Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "artysta" - dziwoląg?

Grupy

Szukaj w grupach

 

"artysta" - dziwoląg?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-01-05 10:31:57

Temat: "artysta" - dziwoląg?
Od: "Machalas" <w...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Powitał.

Spotykam się często z dość dziwnym przypadkiem - otóż ludzie wstydzą się
mówić, że są artystami.
"artysta" - czy to słowo jest takie negatywne, wstydliwe, żenujące?
Media robią z artystów odmieńcow, dziwolągów, ludzi którzy chodzą własnymi
ścieżkami przez życie.
Brukowce zaglądają im do łóżka i do kuchni, pedagodzy zabraniają kupowania
ich płyt, książek, filmów, obrazów.
Wiem coś o tym, bo obracam się poniekąd w świecie rock`n`rolla.
Żaden z szanowanych muzyków nie powie - "jestem dobry, nagrywam dobre płyty,
ludzie mnie słuchają i mam fanów" A dlaczego? Bo zostanie to odebrane jako
pycha i pewnosć siebie.
A przecież to normalni ludzie, którzy robią to co umieją. I tyle.

No, i jeszcze nawiązując do tematu samobojstwa - kto decyduje się na smierć?
Artysci.... Czy to tez nie przez media?

Machalas



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-01-05 16:02:02

Temat: Odp: "artysta" - dziwoląg?
Od: "Marta M" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Wiesz, ja tez sie z tym spotkalam. Mam kolege, ktory pisze piekne wiersze,
ale nie wszystkim powie, ze jest "artysta", bo ludzie nie toleruja zadnej
innosci i za duzo gadaja. Wiem, ze nie nalezy sie przejmowac ludzkim
gadaniem, ale przeciez tak na prawde wszystkich to interesuje- co o "Tobie
mowia".
Byc artysta, to dla mnie (choc artysta nie jestem) cos wspanialego, to cos
przez co mozesz pokazac swiatu, ze sie w nim liczysz, ze mozesz cos po sobie
zostawic...a najwazniejsze to to, ze bedziesz mial satysfakcje z tego co
robisz!

Pozdraiwam.

Marta M

Użytkownik Machalas <w...@f...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:x4Fc4.18904$N...@n...tpnet.pl...
> Powitał.
>
> Spotykam się często z dość dziwnym przypadkiem - otóż ludzie wstydzą się
> mówić, że są artystami.
> "artysta" - czy to słowo jest takie negatywne, wstydliwe, żenujące?
> Media robią z artystów odmieńcow, dziwolągów, ludzi którzy chodzą własnymi
> ścieżkami przez życie.
> Brukowce zaglądają im do łóżka i do kuchni, pedagodzy zabraniają kupowania
> ich płyt, książek, filmów, obrazów.
> Wiem coś o tym, bo obracam się poniekąd w świecie rock`n`rolla.
> Żaden z szanowanych muzyków nie powie - "jestem dobry, nagrywam dobre
płyty,
> ludzie mnie słuchają i mam fanów" A dlaczego? Bo zostanie to odebrane jako
> pycha i pewnosć siebie.
> A przecież to normalni ludzie, którzy robią to co umieją. I tyle.
>
> No, i jeszcze nawiązując do tematu samobojstwa - kto decyduje się na
smierć?
> Artysci.... Czy to tez nie przez media?
>
> Machalas
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-05 16:22:44

Temat: Re: "artysta" - dziwoląg?
Od: a...@f...com.pl (Axel D.) szukaj wiadomości tego autora

Machalas wrote:
>
> Powitał.
>
> Spotykam się często z dość dziwnym przypadkiem - otóż ludzie wstydzą się
> mówić, że są artystami.

