On 6 Maj, 18:12, "Jurek" <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Cancer" <o...@m...com> napisał w
wiadomościnews:f1kqv8$cjo$1@news.onet.pl...
>
> > Nic nie będę wysilał, moje posty tutaj nie służą bawieniu Ciebie, ale
> > ostrzeganiu twoich potencjalnych pacjentów, których masz zamiar zwabić do
> > optymalnego bractwa.
>
> > Pamiętaj dotąd jak będziesz na tej grupie wabił chorych ludzi do twego
> > sekciarskiego bractwa do twoich pseudo arkadii, ja będę pisał pod twoimi
> > postami, ze to kłamstwo i naciąganie.
>
> Dobrze. Przystaję na Twoje sugestie. . Jak piszę na priv też...?)))) Czemu
> jesteś takim naiwnym, któremu się zdaje, że Twoje głupawe "ostrzeżenia"
> przyniosą jakiś skutek?
> Powodzenia!!!...:)))
> Pozdrawiam Jurek M.

To co piszesz, świadczy jednak o tym, że nie chodzi Ci o zdrowie/życie/
dobro człowieka, tylko o werbowanie...
Niestety... Do udzielania rad służy ta grupa. Jeśli piszesz do kogoś
na priv, nie wiedząc nawet czy dana osoba sobie tego życzy, czy nie,
oznacza to, iż tak naprawdę interesuje Cię tylko i wyłącznie Twój
własny interes...
Straszne to, ponieważ na tę grupę bardzo często piszą osoby naprawdę
chore, które potrzebują fachowej diagnostyki -> wskazówek, co badać,
do jakiego lekarza się udać, a nie leczenia na siłę, w ciemno, i to w
dodatku dietą...
Ja naprawdę rzadko odpisuję na Twoje posty, ponieważ wiem, iż jesteś
niestety "niereformowalny", ale proszę Cię, dla dobra tych chorych
ludzi, pozwól im najpierw udać się do lekarza i zbadać. Pozwól im się
diagnozować i szukać przyczyny ich dolegliwości... Nie werbuj ich w
tak nachalny sposób. To po pierwsze niebezpieczne, bo nigdy nie wiesz,
co tak naprawdę dolega danej osobie, a po drugie, to bardzo
niekulturalne z Twojej strony... To pisanie na priv, te żarty, te
bezsensowne przytyki... Przecież to jest grupa pl.sci.medycyna...na
Boga...
Słów mi już brak...

Pozdrawiam,
Maja