> W zyciu nie zapomne sytuacji, kiedy znajoma zachwycila sie moimi Makami
> wg Moneta. Obrazek 40x50, naprawde udany. Dziure mi w brzuchu wiercila,
> zeby jej go sprzedac. W koncu zapytalam ile by mi dala. Odpowiedz
> przyprawila mnie o paroksyzm smiechu. Laskawie chciala mi dac .... 50
> zlotych ;-)))))
> Same widzicie ile warte sa nasze prace dla dyletantow ;-))

> pozdrawiam
> Grazyna ;-))))

Mam podobna sytuacje, jedna pani poprosila mnie o duzy XXX obraz,
powiedzialam, ze zrobie, ale ona musi kupic nici.To byl jakis wodospad w 40
kolorach. Dalam jej wykaz, powiedzialam gdzie sa we Wroclawiu najtansze DMC
i.......... na tym sie skonczyla nasza wpolpraca. Ona obraz chce nadal, ale
sama cena nici ja zaszokowala.

--

Pozdrawiam Ula Wrocław