Data: 2003-10-30 16:20:08
Temat: Re: antywirus - darmowy dla edukacji?
Od: Grendel <n...@b...to.usenet>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 30 Oct 2003 00:45:17 +0100, Roman O. wrote:
> A tak w ogóle, to po co dostęp on line do Internetu?
> Co, "gadulce" i chat?
> W czasie lekcji?
niestety - starsze klasy są mocno rozpusczone - przyzwyczajone są np., że
kiedy już w końcu dorwą się do pracowni komputerowej, to nauczyciel daje
chwilę ("chwilę" - dobre sobie ;)) na załatwienie swoich spraw w internecie
(smsy, przejrzenie poczty itd.). Niestety - uczniowie uważają teraz, że to
standard - a ja, skoro jestem nowym nauczycielem, wykorzystuję to w ten
sposób, że "ja nic nie wiem o takich zwyczajach i nic mnie one nie
obchodzą, skoro nie ma ich ani w regulaminie pracowni, ani w regulaminie
szkoły". I prosta sprawa ;-). W jednej pracowni gg jest wogóle zablokowany,
więc nie ma problemu. Reszta szkoły to niestety narazie peer-to-peer,
dopóki nie znajdę chwili czasu na opracowanie profili pod 9x tak, by
niezalogowanie się do domeny blokowało wszystkie sieciowe uprawnienia,
> No też nie problem JEDEN serwerek poczty,
> dla np Windows:
widzisz, ale co zrobisz, kiedy geniusze odpalają oe i ściągają wormy/wirusy
na kompy w pracowni? To już nie chodzi o to, że nasz serwer lokalny mógłby
być siedliskiem wormów, ale właśnie te syfy, które ściągają uczniowie na
hosty.
> A załączniki do spec. folderu i z legitymacją po nie...
>:-)
--
Grendel
|