Strona główna Grupy pl.soc.rodzina a telewizor zamieszkał w piwnicy

Grupy

Szukaj w grupach

 

a telewizor zamieszkał w piwnicy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 56


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-01-15 12:16:11

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Sowa" <s...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:b03ipk$dum$1@news.onet.pl...

> W życiu bym nie poszła do przedszkola czy szkoły po pierwsze.
> Miałam ciekawsze zajęcia/pomysły niż siedzenie w ławce.
>
> Choć teraz przyznaję, że zmuszenie mnie do tego, to nie buł głupi pomysł.
> Teraz to wiem. Wtedy byłam dzieckiem i żyłam chwilą.
>
> Ktoś te wasze dzieci wychował tak a nie inaczej, dzięki Bogu. A jak by Ci
> dziecko traciło poczucie rzeczywistości na reklamach, to byś patrzył z
> rozrzewnieniem, czy interweniował?

Nie przesadzajmy, tu na prawde nie chodzi o znalezienie lepszej skrajnosci,
tylko rozsadnego kompromisu, jakim w waszym przypadku moze byc karta TV, a w
przypadku Jacka umiejetne korzystanie z TV, mysle ze nie da sie zdefiniowac
jednego scisle prawidlowego i uniwersalnego sposobu. Kazdy tu ma swoja racje
:-))))

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-01-15 12:22:04

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Sowa" <s...@w...pl> wrote in message news:b03ipk$dum$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b03ho5$bfs$1@news.onet.pl...
> > Zrezygnowało, czy zostały zmuszone do nieoglądania?
> > Jesteś pewna że to to samo, co byś zrobiła będąc dzieckiem.
>
> W życiu bym nie poszła do przedszkola czy szkoły po pierwsze.
> Miałam ciekawsze zajęcia/pomysły niż siedzenie w ławce.

To demagogia, jesli cofniemy sie odpowiednio głeboko zawsze znajdziemy
taki niby triumf rozsądku nad niechęcią dziecka, ale Twój przyklad
nie jest adekwatny, taki przykłady nie wnoszą niczego do rozmowy.
Powiedz czy rzeczywiscie metoda pelnego zakazu to najlepszy sposób
uczenia dziecka poprawnej oceny tego co wartościowe a co nie.


> Choć teraz przyznaję, że zmuszenie mnie do tego, to nie buł głupi pomysł.
> Teraz to wiem. Wtedy byłam dzieckiem i żyłam chwilą.
>
> Ktoś te wasze dzieci wychował tak a nie inaczej, dzięki Bogu. A jak by Ci
> dziecko traciło poczucie rzeczywistości na reklamach, to byś patrzył z
> rozrzewnieniem, czy interweniował?
>
> Sowa
> Dzięki rodzicom - "tyranom" nie analfabetka kompletna

Tak jak pisałem w innych postach interwencje były czasem nawet bardzo ostre,
ale zawsze miały dobrze określony związek przyczynowo skutkowy oraz okres
obwiązywania zakazu

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-01-15 12:24:02

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "Miranka" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Grzegorz Janoszka" <G...@U...onet.pl> wrote in
message news:slrnb2ai9g.jv4.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> Poza tym śmiem sądzić, że tv w piwnicy będzie zakrawał na "zakazany owoc",
> który będzie skutkował chorobliwą wręcz chęcią zaspokojenia pokusy.

