Data: 2001-09-19 20:26:05
Temat: Re: Zycie jest do bani
Od: Carrie <c...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tue, 18 Sep 2001 14:11:39 +0200 "pmarekp1" <p...@w...pl>
nadmienił(a):
>Ludzie i wy dziewczyny puchy jedne marne. Kobiety wieczne romantyczki dnia
>powszedniego myslace o kasie i gachach z BMW i miesniami wypakowanymi
>sterydami.
A czy mężczyźni nie myślą o tym, jak zdobyć kasę, BMW i bicepsy
Schwarzeneggera? A po co chcą to zdobywać - po to, żeby imponować
pewnej grupie dziewczyn. Jedno pociąga za sobą drugie, więc nie
obwiniaj tylko kobiet, a przede wszystkim - nie uogólniaj.
Czy sądzisz, że gdybyś miał to wszystko: forsę, samochód i mięśnie jak
stal, to automatycznie znalazłbyś miłość swojego zycia?
> Potem płacz i zgrzytanie zębów jak Ci maczomeni znajduja sobie
>nowe zabaweczki.
Maczomeni też popłakują, jak ich zabaweczka znajdzie sobie kogoś z
jeszcze szybszym samochodem i większą liczbą kart kredytowych :> I
potem się skarżą, że kobiety to tylko na forsę lecą, a prawdziwych
zalet mężczyzny nie dostrzegają.
>Cholerka czy są na swiecie Kobiety zdolne prawdziwie kochac? Jeju a to
>własciwie wystarczy jedna a uwierze....
Chodzi Ci o to, czy potrafią kochać w ogóle, czy kochać Ciebie? W
pierwszym przypadku wystarczy, żebyś się dobrze rozejrzał - po ulicach
chodzi mnóstwo szczęśliwych, zakochanych par. Czy to za mało, żeby
wierzyć, że kobiety i mężczyźni mogą się kochać?
Jeśli natomiast masz żal, że Ciebie żadna nie kocha, to imho problem
tkwi w Tobie, a nie w kobiecie. Ona nie ma obowiązku przekonywać Cię o
tym, czy jest zdolna do miłości, czy nie.
>Pozdrowienia z raju miłosci jakim jest ten nasz piekny,czysty swiat!
Powiedziałabym raczej: pozdrowienia z cichej przystani, jaką jest
odwzajemniona miłość w tym głośnym, zanieczyszczonym i generalnie
niezadowolonym z siebie i z wszystkiego świecie... :)
Carrie
|