Strona główna Grupy pl.sci.farmacja apteka

Grupy

Szukaj w grupach

 

apteka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2001-08-29 19:19:43

Temat: Re: apteka
Od: "Andrzej" <w...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

MOże wy postrzegacie aptekę tylko jako kase, mam tylko nadzieję że nie jeste
ście farmaceutami.

NA argumentację przytoczę wypowiedź ściagniętą z innej grupy dyskusyjnej:

""Rzeczpospolita" cytuje wypowiedzi za i przeciw aptekom tylko dla farmaceut
ów i ograniczaniu ich ilości. Rzecznik praw obywatelskich alarmuje senat o r
zekomym ograniczaniu praw . To z pewnością działania tych co chcą robić pien
iądze na aptekach lub nie rozumieją specyfiki aptek.
Nie pyta się farmaceutów aptekarzy, aby zgłębić przyczyny takich właśnie roz
wiązań, dawno usankcjonowanych w wielu krajach. Przeciwnicy tylko farmaceut
ycznych aptek zapominają o ich roli i o ograniczeniach już istniejących, k
tóre nie przystają do modelu wolnorynkowego. Są więc jakieś przyczyny, dla k
tórych apteka nie może działać całkowicie według wolnorynkowych zasad.
Cytowany konsultant rynku farmaceutycznego,Pan Andrzej Nurczyk ( nota bene
farmaceuta, były właściciel hurtowni farmaceutycznej i kilku poznańskich apt
ek ), porównuje wolność konkurencji, która zasadza się na obniżaniu cen i ma
ksymalizowaniu ilości sprzedawanych towarów, z asortymentem leków, która w a
ptekach ma i powinna mieć znaczenie drugorzędne.
Apteka przede wszystkim powinna:
ograniczać nadużycia leków ( częste przypadki samoleczenia, stanów w
ymagających konsultacji lekarskiej)
przeprowadzać wywiad przed wydaniem leku i korygować,a nawet odradza
ć pewne zastosowania, zamiast maksymalizować ilość sprzedaży,
propagować profilaktykę, obok lub zamiast leczenia objawowego, nawet
jeśli zwiększy to koszt obsługi pacjenta lub nie przynosi wymiernego zysku f
inansowego,
informować o istnieniu tańszych odpowiedników,
ponosić koszty przygotowywania leków, prowadzenia dyżurów, utrzymywa
nia drogich leków (np. narkotycznych ); w przypadku sukcesywnego otwierania
nowych aptek bez receptury, wolna konkurencja przestaje obowiązywać na równi
dla wszystkich,
prowadzić szkolenia studentów i stażystów (tylko w aptekach pełnozak
resowych).
To sa niektóre z ważniejszych cech apteki, ustawowo zobowiązanej
do dbałości o zdrowie społeczeństwa, szeroko pojętą rolę edukacyjną, która z
ależy od postawy właściciela. Jakość takiej apteki, świadomie podwyższana bę
dzie tylko wtedy, gdy właściciel aktywnie będzie zarządzał, uczestnicząc oso
biście w każdym z wyżej wymienionych aspektów jej funkcjonowania . Nie można
, bez aktywnego wykonywania zawodu aptekarza w pełnym tego słowa znaczeniu ,
spodziewać się wypełniania takich zadań, o których niefarmaceuci nie myślą,
przygotowując businesplany.
Z tych właśnie powodów tzw. "reglamentacja aptek" jest jedyną gwarancją
pełnej i swobodnej realizacji takich zadań. Oddanie aptek w ręce niefarmaceu
tyczne i sterowanie siecią aptek, ogranicza farmaceutyczny charakter działa
lności na rzecz aspektu finansowego.
Pełna wolna konkurencja, w prostej konsekwencji tylko szkodzi takiej rol
i apteki. Łatwo sobie wyobrazić, a widać to już dziś w bardzo wielu aptekach
, że aby utrzymać się na wolnym rynku apteka stopniowo zostanie zmuszona do
rezygnowania z takiej , jak powyżej cytowana formuły. Apteki w takiej sytuac
ji mogłyby :
nie doradzać konsultacji z lekarzem, tylko wydawać to o co pacjent prosi
, bez względu na efekt terapeutyczny.
nadużywać przepisu o wydawaniu jednego opakowania bez recepty (szczególn
ie groźne w przypadku środków silnie działających),
zredukować personel , czyli pozostanie tylko ekspedycja leków, minimum k
onsultacji, bez wykonywania czasochłonnych leków recepturowych.
ograniczyć dostęp do leków poprzez godziny czynności , węższy asortyment
,
korzystać z często nie etycznego, premiowania wartościowej sprzedaży wy
branych specyfików ( niefarmaceuci prawdopodobnie nawet tego nie zauważą)
uzależniać pensje od ilości sprzedanych farmaceutyków
Czy naprawdę chcemy degradacji aptek w imię wolnej konkurencji ?
Czy zagrożenie zdrowia pacjentów, poprzez hołdowanie zapędom : sprzedać i za
robić jak najwięcej , to właściwa argumentacja dla dopuszczenia niefarmaceu
tów, do inwestowania w apteki ?
Czy zależy nam, aby aptek było jak najwięcej, czy bardziej chodzi tu o jakoś
ć aptek, pewność leczenia, dostępność leków i aktywne uczestniczenie w obni
żaniu kosztów leczenia (farmaceutyczna profilaktyka) ?
Najwyższą gwarancją właściwego prowadzenia apteki, jest pełna odpowiedzialno
ść właściciela i wyeliminowanie możliwości jakiegokolwiek nacisku osób nief
achowych. Powtarzające się nieprawidłowości w wydawaniu bez recepty, muszą s
powodować zamknięcie apteki. Koncesję i prawo wykonywania zawodu wydaje się
tylko raz , jeśli apteka farmaceuty dokona nadużyć, to przestanie ona istni
eć - obecnie dla niefarmaceuty to ewentualny nowy kierownik albo kolejna apt
eka. Zbyt dużo jest do stracenia, aby obniżać lub lekceważyć gwarancje. Możn
a oczywiście znacznie uprościć znaczenie apteki i dopiero wtedy uzasadnione
będzie dopuszczenie każdego do prowadzenia apteki. Kto na tym zyska, a kto s
traci ? Tak często pieniądze przysłaniają nam sedno sprawy i kluczową role a
pteki w służbie zdrowia, że odsuwamy podstawowe elementy drugi plan, reguły
wykonywania zawodu nikną,.Czy na pewno możemy sobie pozwolić na ryzyko wolne
j konkurencji, czy pod hasłem równości praw obywatelskich dla tych 10 tysięc
y istniejących aptek i potencjalnych właścicieli nie narażamy zdrowia public
znego?
Przepraszam za taką epistołę, ale mam żal, że takie argumenty nie pojawiają
się w mediach, może przypadkiem kogoś przekonają."




