« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-27 07:21:27
Temat: baba szafranowa - rewelacja!dzis po paru dniach przerwy zajrzalam na grupe i strasznie mi smutno,
ze agata solon, ktora wrzucilam nam ten genialny przepis, ma teraz
inne zmartwienia niz czytanie postow... ale moze potem przeczyta.
agata - trzymaj sie i wracaj!
a baba wyszla ge-nial-na! nawet moj maz, co to sie zarzekal, ze bab
drozdzowych to on nieeee, jadl, az mu sie uszy trzesly. wspaniale
wyrosla byla puszysta, pachnaca... polukrowalam ja lukrem
rumowo-cytrynowym i posypalam drobniutko usiekana skorka pom. i tak mi
zostanie w pamiecui - bo juz jej nie ma :)
polecam goraco i jeszcze raz dziekuje agacie z aprzepis.
pozdrowienia,
kamila
--
everything tastes better with cat's hair in it.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-27 13:27:05
Temat: Re: baba szafranowa - rewelacja!
Użytkownik kamila slawinska <k...@s...killer.acedsl.com> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:2...@4...com..
.
Juz jestem i czytam posty! Dzis rano wypuscili nas do domu, oparzenie goi
sie wspaniale, choc jeszcze przedwczoraj bez silnych srodkow przeciwbolowych
dziecko nie moglo wytrzymac. Tak to juz na szczescie jest z maluchami. Teraz
tylko przytulac, zeby zapomnial.
Bardzo sie ciesze, ze babka sie udala. Ja, skoro wracam do kuchni,
przystepuje do pieczenia jutro.
Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 14:14:13
Temat: Re: baba szafranowa - rewelacja!"Agata Solon" <a...@p...onet.pl> wrote:
>Juz jestem i czytam posty! Dzis rano wypuscili nas do domu, oparzenie goi
>sie wspaniale, choc jeszcze przedwczoraj bez silnych srodkow przeciwbolowych
>dziecko nie moglo wytrzymac. Tak to juz na szczescie jest z maluchami. Teraz
>tylko przytulac, zeby zapomnial.
..strasznie się z Wami cieszę...ze zdrowia...
AgataW.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 16:57:11
Temat: Re: baba szafranowa - rewelacja!> agata - trzymaj sie i wracaj!
> a baba wyszla ge-nial-na! nawet moj maz, co to sie zarzekal, ze bab
> drozdzowych to on nieeee, jadl, az mu sie uszy trzesly. wspaniale
> wyrosla byla puszysta, pachnaca... polukrowalam ja lukrem
> rumowo-cytrynowym i posypalam drobniutko usiekana skorka pom. i tak mi
> zostanie w pamiecui - bo juz jej nie ma :)
Szukam i szukam i dopatrzec sie tego przepisu nie moge :(( a brzmi ciekawie
juz z nazwy...
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 17:26:33
Temat: Re: baba szafranowa - rewelacja!
Użytkownik Agusiek <A...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7steq$ooc$...@n...tpi.pl...
>
> Szukam i szukam i dopatrzec sie tego przepisu nie moge :(( a brzmi
ciekawie
> juz z nazwy...
>
> Aga
No to wklejam:
-400g maki tortowej
-8 zoltek
-40g drozdzy
-180g cukru pudru
-150g masla
-200ml mleka (nie UHT, 3.2% tluszczu)
-laska wanilii
-szafran - taka porcja jak op. firmy Kotanyi
-plaska lyzka mieszanki z mielonych gozdzikow, cynamonu, kwiatu lub galki
muszkatolowej i kardamonu
-garsc rodzynek sultanskich
-garsc siekanej smazonej w syropie (domowej) skorki pomaranczowej
1.Szafran zalewamy wrzatkiem w jakims malutkim naczynku, np. kieliszku do
jajek i odstawiamy do naciagniecia.
2.Mleko gotujemy z laska wanilii - bez
rozcinania, zeby nasionka nie popstrzyly mleka - zle by to w babce
wygladalo.
3.Drozdze zasypujemy w miseczce lyzka cukru, rozcieramy, dodajemy pol
szklanki przestudzonego ale jeszcze cieplego mleka waniliowego oraz maki
tyle, zeby sie zrobil zaczyn o gestosci smietany, mieszamy dokladnie, zeby
nie bylo grudek. Przykrywamy i odstawiamy w cieple miejsce do wyrosniecia
4.Maslo rozpuszczamy i odstawiamy do przestygniecia
5.Zoltka ubijamy z cukrem az do bialosci, dolewamy napar z szafranu i
wsypujemy przyprawy korzenne, chwilke jeszcze ubijamy.
6.Do duzej miski przesiewamy make, dodajemy mase zoltkowa i wyrosniety
zaczyn. Zaczynamy mieszac reka lub duza drewniana lyzka powoli wlewajac
letnie mleko. Ciasto ma byc srednio geste, jezeli jest za rzadkie dodajemy
odrobine maki.
7.Dodajemy stopniowo letnie maslo
8.Wyrabiamy ciasto co najmniej 20 min, najlepiej pol godziny az bedzie
bardzo napowietrzone
9.Dodajemy bakalie
10.Przekladamy ciasto do formy natluszczonej i wysypanej maka
11. Odstawiamy do wyrosniecia
12.Gdy podwoi objetosc wstawiamy do 180 st.C. i pieczemy.... zawsze mam
klopoty z okresleniem czasu pieczenia w takiej formie, od swiat do swiat
wylatuje mi to z glowy. No, wazne, zeby za blade nie bylo. Mozna polukrowac,
jak kto chce, ale niekoniecznie.
