Data: 2007-08-06 21:28:22
Temat: Re: a jak wy myślicie?
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie mogę na przykład zwyczajnie wyobrazić sobie, że zasypiam i zasnąć,
tylko musze powiedzieć: 'no to teraz zasypiam'. A przecież, aby
zasnąć, musze właśnie oczyścić umysł z myśli. A więc mówię do siebie w
myślach: 'oczyszczam umysł'. Na tym etapie w zasadzie mogę jeszcze
zrobić to bez wyrażania myśli słowami. Po prostu przestaje myśleć, ale
i tak zazwyczaj musze powiedzieć do siebie choćby krótkie 'nie myśl',
żeby wyznaczyć moment nie myślenia.. I kiedy umysł jest już czysty,
wyłania się gdzieś z mej głębi dumna myśl, że oto oczyściłem umysł i
jestem zmuszony powiedzieć: 'oczyściłem umysł' - i wtedy umysł zostaje
zmącony. Paradoksalnie, gdybym po oczyszczeniu umysłu nie wyraził tego
słowami, myśl, że oczyściłem umysł nie zaistniałaby. Byt bowiem moim
myślom nadają właśnie me słowa.
Jak ktoś ma ochotę, niech to skomentuje. Tematu nie wyczerpałem, ale
bez pomocy chyba go nie pociągnę.
Myślisz, że da sie nie myśleć? :)
Ja nawet jak myślę że nie myśle to i tak myśle o tym że nie myśle - i mimo
że widzę to jako czarność i nicośc to i tak wiem że o tym myślę....
:-)
--
Pozdrawiam
Vicky
|