Data: 2000-02-23 18:57:47
Temat: Re: agresja
Od: "POOH" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik adamt <a...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:U7Fs4.25032$G...@n...tpnet.pl...
>
> Użytkownik POOH <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:88v52m$23j$...@s...icm.edu.pl...
> >
> > Użytkownik adamt <a...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> > napisał:f9Cs4.24387$G...@n...tpnet.pl...
> > >
> > > Użytkownik Marta <m...@a...put.poznan.pl> w wiadomości do grup
> > > dyskusyjnych napisał:88rd3k$m9b$...@m...amu.edu.pl...
> > > >
> > Polecasz metodę De Mello, uważam ,że jest średnia. Wyjście z siebie
wymaga
> > minimalnej koncentracji, w stanie pobudzenia .............sam wiesz -
> można
> > o tym zapomnieć.
> >
> Pewnie masz racje ale mnie sie to udaje i pomaga. Koncetruj sie nie na
> problemie lecz na czym przyjeminiejszym. Po przejciu pierwszej fazy
problem
> wroci i jest szansa zbagatelizowania go innymi czynnikami
zastepczymi...cos
> na krztalt malowania w swiadomosci rysunkow przeciwstawnych
> np masz obraz pochmornego dnia - przekrztalcasz go w dzien pogodny
> itd
> na poczatku jest chaos trudno to zrobic lecz po "zabiegu" problem nie
znika
> lecz nabiera innego krztaltu.
> pozr
Przekonałeś mnie, dzięki!
Pozdrawiam
POOH
|