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2001-08-30 09:20:16

Temat: Re: apteka
Od: "Pharmacist" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Piotr Krysiak" <P...@w...edu.pl> napisal w wiadomosci
news:3B8C284F.EDF33638@wsisiz.edu.pl...
> A jak bym chcial zamowic cos bez recepty to jak to sprawdza przy odbiorze
> stanie w drzwiach Pan mgr farmaceuta i oporosi o recepte?

Nie wiem nigdy nie pracowalem w firmie tego typu. Ale chociazby dlatego jest
to niezgodne z prawem!
Nie ma czegos takiego jak obrot pozaapteczny lekami (poza malymi wyjatkami,
ktorych akurat tu nie da sie zastosowac). Nie ma (w prawie oczywiscie).
Pozdrawiam - Pharmacist.
>
> Pharmacist napisał(a):
>
> > Uzytkownik "Piotr Krysiak" <P...@w...edu.pl> napisal w
wiadomosci
> > news:3B8A795E.9C19B874@wsisiz.edu.pl...
> > > czy jest jakas internetowa apteka przez ktora mozna zamawiac
lekarstwa?
> >
> > Owszem zagladnij na adres www.apte.pl i zamow co chcesz!!!
> > Jest to nielegalne!!!
> > Pozdrawiam, Pharmacist.
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2001-08-30 09:22:11

Temat: Re: apteka
Od: "Pharmacist" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Czemark" <c...@p...com> napisał w wiadomości
news:9mi3qg$d0c$2@sunsite.icm.edu.pl...
> Witam !
>
> Apte nie jest internetową apteką, ale pośrednikiem. Rok temu rozsyłali po
> aptekach pisma by się do nich zgłosić i określić na jakim terenie chce się
> dostarczać leki. Pobierają od każdej transakcji prowizję od miejscowej
> apteki (chyba 6 %).
> Jeśli leki będzie dostarczał mgr farm., a leki będą transportowane w
> odpowiednich warunkach (temperatura, wilgotność itp.), to nadzór nawet
przy
> dotychczasowych przepisach nie może nic zrobić.

A czy to nie bylby obrot pozaapteczny, w swietle prawa niedopuszczalny??!!

Pozdrawiam - Pharmacist


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2001-08-30 09:25:24

Temat: Re: apteka
Od: "Pharmacist" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej" <w...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:9mjfop$n6l$1@news.tpi.pl...
> MOże wy postrzegacie aptekę tylko jako kase, mam tylko nadzieję że nie
jeste
> ście farmaceutami.
>
> NA argumentację przytoczę wypowiedź ściagniętą z innej grupy dyskusyjnej:
>
> ""Rzeczpospolita" cytuje wypowiedzi za i przeciw aptekom tylko dla
farmaceut
> ów i ograniczaniu ich ilości. Rzecznik praw obywatelskich alarmuje senat o
r
> zekomym ograniczaniu praw . To z pewnością działania tych co chcą robić
pien
> iądze na aptekach lub nie rozumieją specyfiki aptek.
> Nie pyta się farmaceutów aptekarzy, aby zgłębić przyczyny takich właśnie
roz
> wiązań, dawno usankcjonowanych w wielu krajach. Przeciwnicy tylko
farmaceut
> ycznych aptek zapominają o ich roli i o ograniczeniach już istniejących,
k
> tóre nie przystają do modelu wolnorynkowego. Są więc jakieś przyczyny, dla
k
> tórych apteka nie może działać całkowicie według wolnorynkowych zasad.
> Cytowany konsultant rynku farmaceutycznego,Pan Andrzej Nurczyk ( nota
bene
> farmaceuta, były właściciel hurtowni farmaceutycznej i kilku poznańskich
apt
> ek ), porównuje wolność konkurencji, która zasadza się na obniżaniu cen i
ma
> ksymalizowaniu ilości sprzedawanych towarów, z asortymentem leków, która w
a
> ptekach ma i powinna mieć znaczenie drugorzędne.
> Apteka przede wszystkim powinna:
> ograniczać nadużycia leków ( częste przypadki samoleczenia, stanów
w
> ymagających konsultacji lekarskiej)
> przeprowadzać wywiad przed wydaniem leku i korygować,a nawet
odradza
> ć pewne zastosowania, zamiast maksymalizować ilość sprzedaży,
> propagować profilaktykę, obok lub zamiast leczenia objawowego,
nawet
> jeśli zwiększy to koszt obsługi pacjenta lub nie przynosi wymiernego zysku
f
> inansowego,
> informować o istnieniu tańszych odpowiedników,
> ponosić koszty przygotowywania leków, prowadzenia dyżurów,
utrzymywa
> nia drogich leków (np. narkotycznych ); w przypadku sukcesywnego
otwierania
> nowych aptek bez receptury, wolna konkurencja przestaje obowiązywać na
równi
> dla wszystkich,
> prowadzić szkolenia studentów i stażystów (tylko w aptekach
pełnozak
> resowych).
> To sa niektóre z ważniejszych cech apteki, ustawowo
zobowiązanej
> do dbałości o zdrowie społeczeństwa, szeroko pojętą rolę edukacyjną, która
z
> ależy od postawy właściciela. Jakość takiej apteki, świadomie podwyższana

> dzie tylko wtedy, gdy właściciel aktywnie będzie zarządzał, uczestnicząc
oso
> biście w każdym z wyżej wymienionych aspektów jej funkcjonowania . Nie
można
> , bez aktywnego wykonywania zawodu aptekarza w pełnym tego słowa znaczeniu
,
> spodziewać się wypełniania takich zadań, o których niefarmaceuci nie
myślą,
> przygotowując businesplany.
> Z tych właśnie powodów tzw. "reglamentacja aptek" jest jedyną
gwarancją
> pełnej i swobodnej realizacji takich zadań. Oddanie aptek w ręce
niefarmaceu
> tyczne i sterowanie siecią aptek, ogranicza farmaceutyczny charakter
działa
> lności na rzecz aspektu finansowego.
> Pełna wolna konkurencja, w prostej konsekwencji tylko szkodzi takiej
rol
> i apteki. Łatwo sobie wyobrazić, a widać to już dziś w bardzo wielu
aptekach
> , że aby utrzymać się na wolnym rynku apteka stopniowo zostanie zmuszona
do
> rezygnowania z takiej , jak powyżej cytowana formuły. Apteki w takiej
sytuac
> ji mogłyby :
> nie doradzać konsultacji z lekarzem, tylko wydawać to o co pacjent
prosi
> , bez względu na efekt terapeutyczny.
> nadużywać przepisu o wydawaniu jednego opakowania bez recepty
(szczególn
> ie groźne w przypadku środków silnie działających),
> zredukować personel , czyli pozostanie tylko ekspedycja leków, minimum
k
> onsultacji, bez wykonywania czasochłonnych leków recepturowych.
> ograniczyć dostęp do leków poprzez godziny czynności , węższy
asortyment
> ,
> korzystać z często nie etycznego, premiowania wartościowej sprzedaży
wy
> branych specyfików ( niefarmaceuci prawdopodobnie nawet tego nie zauważą)
> uzależniać pensje od ilości sprzedanych farmaceutyków
> Czy naprawdę chcemy degradacji aptek w imię wolnej konkurencji ?
> Czy zagrożenie zdrowia pacjentów, poprzez hołdowanie zapędom : sprzedać i
za
> robić jak najwięcej , to właściwa argumentacja dla dopuszczenia
niefarmaceu
> tów, do inwestowania w apteki ?
> Czy zależy nam, aby aptek było jak najwięcej, czy bardziej chodzi tu o
jakoś
> ć aptek, pewność leczenia, dostępność leków i aktywne uczestniczenie w
obni
> żaniu kosztów leczenia (farmaceutyczna profilaktyka) ?
> Najwyższą gwarancją właściwego prowadzenia apteki, jest pełna
odpowiedzialno
> ść właściciela i wyeliminowanie możliwości jakiegokolwiek nacisku osób
nief
> achowych. Powtarzające się nieprawidłowości w wydawaniu bez recepty, muszą
s
> powodować zamknięcie apteki. Koncesję i prawo wykonywania zawodu wydaje
się
> tylko raz , jeśli apteka farmaceuty dokona nadużyć, to przestanie ona
istni
> eć - obecnie dla niefarmaceuty to ewentualny nowy kierownik albo kolejna
apt
> eka. Zbyt dużo jest do stracenia, aby obniżać lub lekceważyć gwarancje.
Możn
> a oczywiście znacznie uprościć znaczenie apteki i dopiero wtedy
uzasadnione
> będzie dopuszczenie każdego do prowadzenia apteki. Kto na tym zyska, a kto
s
> traci ? Tak często pieniądze przysłaniają nam sedno sprawy i kluczową role
a
> pteki w służbie zdrowia, że odsuwamy podstawowe elementy drugi plan,
reguły
> wykonywania zawodu nikną,.Czy na pewno możemy sobie pozwolić na ryzyko
wolne
> j konkurencji, czy pod hasłem równości praw obywatelskich dla tych 10
tysięc
> y istniejących aptek i potencjalnych właścicieli nie narażamy zdrowia
public
> znego?
> Przepraszam za taką epistołę, ale mam żal, że takie argumenty nie
pojawiają
> się w mediach, może przypadkiem kogoś przekonają."

Pozdrawiam i calym sercem podzielam Twoje zdanie :-))))
Pharmacist.
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2001-08-30 10:41:37

Temat: Re: apteka
Od: Asia Słocka <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pharmacist" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:9ml3bi$3u8$8@news2.tpi.pl...

> > Jeśli leki będzie dostarczał mgr farm., a leki będą transportowane w
> > odpowiednich warunkach (temperatura, wilgotność itp

> A czy to nie bylby obrot pozaapteczny, w swietle prawa niedopuszczalny??!!

NIe jestem farmaceutą, więc pytanie możę wydać się głupie..ale..
Osoba obłożnie chora może prosić kogoś (sąsiadkę, rodzine...)
o kupienie lekarstwa dla niej. Nie wiemy w jakich warunkach ta osoba
przenosi
leki itd, może być to nawet ktoś kto dorabia sobie robieniem sprawunków dla
chorej osoby.
Natomiast jeśli apteka oddeleguje farmaceutę, dynponującego odpowiednią
wiedzą i warunkami do przewozu tego leku to jest
niedopuszczalne według prawa?
Mi coś tu nie gra...Należy pamiętać że nie wszyscy mieszkają
w miastach, mając aptekę "pod nosem".
Moja rodzina np. dowozi leki babci na wieś i trwa to minimum 40 minut,
oczywiście bez lodówek itp. Hmmm, chyba lepszym rozwiązaniem jest dostawa
odpowiednich ludzi?
Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2001-08-30 15:22:24

Temat: Re: apteka
Od: "Czemark" <c...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


> A czy to nie bylby obrot pozaapteczny, w swietle prawa niedopuszczalny??

Nie wiem.
Jaka jest definicja obrotu pozaaptecznego ?
Skoro lek wydawany jest przez aptekę, a ta posiada koncesję (zezwolenie),
na detaliczny obrót lekami, to chyba wszystko jest w porządku.

Pozdrawiam

Konrad Czemarmazowicz




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2001-08-31 06:38:23

Temat: Re: apteka
Od: "apzw" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

O ile dobrze pamiętam, to główny inspektor farmaceutyczny wyrażał z rok
temu (jak ruszała firma apte.pl) pogląd, że leki mogą być wydawane tylko i
wyłącznie w lokalu aptecznym.

Idąc Pana tokiem myślenia aptekarz mógłby się rozłożyć z lekami na bazarze
albo sprzedawać je "z ręki" i też by było ok.

Z poważaniem
"IRenka"

Czemark <c...@p...com> napisał(a) w artykule
<9mlmni$e6m$1@sunsite.icm.edu.pl>...
>
> > A czy to nie bylby obrot pozaapteczny, w swietle prawa
niedopuszczalny??
>
> Nie wiem.
> Jaka jest definicja obrotu pozaaptecznego ?
> Skoro lek wydawany jest przez aptekę, a ta posiada koncesję (zezwolenie),
> na detaliczny obrót lekami, to chyba wszystko jest w porządku.
>
> Pozdrawiam
>
> Konrad Czemarmazowicz
>
>
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2001-08-31 06:56:34

Temat: Re: apteka
Od: Asia Słocka <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "apzw"

> Idąc Pana tokiem myślenia aptekarz mógłby się rozłożyć z lekami na bazarze
> albo sprzedawać je "z ręki" i też by było ok.

Idąc Pani tokiem myślenia (aptekarz nie może w odpowiednich warunkach
dostarczyć do domu leku potrzebującemu) dla obłożnie chorych
powinno się organizować specjalne autokary do aptek łącznie
z transportem w obrębie klatek schodowych ;-)
Paranoja
Z poważaniem
Joanna Słocka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2001-08-31 07:27:51

Temat: Re: apteka
Od: "Tomasz Medenecki" <t...@p...arena.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pozdrawiam i calym sercem podzielam Twoje zdanie :-))))
> Pharmacist.
> >
Prosze Panstwa
Uprzejmie prosze ciac posty. Po co ma isc 7 kilobajtow po to tylko, aby
przewinac.

Pozdrawiam bardzo serdecznie
niefarmaceuta Tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2001-08-31 11:03:34

Temat: Re: apteka
Od: "vaccinium macrocarpon" <d...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

no dobrze ale skoro zakładamy że w drodze z apteki do domu, mimo iż niesie
leki farmaceuta, one się zepsują...... to może powinniśmy przyjmować je na
miejscu w aptece, co ?


pzdr




"Asia Słocka" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:9mncjf$hb6$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "apzw"
>
> > Idąc Pana tokiem myślenia aptekarz mógłby się rozłożyć z lekami na
bazarze
> > albo sprzedawać je "z ręki" i też by było ok.
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ksiazki na I rok farmacji
lek na niesmialosc
poszukuje
Nieprzyjemny zapach stóp.
Re: www.humorek.vel.pl

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Flixonase nasule
Za prawdę o COVID-19
Leki sprzed kilkunastu laty...
Komentarze i opinie o lekach
opiekun medyczny

zobacz wszyskie »