Znam z autopsji:) Koledzy mojego syna (wtedy w wieku przedszkolnym) mieli
zakaz oglądania TV połączony z brakiem telewizora w domu. Kiedy przychodzili
do nas w odwiedziny pierwsze kroki kierowali właśnie do telewizora i półki z
kasetami - ku rozpaczy mojego syna, który telewizor mógł oglądać, kiedy
chciał, ale nie chciał, bo wspólnym rodzicielskim wysiłkiem udało nam się go
przekonać, że są ciekawsze rzeczy niż telewizja (a kasety można oglądać,
kiedy każą leżeć w łóżku z powodu choroby). On liczył na zabawę z kolegami,
a oni nie dawali się odciągnąć od TV. W końcu przestał ich zapraszać. Jemu
brak uzależnienia od TV został do dziś (ma 11 lat), a tamtym dzieciom... nie
wiem, bo straciliśmy z nimi kontakt. Kasety zresztą też dobieraliśmy bardzo
starannie (Kreciki, Bolki i Lolki, Pomysłowe Dobromiry itp) właśnie po to,
żeby mu je zaproponować zamiast Cartoon Network albo Fox Kids, kiedy
przychodziła mu ochota na pooglądanie jakichś bajeczek, co z czasem zdarzało
się coraz rzadziej, nawet podczas choroby.
Pewnie nie bez znaczenie jest też fakt, że my sami włączmy telewizor tylko
po to, żeby obejrzeć wiadomości - na więcej nie ma czasu.
Wszystko pewnie zależy od dziecka, ale patrząc na sprawę z perspektywy
czasu, sądzę że chyba jednak lepszy jest zdrowy umiar i uczenie krytycyzmu,
niż zakazy.
A, byłabym zapomniała - reklamy przed wiadomościami też oglądaliśmy razem
naśmiewając się wspólnie z tego, jak to twórcy tych reklam chcą nas zrobić w
balona i jakie sprytne stosują sztuczki, żeby nas na różne rzeczy namówić i
jacy to my jesteśmy mądrzy i nie damy się wpuszczać w maliny:) Nie wiem, co
będzie dalej, ale na razie mam w domu całkiem zdrowo myślącego 11-latka.
Anka



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-01-15 12:32:14

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "Marcin Szeffer" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sowa napisał

> Dzieci to nie kaleki intelektualne, choć ogół społeczeństwa robi wiele aby
> tak było.

Zgadzam się tak co do jednego jak i drugiego.

> Zastanawiałeś się kiedyś, że jakoś nie czują się sfrustrowane dzieci nie
> czytające książek?
> Dlaczego? Bo jest społeczne przyzwolenie na równanie w dół.

Dlatego, że ogół dzeci książek nie czyta, bo ich nie nauczono.
Zatem nie ma też presji rówieśników, żeby czytać książki.
A telewizję ogląda niemal każdy dzieciak.

> Dziecko nie musi oglądać telewizora aby harmonijnie rozwijać się
społecznie
> i intelektualnie.

Nie musi. Zgadzam się.

> Można dziecko nauczyć czytać książki, słuchać muzyki,

Też się zgadzam.

> oglądać telewizor z umiarem (pomijając durne mangi, zupełnie zresztą obce

Tu też

> kulturowo i niewiarygodnie okrutne), mieć zainteresowania i o tym może
sobie
> porozmawiać. Zresztą dzieci mają swoje tematy do rozmów, o ile jeszcze
> zachowały choć krztę wyobraźni, a nic jej tak nie niszczy jak telewizyjno,
> gazetowa pop sieczka.

Tu też.

> Dzieci w przedszkolach i podstawówkach komentowały wyczyny Bigbratherowej
> Frytki!!!

Tu nie wiem, ale sjkłonny jestem się zgodzić.

> Moim zdaniem pozornym zyskiem jest zaśmiecanie dziecięcej psychiki
chłamem,
> tylko po to aby wmanewrować je w grupę.

Zgadzam się.

> Indywidualizm i poczucie własnej wartości ochronią młodego człowieka przed
> grupowym owczym pędem.

Zgadzam się

> Od którego uchowaj Boże moje dzieci.

I moje dziecko, na razie jedno, też.

> O co się staram już teraz, kiedy są takie małe.

Ja też.
I właśnie dlatego nie odcinam dziecku dostępu do telewizora
tylko staram się wybierać pozycje, które dadzą mu jakieś zyski
i tłumaczę, dlaczego coś może być "be" a nie "wylewam dziecka
z kąpielą" odcinając całkowicie dostęp do telewizora.

> Sowa

shroeder

> P.S.
> Ale jeśli w tak małej grupie jak ta, tylu ludzi ograniczyło lub
zrezygnowało
> z telewizji, to może dzieci nie oglądające TV będą sporą grupą, w
> przeciętnej szkole?

Oby.

P.S. News rulez ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-01-17 18:06:06

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "Kropelka" <k...@u...niewinne.serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b017oh$jto$1@news.onet.pl...
> Ja z kolei mialem wpojone dosc skutecznie gdzie jest wlacznik w
telewizorze
> oraz to ze jest to rowniez wylacznik, natomiast moja zona wyrosla w domu
> gdzie bylo tak jak piszesz, stad "troszeczke" denerwuje mnie pstrykanie po
> kanalach. Moim zdaniem z telewizorem powinno byc analogicznie jak z
> zakupami, najpierw wiesz co chcesz kupic i w wyniku tego idziesz na
zakupy.
> Zwiedzanie supermarketow nie wiedzac czego sie szuka niespecjalnie mnie
> bawi, tak jak pstrykanie po kanalach by znalezc cos ciekawego. Szczerze
> mowiac to oboje nie mamy wiele czasu na telewizor, ale ten ktory mamy z
cala
> pewnoscia moznaby duzo efektywniej wykorzystac. Bardzo pomoglo nam
sluchanie
> radia w zminimalizowaniu czasu spedzanego przed telewizorem, bardzo
polecam,
> ale jeszcze wiele przed nami.

Jak tego dokonac? Tzn jak sie od telewizora odzwyczaic? Przyznam ze u nas
telewizor tez przez wiekszosc dnia leci. Tak bylo zawsze w moim domu i w
domu mojego TZ chyba tez. I pstrykanie po kanalach szukajac czegos ciekawego
jest tez rzecza normalna. Wiem ze to bardzo zle i chcialabym zebysmy wiecej
czasu spedzali razem- we dwoje a nie z przyjacielem telewizorem czy
komputerem. Moze macie jakis pomysl jak wyeliminowac to pudlo z programu
dnia? Chetnie bym zostawila kilka ulubionych pozycji w programie... ale jak
to zrobic?
Jak pomysle o czasie wakacji itp jak wyjezdzamy i telewizor nie istnieje
wogole.. hmm... super. Dlaczego tak nie moze byc codziennie?
Kropelka




>
> Pozdrawiam
> Andrzej
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2003-01-17 18:09:52

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Kropelka" <k...@u...niewinne.serwery.pl> wrote in message
news:b09gis$2p3$1@news.tpi.pl...

> Jak tego dokonac? Tzn jak sie od telewizora odzwyczaic? Przyznam ze u nas
> telewizor tez przez wiekszosc dnia leci.

I od tego nalezy zacząć, zamiast telewizora włączać radio.
I starac sie spedzac czas na rozmowie czy z ksiązką.

Zapraszać gości i wtedy na pewno wyłączac telewizor.
Chodzić do kina
na spacery
na billard

Wyłączać telewizor tuż po skończonym programie.

> Tak bylo zawsze w moim domu i w
> domu mojego TZ chyba tez. I pstrykanie po kanalach szukajac czegos
ciekawego
> jest tez rzecza normalna. Wiem ze to bardzo zle i chcialabym zebysmy
wiecej
> czasu spedzali razem- we dwoje a nie z przyjacielem telewizorem czy
> komputerem. Moze macie jakis pomysl jak wyeliminowac to pudlo z programu
> dnia? Chetnie bym zostawila kilka ulubionych pozycji w programie... ale
jak
> to zrobic?

Zrób z tego rytuał ale tak rozplanuj dzień aby zaraz potem wyjsc z domu.
Choćby na zakupy, albo umówcie się na jakąs kawkę na miescie.


Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2003-01-17 19:16:50

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "Kropelka" <k...@u...niewinne.serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b09hj2$9lb$2@news.onet.pl...
> Zapraszać gości i wtedy na pewno wyłączac telewizor.
No z tym wlasnie problem. Bo tych znajomych nie ma:-( Tzn przyjaciol raczej
nie ma... a znajomych malo i to takich ktorzy czasu nie maja. Nie lubie byc
natretna i zmuszac kogos do mojego towarzystwa. Wiece, nie umiem tak.
Teraz i tak mamy malo tego czasu, wrecz bardzo malo wiec problem jest
nieduzy. Ale niedlugo sie to zmieni i znowu bedzie telewizor.
Do kina czasami chodzimy, ale za czesto nie da rady bo to kosztuje, filmy
ogladamy na divixach, tez na telewizorze oczywiscie.Na spacery teraz za
zimno , latem moj TZ uwaza ze za goraco i latem to wogole nie ruszamy sie z
domu przed zmrokiem:-(((((
Moze jakis system wymysle, rozpiske... ze chociaz tydzien w miesiacu
telewizor jest wylaczony.



> Jacek
Kropelka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2003-01-17 19:19:29

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Kropelka" <k...@u...niewinne.serwery.pl> wrote in message
news:b09knh$7s7$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b09hj2$9lb$2@news.onet.pl...
> > Zapraszać gości i wtedy na pewno wyłączac telewizor.
> No z tym wlasnie problem. Bo tych znajomych nie ma:-( Tzn przyjaciol
raczej
> nie ma... a znajomych malo i to takich ktorzy czasu nie maja. Nie lubie
byc
> natretna i zmuszac kogos do mojego towarzystwa. Wiece, nie umiem tak.
> Teraz i tak mamy malo tego czasu, wrecz bardzo malo wiec problem jest
> nieduzy. Ale niedlugo sie to zmieni i znowu bedzie telewizor.
> Do kina czasami chodzimy, ale za czesto nie da rady bo to kosztuje, filmy
> ogladamy na divixach, tez na telewizorze oczywiscie.Na spacery teraz za
> zimno , latem moj TZ uwaza ze za goraco i latem to wogole nie ruszamy sie
z
> domu przed zmrokiem:-(((((
> Moze jakis system wymysle, rozpiske... ze chociaz tydzien w miesiacu
> telewizor jest wylaczony.

A fotografowanie,
modele
haftowanie
gra w scrable

Jacek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2003-01-17 21:33:40

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Kropelka <k...@u...niewinne.serwery.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:b09knh$7s7$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b09hj2$9lb$2@news.onet.pl...
> > Zapraszać gości i wtedy na pewno wyłączac telewizor.
> No z tym wlasnie problem. Bo tych znajomych nie ma:-( Tzn przyjaciol
raczej
> nie ma... a znajomych malo i to takich ktorzy czasu nie maja.

Kropelko, a może by gdzieś pochodzić i znaleźć sobie znajomych?

nieśmiało
boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2003-01-17 22:52:05

Temat: Re: a telewizor zamieszkał w piwnicy
Od: "Kropelka" <k...@u...niewinne.serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w wiadomości
news:b09srf$qpi$1@news.tpi.pl...

> Kropelko, a może by gdzieś pochodzić i znaleźć sobie znajomych?


Gdzie i jak?
Bo chyba tego nie umiem jak sadze po wynikach. Albo ludzie sa tutaj tacy
dziwni ze nie maja ochoty na blizsze znajomosci:-(


Kropelka (krakow)

>
> nieśmiało
> boniedydy
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

palenie
MATKA POSZUKUJE SYNA LESZKA UR.31-01-1983r W GORLICACH
Maz erotoman
Wyjazdy do Anglii
Gdzie do pierwszej klasy w Krakowie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »