Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!
not-for-mail
From: Bioloszka <...@...w>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: a kto nie jara?
Date: Mon, 21 Aug 2006 00:25:06 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <ecanh8$s16$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <1...@b...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: ii246.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1156112744 28710 80.53.112.246 (20 Aug 2006 22:25:44
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 20 Aug 2006 22:25:44 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.5 (Windows/20060719)
In-Reply-To: <1...@b...googlegroups.com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:350013
Ukryj nagłówki
uookie napisał(a):
> kuklung (metalowy uchwyt rusztowania)
>
> więc widze ten post. jaram. ślimaczy sie gdzieś w dolnym rzędzie ze
> swoimi 64 odpowiedziami, a w tym 40 nowymi. wertować cały wątek?
> myślę sobie, ale nie; mam wymówkę.
> wysmarowałem więc klawiszami właśną odpowiedź robiąc z niej nowy
> wątek. ja wiem... myslicie sobie, że ja sobie myślę, że tym
> sposobem rzucę sie wam w oczy.
> przeszło mi to też przez głowę, ale i inna rzecz nadepnęła mi na
> mózg. zaskoczyła panewka, czy jakiś inny śmieszny rzeczownik, i
> odsłoniła się przede mną szybka zwinna wizja, w której po
> przeczytaniu wszystkich waszych opini, robi mi sie mętlik w głowie, i
> sam nie wiem, co sam o tym myślę.
> ja się mało zadaje z ludźmi, którzy nie palą. miałbym problem ze
> wskazaniem kolegi lub koleżanki, którzy nigdy nie palil. tak sie już
> utarło wśród moich znajomych, że palenie nie szkodzi. to bardziej
> szamanizm niż nałóg. wywołujemy pozytywne emocje. ja na przykład
> zjarany czytam książki. wydaje mi sie wtedy, że wchodzę w psychikę
> autora i wykorzystuje ją jako pomost prowadzący do nieprzedstawionych
> w narracji fragmentów psychiki jego bohatera.
>
> klunkry (metalowe ścięgi do płyt szalunkowych)
>
> patrzy na mnie, czy ja na nią patrzę, czy ona patrzy na mnie.
> przekomarzam się z literkami ;)
>
> pozdro.
>
> p.s. jest jeszcze jeden powód dla którego nie czytałem całego
> wątku. przeleciałem go pośpiesznie, chwytając niektóre wypowiedzi,
> i dostrzegłem, że część z nich była już na poziomie prywatnych
> animozji między userami. pomyślałem zatem, że stąd pewnie taka
> duża liczba odpowiedzi.
Ja nie jaram. Kiedyś dużo jarałem i wiem że jest fajnie jeśli jest
fajnie, bo jeśli nie jest fajnie to jest jeszcze gorzej. Marihuana
pogłębia każdy nastrój (nie tylko pozytywny), a jeśli twierdzisz inaczej
to znaczy że z Ciebie wesoły chłopak jest i tyle. W pomieszaniu z
amfetaminą na przykład potrafi przywalić bardzo straszną psychozę.
Wszystko zależy od palącego, więc proponuje mieć baczenie na to komu ją
proponujesz.
Poza tym odrzuca trochę nielegalność tej roślinki, moim zdaniem wszystko
powinno być legalne, róbta co chceta.
|