| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-10 21:39:56
Temat: alienacja w grupachczesc
pracuje w nowej firmie od kilku m-cy. niestety nie potrafie sie w żaden
sposób zaaklimatyzować. ludzie traktują mnie obcesowo, nie ma w zasadzie w
moim odczuciu nikogo w tym zakładzie z kim mógłbym się nawet w lekkim
stopniu zakumplować. sprawa jest dosyć przykra bo minęło już wiele czasu i
zaczyna pojawiać się lęk i mam wrażenie że uśmiech chyba na zawsze już
zszedł z mojego oblicza. Problemy z pracy z nieumiejętnością
zaaklimatyzowania przenoszę w pełni na grunt prywatny i do domu. Praca może
nie jest jakaś fascynująca, ale jest i to jest ważne. Mam wybór: albo
spróbuję się zaaklimatyzować albo ją zmienię (opcja raczej niewesoła bo to
jest niełatwe). Odkąd pamiętam zawsze miałem problemy z aklimatyzacją w
dużych grupach. Kiedy pracowałem w firmach kilkuosobowych było o wiele
łatwiej ale kiedy jest więcej niż 10 osób to zaczynają sie schody nie do
przejścia. Im większa instytucja tym gorzej. Jak sięgam pamięcią w szkole
było to samo, stawało się powodem zmian szkół. Myślałem że uporałem się z
tym prblemem ale dupa.
może macie jakieś inne pomysły niż ja i moze powiecie mi czy idzie się jakoś
lepiej dopasować czy raczej mam sobie dać spokój?
pozdrawiam
janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-11 12:55:06
Temat: Re: alienacja w grupachUżytkownik "janusz" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:c0bj3b$qs9$1@sunflower.man.poznan.pl...
Witam,
z moich "laikonikowych" obserwacji wynika, ze taka atmosfera w firmach
zaczyna
byc normą. Niestey. Rywalizacja i brutalnosc i zwiaku z tym taki "chłód
emocjonalny",
wrogość. To sie stało w ciagu ostatnich lat. Trzeba to zaakceptowac i umiec
sie w tym
znalesc. Moja rada - szukac znajomych, przyjaciol _poza praca_, prace
traktowac
jak bunkier, kloake do ktorego sie wchodzi po kase i wychodzi potem.
Co do traktowania "obcesowego" - trzeba sobie znalesc sposoby na radzenie
sobie
z tym - ciezko to opisac, bo to zalezy od sytuacji. Wspolczuje tym ktorzy
nie za bardzo
potrafia sie w tym znalesc i potrzebuja kameralnej atmosfery biura - ciezko
jest.
> raczej mam sobie dać spokój?
Lepiej nie odpuszczac bo co potem? (chyba ze jest dobra alternatywa)
Chyba ze jest naprawde zle. Szukac sposobow.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |