W dniu 2013-01-01 19:22, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 28 Dec 2012 15:31:45 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
>> On 29 Gru, 00:03, Ikselka<i...@g...pl> wrote:
>>> Dnia Fri, 28 Dec 2012 14:47:03 -0800 (PST), glob napisał(a):
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>> On 28 Gru, 22:46, Ikselka<i...@g...pl> wrote:
>>>>> Dnia Wed, 26 Dec 2012 13:43:03 -0800 (PST), glob napisał(a):
>>>
>>>>>> Ciekawe czy dostaliście nietypowe życzenia, bo ja dostałem? A
>>>>>> mianowicie że życzy mi tego jak jest, bo jestem szczęśliwy.
>>>>>> Nawet nie wiedziałem że jestem szczęśliwy, trochę mnie te życzenia
>>>>>> zdziwiły, bo jestem sam, bardzo sam i ktoś w tym widzi szczęście, a
>>>>>> mianowicie osoba z dwojgiem dzieci i mężem, z którym czuje się już
>>>>>> niezbyt dobrze.
>>>>>> Może z tej perpektywy moja samotność do której się po prostu
>>>>>> przyzwyczaiłem jest uosobieniem szczęścia.
>>>>>> Jak też to jakaś sprawka plotek o mnie, że co kto wpadnie do ciotki
>>>>>> bez partnera to ja nie reguje zainteresowaniem i nawet ciotka już kiwa
>>>>>> głową, żeby nie próbować do tych osób, więc pewnie ten dziwny mój tryb
>>>>>> życia, przez plotkowanie za plecami ,ustalono jako dobry , jeśli nie
>>>>>> chce zmieniać.
>>>>>> Naprawdę to nie wiem czy jestem szczęśliwy, bo tego się nie wie ,
>>>>>> nawet jakbym był szczęśliwym.
>>>
>>>>> To się wie. Więc gdybyś był szczęśliwy, to SAM Z SIEBIE wiedziałbyś o tym.
>>>>> Nie musiałby Ci ktoś obcy niczego wmawiać - w dodatku sam nieszczęśliwy...
>>>>> --
>>>>> XL
>>>
>>>> Nic nie wiadomo bez relacji, dopiero relacja ustawia ciebie przed
>>>> jakimś problemem. Może i nieszczęśliwa zobaczyła w tym szczęście,
>>>> większość zobaczy z lęku przed samotnością nieszczęście, ludzie bojący
>>>> się samotności będą nieszczęśliwi.
>>>
>>> Ano - stad się własnie bierze powiedzenie "wszędzie dobrze, gdzie nas nie
>>> ma".
>>>
>>>> Tak więc zależy dużo od patrzącego.
>>>
>>> Własnie jak wyżej.Piszesz "relacja" - słusznie, relatywnie bowiem punkt
>>> widzenia zależy od punktu siedzenia.
>>>
>>>> Dla mnie to ma swoje plusy i minusy. Robiąc bilans wyjdzie po równo.
>>>
>>> Tak czy inaczej jest to cały czas płaszczyzna rozumowania ludzi
>>> nieszczęsliwych. Ludzie szczęśliwi cieszą się z tego co mają, a nie tęsknią
>>> do tego, co (wg nich dobrego) mają inni... i wiedzą, że nie można mieć
>>> wszystkiego.
>>>
>>> Carpe diem
>>> miast ganiać
>>> za czyjem.
>>>
>>> Tak bym podsumowała.
>>> --
>>> XL
>>
>> Myślę żeby nie chciała jak ja, mnie jest dobrze bez innych, myśle że
>> szybko byłoby jej źle, ale jakoś doszła do wniosku że jeśli tak żyje
>> to musi mi być lepiej niż w związku, więc może jestem szczęśliwy. By
>> być szczęśliwy to musi być jak w Fauscie, czyli -chwilo trwaj, więc
>> nie wiemy czy jesteśmy szczęśliwi.
>
> Ja wiem, że jestem.

a ja nie, nieustannie się w coś wkręcam, z czymś/kimś "szarpię", jestem
niespokojny, nie pamiętam snów. jestem tu przecież za karę, tak Chiron?
:D Chwila, w której zaczynam czuć błogie szczęście, jest dla mnie
sygnałem, że pora ruszać w kolejną "drogę". :D Oczywiście w kolokwialnym
znaczeniu tego słowa, jestem szczęśliwy :D



V