Data: 2007-09-26 12:21:16
Temat: Re: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: "JS" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> > W istocie moj post jak sie nad tym zastanowilem jest pewnym
> > odkryciem ze moj resistance mimo ze ma korzenie raczej w rage'ach
> > (i to pewnego rodzaju kontynuacja klasycznego oporu filozoficznego)
> > ma też pewne zazębienia z bardziej popularnym oporem o korzeniach
> > punkowych.
> >
> > JS
>
> Zbyt filozofujesz lepiej lecz "borelkę" :-(
>
Jestem zły. Byc moze jest tak ze z filozofowaniem jest tak
ze czlowiek ktory chce cos wyfilozofować (a wiadomo bardzo niewelu
jak wielkie sukcesy mozna tym osiagnać) musi filozofowac w kółko
i jesli ma zly nastrój to musi sie bardzo wysilić zeby
przefilozofować sie na stronę dobrego nastroju. Jest to dosyć
chaotyczne ale jest w tym pewien sens. (Być moze niezbyt duży).
Piszę jak potluczony bo wczuwam sie w sytuację chorego
(a byc moze jestem chory na borelkę jak wspomnailem a byc moze nie)
JS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|