Data: 2004-09-13 06:16:15
Temat: Re: ach te wady...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Janek; <1...@n...onet.pl> :
> PS. Flyer, ja tu piszę, żeby sobie pomóc i się zmienić, złośliwości mi w tym w
> ogóle nie pomagają. Zupełnie.
Ty chyba masz jakiś uraz. ;) Nie dostaniesz żadnej wiedzy użytecznej
"dokładając" mnie do każdego postu - czepiam się nie wiadomo kiedy i nie
wiadomo w jakim celu - tutaj nie ma żadnego schematu. Ale Twój mechanizm
"nauki" jest całkiem ciekawy - nosisz amulety, powtarzasz czynności,
które jakoby przyniosły Ci "szczęście"? Normalne i ludzkie, ale nie ufaj
im [swoim wyuczonym metodom] za bardzo - takie metody jaka próba
statystyczna i wyjaśnienia. ;)
A co do wad - co by nie mówić, psycholodzy tak z reguły [powiedzmy 50%
;)] mają "otwarte umysły" i raczej nie myślą schematycznie w temacie wad
- chcesz być sposponowany i "zmotywowany negatywnie" to pójdź dobie na
grupy związane z filozofią albo religią. ;)
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|