Ciekawe... ja się wprawdzie od razu doliczyłem sześciu (nie chwaląc się
;) ), ale z tym "of" zawsze był taki jakiś mały problem... Zawsze jakoś tak
"minąłem" ten wyraz a później się orientowałem, że tam przecież też było
"f"... Czy ktoś zna jakieś logiczne wytłumaczenie, czemu tak się dzieje??