"Wszyscy artysci - to prostytutki"

Kazik Staszewski
--
Newsy przez www ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-05 20:56:58

Temat: Re: "artysta" - dziwoląg?
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Żaden z szanowanych muzyków nie powie - "jestem dobry, nagrywam dobre
płyty,
> ludzie mnie słuchają i mam fanów" A dlaczego? Bo zostanie to odebrane jako
> pycha i pewnosć siebie.
Zawsze sie znajdzie ktos lepszy, a skromnosc to cecha ludzka, egoizm rowniez
:)
Ja tak samo moge powiedziec, ze umiem duzo, ale to nic w porownaniu z
innymi, ktorzy umieja wiecej. A ci co umieja mniej mnie wysmieja i wskaza na
lepszych. Tak to juz jest.
pa
spider.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-07 10:39:36

Temat: Re: "artysta" - dziwoląg?
Od: "X" <...@...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ludzie kochani.....
Przeciez juz w strarozytnosci Platon i Arystoteles uwazali uprawianie poezji
(czyli bycie w pewnym sensie artysta) za przejaw schizofrenii. Ja osobiscie
uwazam artystow za ludzi, ktorzy specyficznie patrza na swiat, sa to ludzie,
ktorze nie zabili w sobie dziecka (co umozliwia inne spojrzenie na swiat),
sa to wspaniali obserwatorzy ktorzy oprocz tego, ze zobacza to COS, to
potafia do tego dorobic jakas forme. Artysta tworzy sztuke, ktora jest
tematem nader spektakularnym... obecna sztuka polega glownie na szokowaniu i
nazwisku quasiartysty, dla ktorego ta owa sztuka to jedynie sposob na zycie.
A przeciez sztuka to jest to cos czego nie odbieramy zmyslami a
dusza:))))....
Pozdrawiam
Preparat



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-07 12:18:44

Temat: Re: "artysta" - dziwoląg?
Od: r...@d...uni.wroc.pl (Ronan) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 05 Jan 2000 10:31:57 GMT, "Machalas" <w...@f...com.pl> wrote:

>"artysta" - czy to słowo jest takie negatywne, wstydliwe, żenujące?
>Media robią z artystów odmieńcow, dziwolągów, ludzi którzy chodzą własnymi
>ścieżkami przez życie.[..,]
>A przecież to normalni ludzie, którzy robią to co umieją. I tyle.

Tylko się tak jakoś przykro składa, że artyści jako grupa nijak nie zbliżają
się do przeciętnych poziomów najistotniejszych zmiennych psychologicznych
populacji. Artyści są jedną z najłatwiej wyróżnialnych grup społecznych (za
pomocą bardzo prostych narzędzi diagnostycznych). U artystów spotyka się
najwięcej skrajnych i rzadkich zachowań (który się nota bene chlubią). A że
mają prawo do życia i swoich przyjemności to rzecz inna.

---
Pozdrawiam

Michał Kulczycki AKA Ronan

>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-01-07 15:23:10

Temat: Re: "artysta" - dziwoląg?
Od: "Kubus Fatalista" <b...@p...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ronan napisał(a) w wiadomości: <3...@n...ict.pwr.wroc.pl>...
>
>Tylko się tak jakoś przykro składa, że artyści jako grupa nijak nie
zbliżają
>się do przeciętnych poziomów najistotniejszych zmiennych psychologicznych
>populacji.

O! Jednak !Jesli nawet statystyki maja o nich takie zdanie.......
Nie wiedzialam, ze i pod tym katem byly jakies badania. Czy moze sprawdzano
np. studentow Akademii Sztuk Pieknych?
Ich odmiennosc widac golym okiem, a jak sie lubi sztuke , to trzeba troche
bywac i w towarzystwie :-).
Znasz jakas literature na ten temat ?
(Oczywiscie oprocz literatury pieknej typu autobiografia itp.)
Rzuc tytulem, jesli mozna prosic.
Pozdrawiam.
Kubus Fatalista - Bozena


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: czy to normalne?
Re: czy to normalne?
Re: samobójstwo - dlaczego?
Czy politycy są dobrymi psychologami?
Re: znowu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »