Data: 2003-09-28 10:15:34
Temat: Re: Zwisanie głową w dół a wysoka krótkowzroczność
Od: "Robert" <u...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bl6c3o$oq0$...@i...gazeta.pl,
casus <c...@g...pl>:
>>> Oraz to, ze jezeli oko wysoko krotkowzroczne ma zmiany w obwodowej
>>> czesci siatkowki - zwyrodnienia ( a z reguly ma ), to grozi tzw.
>>> pociagnieciu siatkowki i oderwaniu jej w miejscu najslabszym (
>>> zwyrodnieniu )
>>
>> A to pociagniecie z czego sie bierze? Ogolne napiecie miesniowe, w
>> tym miesnie galki?
>> Robert
>
>
> Tez. Sam fakt ruchow galki tez wywoluje. Rowniez samoistnie. Siatkowka
> pomimo tego ze jest "przyklejona" to tez lekko sie przesuwa ( bardzo
> delikatnie, minimalnie ), bywaja tez mikroodklejenia niezauwazalne i
> niemajace znaczenia stricte klinicznego, ktore nagle moga sie okazac
> wlasnie tymi slabymi miejscami, w ktorych powstaje przedarcie. O
> pociaganiu siatkowki swiadcza tez subjektywnie odczuwane " iskry" lub
> "blyski" w oczach. Czasami tez bywaja mikrozrosty siatkowki, ktore
> mechanicznie ja pociagaja i wywoluja przedarcia w miejscach " na
> przeciw ".
> casus
Rozumiem - chodzilo mi węziej o to, które z tych czynników współwystępują
przy parciu i zwiększają przez to ryzyko naddarcia - bo mi przyszlo do glowy
tylko cisnienie krwi obwodowej w naczyniowce i napiecie miesni.
Czyli nadmierne ruchy galek (-> cwiczenia Batesa!) moga zwiekszac ryzyko
retinal tear?
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
|