Data: 2008-06-11 10:21:10
Temat: Re: ach ta szwecja...
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 11 Jun 2008 12:19:14 +0200, i...@g...pl napisał(a):
> Dnia Wed, 11 Jun 2008 12:07:43 +0200, tren R napisał(a):
>
>> "Z ostatniego raportu Narodowego Zarządu Zdrowia i Dobrobytu wynika, że
>> 25 procent osób uprawia seks z kimś, kogo poznało tego samego wieczoru"
>>
>> "Choć w szerszej perspektywie liczba przypadków zarażenia HIV jest u nas
>> niska, wzrosła jednak znacznie."
>>
>> "W Szwecji wzrosła liczba aborcji i wynosi teraz 37 200 rocznie. Macie o
>> 60 procent wyższą statystykę od innych krajów nordyckich. Dlaczego?
>>
>> Liczba aborcji generalnie wzrosła o 2 procent, ale zmalała wśród
>> nastolatek. Wzrosła przede wszystkim u kobiet między 20. a 30. rokiem
>> życia. Można to przypisać raportom, jakie pojawiły się na temat
>> ubocznych działań tabletek antykoncepcyjnych."
>>
>> http://www.rp.pl/artykul/146782.html
>>
>> wnioski:
>> edukują się od 50-ciu lat i w wyniku tejże edukacji:
>> * 25 procent osób uprawia seks z kimś, kogo poznało tego samego wieczoru
>> * liczba przypadków zarażenia HIV (...) wzrosła jednak znacznie
>> * wzrosła liczba aborcji
>>
>> taka edukacja nie powinna nas interesować.
>
> Też tak sądzę.
> A 37200 aborcji (tylko rocznie!!!) w tak nielicznym narodzie liczącym
> niespełna 10 milionów, czyli 3-krotnie mniej, niż Polska, to klęska moralna
> i demograficzna.
>
> No i, tak tylko dla zilustrowania ogromu zabójstw, powiem, że np. Kielce
> mają ok. 200 tys. mieszkańców, więc te prawie 40 tys. to jakby wyciąć w
> pień 1/5 miasta tylko w jednym roku! W ciągu 5 lat - nie ma Kielc!
> :-OOO
...i czy to nie jest ludobójstwo, te niemal 40000 rocznieee??????
|