Strona główna Grupy pl.sci.psychologia allkomat - czyli podstawki jetologii stosowanej IV Re: allkomat - czyli podstawki jetologii stosowanej IV

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: allkomat - czyli podstawki jetologii stosowanej IV

« poprzedni post
Data: 2004-10-22 09:41:29
Temat: Re: allkomat - czyli podstawki jetologii stosowanej IV
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Przemysław w news:cl81n6$pl3$1@inews.gazeta.pl...
jak też w news:cl8di7$k4p$1@inews.gazeta.pl...
/.../

Heh... ;))).. zafiksowałeś się jednak na kanarze - KONKRETNYM.
No szkoda. Oznaczałoby to, ze nie bardzo Ci wychodzi abstrahowanie.
A to nie jest drobiazg... ;). To jeden z filarów jetologii stosowanej :)..

Pomijasz bardzo wiele, słysząc tylko to, co chcesz słyszeć ;)).

> Och :) Wydaje Ci się tylko, że kanar w Tobie nie istnieje :)

Skąd wziąłeś to MOJE wydawanie mi się? Imputujesz mi coś waść :)).
Jakąś nieludzkość?? Raczej chyba nie rozumiesz, co piszę ;)).
Piszę o podstawie myślenia, o rodzeniu się myśli, o myśleniu szeregowym,
jako powszechnym i szczególnie "wydajnym" ze względów praktycznych,
przeciwstawiając je myśleniu refleksyjnemu, równoległemu, dostępnemu
niestety nie wszystkim, a szczególnie niedostępnemu tym, którzy od urodzenia
zostali wdrożeni w sekwencyjny (linijką i na pamięć) sposób myślenia
(wcześniej nazywałem go "bibliotecznym", bądź "fotograficznym"),
odbierając im szanse na _twórcze_ istnienie.
Pierwszy rodzaj myślenia jest charakterystyczny dla "ub.sz." - jak to się
popularnie nazywa w jetologii.
W tym miejscu powiem tylko tyle, że w zaawansowanych stadiach (?)
idzie on w pełni w parze z potrzebą natychmiastowego reagowania na
zjawiska, potrzebą realizowaną poprzez jak najszybsze skojarzenia
(równoznaczne z najpłytszymi), gdzie u ich podstawy leży zawsze zero
jedynkowa, podświadoma "decyzja", której podporządkowywany jest
cały późniejszy ciąg myślowy i jego końcowa werbalizacja (patrz niektórzy
politycy). I to jest tematem tego wątku. Przykłady, są _tylko_ przykładami.

"Twój" kanar - lustrator tego, co się pojawia na styku nieświadomości
i świadomości; nie jest ekwiwalentem "mojej" zero jedynkowej podstawy
każdej myśli. Jest, owszem, najczęściej w dalszym ciągu nieświadomym filtrem,
działającym zgodnie z indywidualnymi, emocjonalnymi kierunkowskazami,
a te są ukształtowane zgodnie z poczuciem celu i sensu jakiegokolwiek
werbalizowania myśli.

W tym świetle PD. imputowanie mi, że nie mam swojego "kanara" jest
odbieraniem mi części człowieczeństwa ..;). Nie bądź taki okrutny.
Całe szczęście, że to Tobie się wydaje, że mnie się wydaje, że nie mam "kanara".
Mam - jak najbardziej. I dobrze o tym wiem. Co więcej - wiem, że kanarem
sterują emocje i dlatego, żeby go lepiej kontrolować, bądź tylko minimalizować
jego oszukańcze wpływy, nie odpowiadam po dziesięciu minutach, ale po kilku
godzinach (co się szczęśliwie pokrywa z możliwościami wynikającymi z realiów).
Oczywiście nie wszędzie i nie zawsze. Pewne jest, że jeśli odpowiadam po
dziesięciu minutach jestem tak samo jak wszyscy narażony na działanie
"kanara" i jego fałszywe, płytkie podpowiedzi!!

Rzecz w tym, że "kanar" działa tym sprawniej, uwidacznia się tym jaskrawiej,
im mniej czasu poświęca(sz) się na przemyślenie wypowiedzi. Odpowiadając
w dziesięć minut (oczywiście pomijając rozmowy o d.maryni lub typu gadu-
gadu) uruchamiasz zaledwie pierwszą warstwę swego analitycznego mózgu
(pozwolę sobie nie wątpić, że taki posiadasz). Posługujesz się wówczas
etykietami zdarzeń, odwzorowaniami zalegającymi Twoje półki biblioteczne
w głowie, w postaci gotowych i podobnych znaczeniowo receptur. Nie masz
czasu ani ochoty na głębsze przemyślenia - "czas Cię goni", a przykład WOPSa
(czyli "wiodącego obsika" ... itd) w postaci cb, może być dla matołów
wyznacznikiem "sprawności" i przykładem do naśladowania. To nic, że WOPS
produkuje ukierunkowaną, płytką bzdurę za bzdurą, trzymając się kurczowo
efektu działania "mojego kanara", i faktu, że mu w oczy nie powiedziałem, że
go mam. Ważne, że ma temat do sikania, odpychający meritum, czyli wszystko
to, co jest mu nie na rękę. Czy to Cię nie zastanawia?
Wygląda na to , że nie... a szkoda.
:)).
A może Ty też nie rozumiesz dlaczego i o co "czepiam się" WOPSa, i że
_nie_jest_to_to_, że "się pomylił". Czy nie wyrażam się jasno?
Jakoś jednak nie widzę kontrargumnetów na ten, bardzo interesujący temat...
Nie po drodze Ci PD?
Jasne.... ;)). Kot Schrodingera ;).

Zastanawiałem się jaki wpływ na Twoją odpowiedź z godziny 12:04 następnego
dnia, miała obsikująca i ukierunkowująca, klasyka cb?
Potrafisz szczerze odpowiedzieć? Unieruchamiając w miarę możliwości swego
kanara?
Czy zachowałbyś się tak samo, gdyby w sukurs moim dywagacjom przeszedł
_wcześniej_ ktokolwiek (na nikogo nie liczę - strach przed zderzeniem z WOPSem
może przecież silnie zniechęcać, żeby nie powiedzieć "paralizować", i o wiele
wygodniej jest powiedzieć _do siebie_ "to oszołom - wszyscy o tym wiedzą").

Czy udajesz, czy też naprawdę nie widzisz jaki wpływ na przebieg wydarzeń
ma to, co nazywam "ganianiem z pęcherzem w wykonaniu WOPSa"?
Czy udajesz, czy też naprawdę nie widzisz, że działania Wiodącego Osiłka PSP
eliminują z dyskusji wielu ludzi, przyciągając innych?


> Chcesz bym dojrzał jak to jest bez kanara - a ja wredny widzę, jak
> zdemaskowany kanar zmienił tylko swe metody działania - by być
> niewidocznym podczas "Twoich" interpretacji. :)

Czyli jakimś cudem zapominasz, że moje "zastrzeżenia" pod adresem WOPSa
istniały _zawsze_, i jakimś drugim cudem czynisz z mojego, incydentu
z kanarem, główny temat swych zabiegów, tak, jakbym się tego kanara
wypierał. Widziałeś gdzieś, że się wypieram? Czy też zależy Ci, żebym
"się do niego przyznał"?


> Widzisz - mój odbiór Twoich słów jest skażony moim kanarem -
> i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Tylko i wyłącznie dlatego moja
> myśl nie jest dla mnie absolutem - ale Twoja też nie - czymkolwiek obydwie
> by nie były i dokądkolwiek by nie prowadziły. W związku z tym, jaki sens
> może mieć dla mnie odnalezienie Twojej półprawdy w postaci celu jaki Ci
> przyświecał ? :)

Przyświecał? Jesteś pewien, ze się nie pomyliłeś? ;)) Uważasz, że już
osiągnąłem jakiś cel i koniec z przyświecaniem?
Bądź poważny PD.
Moje cele rozciągam na LATA działania, a to, co się teraz wydarza jest
jednym z wielu kroków w tym samym kierunku. Ty, tak jak i przeważająca
większość oglądaczy reagujesz jedynie na jakieś błyskające plamy świetlne -
tak jest, gdy na przejeżdżający pociąg patrzy się z odległości metra. Tak też
jest, gdy wpada się na grupę okazjonalnie i komentuje to, co aktualnie
"widać" (polecam trzy opowiastki "Z życia szpaków" zamieszczone
w http://psphome.dhtml.pl/wybrane_all.html). A szczególnie ich finał.

Pomijając słowo, które skomentowałem, ten Twój akapit jest poprawny,
poprzez uznanie dla względności wszelkich poglądów. W związku z tym
mam prośbę: powiedz jeszcze, że nie jest dla Ciebie absolutem jakakolwiek
myśl WOPSa (bo on tego najwyraźniej nie wie), że nie traktujesz go poważnie
tak jak zapewne większość zgromadzenia, że bawisz się jedynie w gierki słowne -
na zasadzie "a mnie tam i tak wszystko jedno, ważne żeby mi się moja ...
nie spaliła;)". I będzie komplet :).


> > Mam jednak wrażenie, że ktoś nie czytuje JeTa, z którego tekstami
> > wszystko, co się tu dzieje, idealnie koresponduje. Za długie są? ...;))

> Nie są za długie :) Ale wiesz ... mam skłonności bibliofilskie i czytuje
> oryginały nie przedruki z reguły :) Mam nawet stosowną e-półeczkę, z
> oryginałami wraz z calusieńkim kontekstem :)

No.. to jesteś zdaje się jednym z nielicznych, chlubnych wyjątków :))).
Jeszcze nie tak dawno nikt takich rzeczy nie robił (a już na pewno nie robiły
tego ub.sz. - zmęczone długimi i niepojętymi dla nich wywodami). Jest więc
dobry prognostyk, że coś z tego Twojego czytania jednak się narodzi.
Może już teraz się podzielisz?
Np. na temat: "Rola kanara w procesie myślenia i werbalizacji" ;)).
To byłoby bardzo zgodne z moimi intencjami dotyczącymi tego wątku.
(musiałbyś wcześniej dobrze zdefiniować tego kanara)...

Jeżeli Ci pasuje, to możesz jako przykładu użyć i mojego "kanara". Efekty
kanarkowe mają to do siebie, że pływają na powierzchni zdarzeń, będąc
podstawową karmą ub.sz. To dokładnie tak, jak skupianie się na odbarwionej
plamie na liściu wraz z próbami jej "wyleczenia" zieloną farbą, podczas kiedy
przyczyna plamy tkwi w składzie gleby na jakiej liść wyrasta. Bez rozpoznania
tego składu każdy ub.sz. będzie latał wokół plamy na liściu, poświęcając
całe swe życie na dobieraniu kolorów farby, maskujących plamę.


> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.

All
--
"Celem skutecznej terapii, /.../ jest opanowanie różnych poziomów
rozwojowych umysłu. Celem terapeuty zaś - wspieranie poziomów,
które pacjent już osiągnął, a równocześnie sprzyjanie rozwojowi tych,
których jeszcze nie opanował. /.../
Terapeuci o rozwojowej orientacji są w stanie nawiązać ciepły i pełen
zaufania kontakt z pacjentami, okazywać empatię dla ich uczuć, intencji
oraz idei, jak też udzielać im pomocy w stopniowym osiągnięciu
wyższego poziomu refleksji" - Stanley Greenspan

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
22.10 cbnet
22.10 Przemysław Dębski
22.10 ... z Gormenghast
22.10 ... z Gormenghast
22.10 cbnet
22.10 cbnet
22.10 cbnet
22.10 cbnet
23.10 ... z Gormenghast
23.10 cbnet
23.10 ... z Gormenghast
23.10 ... z Gormenghast
23.10 cbnet
23.10 Paweł Niezbecki
23.10 cbnet
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem