Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

> I bardzo się mylisz. Wszystkie rzeczy pozostaną po nas tak, jak po innych,
> którzy odeszli. Nikt tego lepiej nie wie, niż ja. Dlatego cieszę się nimi,
> ale bez przesady. Jesli są pieniądze, to się je wydaje - od tego są. Tak
> mówi mój TŻ. Komponujesz sobie coś, czego nie ma, tylko na podstawie paru
> moich epizodów słownych tutaj. Ale zwisa mi.

To moze powiedz mu, zeby nie byl kutwa i postaral sie kupic nowe okna do
pokoju, bo te co macie sa jakby to powiedziec przedpotopowe (klamki, typowe
dla tych sprzed kilkudziesieciu lat i nie wmowisz nikomu, ze sa stylizowane hehe).
Zasugeruj tez, zeby nie kupowal plastikowych doniczek bedacych bazarowa
imitacja tych prawdziwych z gliny i badziewiarskich roslin do nich, ktore
widac w kazdym polskim domu klasy robotniczej, ktora dopiero co przekroczyla
najnizsza krajowa o 50zeta. Ponadto powiedz mu tez, zeby usunal wertykale z
okien w pomieszczeniu, gdzie sa zabytkowe meble, bo traci to juz nawet nie
wiejska tandeta, ale stylem na poziomie disco-polo.
W jednym miejscu, na jednym zdjeciu takie nagromadzenie bezguscia i zascianka
- to dopiero mistrzostwo. Co za dziadostwo. Nawet te stroiki nie pomoga, by
ukryc to bamberstwo. Typowe dla Polski B - zakryc gowno, zamiast usuwac i
tworzyc cos od nowa lub przywracac do stanu wlasciwego.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/