Data: 2018-04-07 15:25:09
Temat: Re: Życie jako proces samodoskonalenia Boga.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 07.04.2018 o 14:31, z...@g...com pisze:
> Leo. Zgodzę się z Tobą że podświadoma idea Boga zostaje przeniesiona
> na bardziej uświadomiony obiekt. Dla ciebie idea Boga to jakiś byt
> idealny który przesłaniają rodzice. Według mnie jest zupełnie
> odwrotnie. To idea Boga przesłania nam obraz idealnego ojca. Bóg
> stał się oderwany od idei idealnego przywódcy stada. Brutalnie mówiąc
> nie ma Boga. Jest idea doskonałego przywódcy której to idei sprytni
> tłumacze naszych podświadomych potrzeb nadali nową nazwę i wymyślili
> wszystkie legendy z tym związane.
Albo ja mam halucynacje albo Ty z przemęczenia przestałeś czytać uważnie
to co do Ciebie piszę. Tak, Boga nie ma. Jest tylko pojecie, atrapa, za
którym dziecko ukrywa swoich nieodpowiedzialnych rodziców (lub jednego z
nich), którzy nie są w stanie spełnić wszystkich pragnień i
emocjonalnych potrzeb dziecka. A na dodatek, za próby artykułowania tych
potrzeb jest dziecko karane przez rodziców, którym nie może sie odgryźć
ponieważ jest od nich fizycznie uzależnione.
Czym innym jest natomiast (S)Twórca, Kreator czyli Świadomość. To jest
Byt realny, poza i ponad czasowy dzięki któremu wszystko się stało.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|