowi nauka, i masz możliwość weryfikacji, a na
>> ile tylko ślepo dajesz jej wiarę? Przykład - udowodnij że ziemia jest
>> okrągła, a na Marsie nie ma życia.
>
> Jaja sobie robisz?

Daj spokój, dyskutujemy poważnie. Wierzysz i swoja wiarę przekazujesz
dalej. jednym zdaniem - niczym się nie różnisz od Katolików czy Jehowitów.

>
>>>> analogiczne rzecz dotyczy oddawania hołdów innym bożkom.
>>>
>>> Tu nie ma analogii.
>>> To wyznawcy różnych religii chcieliby, żeby wiara była stawiana na
>>> równi z nauką.
>>
>> Religijny fanatyk wychowuje swoje potomstwo w oparciu o swoją wiarę - to
>> samo dotyczy wyznawcy nauki,
>
> Bredzisz.
>
>> czyż z mądrą miną nie tłumaczy on dziatwie
>> o tym że ziemia jest okrągła, a na marsie nie ma życia?
>
> I czego nie rozumiesz?
> Jesteś kolejnym oszołomskim wyznawcą płaskiej Ziemi?

Jestem wyznawcą racjonalności i możliwości własnego umysłu. To mi
pozwala nie odrzucać wierzeń np. Chrześcijan, jak i wiary wyznawanej
przez Darwinistów, jednak nie podpisuję się pod tymi wyznaniami, nie
firmuje ich swoim nazwiskiem, w końcu nie pouczam innych że to czy tamto
jest jedna i jedyna prawdą.

>
>>> Jakim cudem człowiek wierzący w chemtrailsy został ministrem
>>> środowiska?
>>> To jest właśnie pis.
>>
>> Akurat jego wiara w cokolwiek by nie była, to sprawa osobista.
>
> Nie, na ministerialnym stanowisku to nie jest sprawa osobista.
> Człowiek wierzący w płaską Ziemię i chemtrails ma ewidentne braki w
> wykształceniu. Taki człowiek nie nadaje się na kierowanie państwem i
> do tego jeszcze za publiczne pieniądze. To nie jest jego sprawa osobista.

I znowu wolnego człowieka chciałbyś modelować wg swoich wzorców. Masz mu
do zarzucenia brak ministerialnych kompetencji, bo popełnia jakieś gafy
czy zachowuje się jak ślepiec we mgle, to masz prawo oczekiwać dymisji.
Ale od czepiania się wiary to już tylko krok od badania kandydata na
"czystość krwi"..

>
>> Oczywiście dopóki nie zacznie jej uzewnętrzniać,
>
> http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.x
sp?key=53AC31DB

Czy to jakiś absurd? Na jakiej podstawie negujesz że istnieje to zjawisko?

>
>> a to z kolei będzie
>> kolidowało z obowiązującym w RP prawem. Osobiście, jak na razie mam
>> tylko krytyczne uwagi dotyczące nowej gospodarki w puszczy
>> Białowieskiej.
>
> No. To i tak sporo zważywszy na to, że nie odróżniasz wiary od nauki.

A ty widzisz że się czymś różnią..

>
>> Mordercze i godne napiętnowania instynkty w stylu
>> zabijanie zwierząt dla zabawy nie muszą automatycznie świadczyć że to
>> niewłaściwy człowiek na stanowisko ministra środowiska.
>
> Dobre :)
> A instynkty w stylu skłonności seksualnych do dzieci nie muszą
> automatycznie świadczyć, że to niewłaściwy człowiek do pracy z dziećmi...
> Ty w ogóle zastanawiasz się nad tym co piszesz?

Dla mnie to jest obrzydliwe, (homoseksualizm, zresztą też). Ale uważam
że nie mam prawa dyktować innym swoich osobistych preferencji
(oczywiście nie mam tu na myśli jakichś gwałtów czy zniewoleń itd) innym
ludziom. Co mnie jeszcze wnerwia w religii zwanej "nowomową" - z pewnymi
zachowaniami ludzie żyli od samego swojego początku, nagle, ni z tego ni
z owego jakiś impotent czy abstynent zaczynają dyktować swoje warunki
innym, a w razie niepodporządkowania grozi karami..

>
>>>> Wiki zwyczajnie kłamie, wprowadza w błąd,.
>>>
>>> To sprostuj kłamstwa i błędy. Możesz. Poważnie.
>>
>> Daj już spokój z tym swoim "poważnie" - mówisz jak jak jakiś fanatyczny
>> kapłan, a jest to przecie w dużej mierze tylko wiara ..,
>
> Ziemia nie jest płaska. Poważnie.

Tak, psze księdza, rabina, celebryty czy pierwszego sekretarza, poważnie.

>
>>>> Mowa jest o istocie ludzkiej i domniemanej ewolucji jakim rzekomo ten
>>>> twór przeszedł na przestrzeni dziejów.
>>>
>>> Robi się ciekawie.
>>
>> Do rzeczy, proszę.
>
> A czego nie zrozumiałeś?
> Bladego pojęcia nie masz czym jest i na czym polega ewolucja.

Nie mam, nie odrzucam, ale nie można powiedzieć że w nią wierzę.
chciałem tylko zwrócić twoją uwagę że jest to też forma wiary.

>
>>>> Poważnie, zbyt poważnie to ty
>>>> podchodzisz do tego. Nie ma dowodów że "człowiek nowożytny", czyli
>>>> taki
>>>> co i dzisiaj zamieszkuje miasta i wsie ma coś wspólnego z kościami z
>>>> wykopalisk sprzed lat.
>>>
>>> No pewnie...
>>> https://www.youtube.com/watch?v=AekFGksvuDU
>>>
>>>> Paradoksalnie ale chrześcijanie mogą mieć rację
>>>> z tą swoją teorią o powstaniu świata.
>>>
>>> Nie mogą. Ich teoria jest z sprzeczna z faktami.
>>> Nie z innymi teoriami. Z faktami.
>>
>> Jeszcze do niedawna faktem był brak kulistości ziemi.
>
> Bzdura.
> Powiedzenie: "nie wiemy jaka jest, więc powiemy, że jest płaska, bo
> tak nam się wydaje" to nie jest fakt.
> Wiesz, że obecnie mamy dowody na kształt Ziemi?

Mamy? Pokaż wobec tego ten swój dowód na jej kulistość!

>
>> Teraz niby
>> osiągnęliśmy już szczyt mądrości w tym temacie?
>
> Spodziewasz się, że zmieni kształt?

Za sto lat spodziewam się sporo zmian w stosunku do dziś głoszonych
"prawd".

>
>> Nie ma faktów w tych tematach, na razie i nowożytny bożek - Nauka nie
>> doprowadził nas dalej niż wcześniejsze poziomy uświadomienia w
>> kluczowych sprawach - wiemy tylko tyle, że nic nie wiemy.
>
> Bredzisz, albo sobie jaja robisz.
> Sio na grupę o religiach, bo to się nawet na paranauki nie nadaje.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
>

Psychologia ( z braku filozofii) to akuratna grupa na takie rozważania.