To by bylo na tyle
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 17:32:07
Temat: Re: baba szafranowa - rewelacja!Mi też ślinka leci, a przepisu w nie znalazłem. Wskażcie, proszę gdzie
szukać.
Mariusz
Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7sh2i$82k$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik kamila slawinska <k...@s...killer.acedsl.com> w wiadomooci
do
> grup dyskusyjnych napisał:2...@4...com..
.
>
> Juz jestem i czytam posty! Dzis rano wypuscili nas do domu, oparzenie goi
> sie wspaniale, choc jeszcze przedwczoraj bez silnych srodkow
przeciwbolowych
> dziecko nie moglo wytrzymac. Tak to juz na szczescie jest z maluchami.
Teraz
> tylko przytulac, zeby zapomnial.
> Bardzo sie ciesze, ze babka sie udala. Ja, skoro wracam do kuchni,
> przystepuje do pieczenia jutro.
>
> Agata Solon, naturalna
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 18:15:57
Temat: Re: baba szafranowa - rewelacja!Agata Solon wrote:
> -szafran - taka porcja jak op. firmy Kotanyi
Agata, zmiluj sie! Ile to bedzie? szczypta? pol lyzeczki? 4 wlokienka?
16 wlokienek? Juz jutro twoja babe bede robic, wiec dawaj znac jak
najszybciej.
Carmen Velazquez, ktora w kazdy piatek spedza pol dnia doprowadzajac
nasz dom do stanu uzywalnosci, jedzie na swieta do swojej rodziny i
zaproponowalam, ze upieke jej mazurka i babe, zeby mieli tak po polsku w
tej meksykanskiej rodzinie :))))
Carmen uwielbia mleko skondensowane ugotowane w puszcze, bo jest to
podobne do przysmaku z okolic, gdzie ona sie wychowala. Oni smaruja te
"krowke" na gorace tortillas i posypuja cynamonem, zwijaja i jedza takie
rurki. Jest to rewelacyjny szybki przysmak. Poniewaz ona zna ten smak,
robie jej mazurek kaimakowy z takim puszkowym kaimakiem i orzechami.
Szafran jest rowniez czesto uzywany w meksykanskiej kuchni, szczegolnie
do ryzu. Mysle, ze dobra baba bedzie im smakowac.
Carmen jest z glebokiej wsi, ale w USA mieszka ponad 30 lat, a mimo to
jej angielski jest tak znikomy, ze musze sie poduczac hiszpanskiego,
zeby sie z nia porozumiec. Najsmieszniejsze jest to, jak ona sobie pod
nosem spiewa piesni koscielne, a ja te same pamietam po polsku. Raz
zaczelyzmy mowic paternoster po lacinie, bo ja jeszcze wychowana z
lacinska modlitwa i ona tez. Usmialysmy sie jak norki, ze nagle
znalazlysmy wspolny jezyk. Pokazalam jej na globusie, gdzie jej wies, a
gdzie moje miasto i oczywiscie jest to po drugiej stronie planety.
Czasem widze, jak ona odkurza el mundo i patrzy, gdzie te kraje sa.
ide, juz ide...ide podlewac ogrod. Dzis zachmurzone niebo, wiec jest
szansa, ze ta ziemia natychmiast nie wyschnie. W tym roku malo deszczu -
od pazdziernika spadlo tylko 24 cm, a przedtem miedzy kwietniem a
pazdziernikiem nic, ani kropli. Woda u nas jest bardzo droga, ale kocham
moj ogrod, nowo odkryta pasja od 5 lat, i co mi tam, podlewam.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 18:48:52
Temat: Re: baba szafranowa - rewelacja![...]
> Czasem widze, jak ona odkurza el mundo i patrzy, gdzie te kraje sa.
> ide, juz ide...ide podlewac ogrod. Dzis zachmurzone niebo, wiec jest
> szansa, ze ta ziemia natychmiast nie wyschnie. W tym roku malo deszczu -
> od pazdziernika spadlo tylko 24 cm, a przedtem miedzy kwietniem a
> pazdziernikiem nic, ani kropli. Woda u nas jest bardzo droga, ale kocham
> moj ogrod, nowo odkryta pasja od 5 lat, i co mi tam, podlewam.
Z tym tekstem to na ;-)))
Bo niektórzy stęsknili się za tobą.
--
Pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 21:23:23
Temat: Re: baba szafranowa - rewelacja!
Jerzy wrote:
>
> [...]
> > Czasem widze, jak ona odkurza el mundo i patrzy, gdzie te kraje sa.
> > ide, juz ide...ide podlewac ogrod. Dzis zachmurzone niebo, wiec jest
> > szansa, ze ta ziemia natychmiast nie wyschnie. W tym roku malo deszczu -
> > od pazdziernika spadlo tylko 24 cm, a przedtem miedzy kwietniem a
> > pazdziernikiem nic, ani kropli. Woda u nas jest bardzo droga, ale kocham
> > moj ogrod, nowo odkryta pasja od 5 lat, i co mi tam, podlewam.
>
> Z tym tekstem to na ;-)))
> Bo niektórzy stęsknili się za tobą.
> --
> Pozdr. Jerzy
oooooo, dzieki, moze znow zawitam czesciej, choc czytam od czasu do czasu.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |