Użytkownik "taora" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:42d2a343$0$5122$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dat8fd$d4h$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Tak Marku, sprawdzam jego dane, gdyz zakladam mu dokumentacje
>> medyczna, do
>> ktorej jestem zobligowany prawem, oraz ktora powinienem prowadzic ze
> wzgledu
>> na informacje o jego stanie zdrowia, ktore beda mnie lub komus innemu
>> potrzebne do kontynuacji leczenia.
>
> w 100% w prywatnych klinikach i na pogotowiu wpisuja to, co uslysza z
> moich
> ust, w panstwowych rzadko spisuja z ksiazeczki, czesciej z ust.

Masz rację. Tak się akurat składa, że prowadzę prywatną praktykę od
wielu lat. Poza dwoma sytuacjami nie korzystałem z dokumentów pacjenta -
oba przypadki "spisywania" miały miejsce podczas wizyt obcokrajowców -
jeden z Ukrainy ("dramatycznie" spolszczone imię - musiałem to zobaczyć
na własne oczy), jeden z Holandii - jak zwykle Van der.... - też
musiałem zerknąć, bo głupio byłoby pytać, która część nazwiska jest z
wielkiej litery.

Pzdr
Marek Li