Data: 2008-06-08 21:40:02
Temat: Re: agata
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 8 Jun 2008 23:37:57 +0200, i...@g...pl napisał(a):
> Dnia Sun, 8 Jun 2008 23:23:36 +0200, cbnet napisał(a):
>
>> Zabrałeś głos w tej sprawie, więc teraz nie narzekaj.
>>
>> Dziewczyna przychodzi do taty i mówi, że jest w ciąży
>> bo została zgwałcona przez ex-chłopaka.
>> O gwałcie i ciąży rodzice dowiadują się w tej samej chwili.
>>
>> Ty jesteś tym tatą.
>> Wierzysz jej, czy nie?
>> Zgadzasz się na aborcję, czy nie?
>
> Ja jestem mamą i się nie zgadzam. Jestem z nią, cierpię z nią, wspieram ją,
> ale nadal nie mówię, że ją kocham, dupku!
>
> PS. A chłopaka za wszarz i do roboty zmusić, do samej pełnoletności
> dziecka, żeby na pieluchy, wczasy, studia dla dziecka, i dla mojej córki na
> to samo oraz na kosmetyczkę starczyło.
> A jeśli antypracuś, to każdego odpowiednimi metodami tatuś zgwałconej córki
> umiałby zmusić do odpowiednio szybkich podrygów opłaclnych finansowo, oj,
> umiałby...
...niekoniecznie oficjalnymi.
|