baby - krasnale

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 77

21. Data: 2002-10-02 13:34:09

Temat: Re: baby - krasnale
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Janie Młodszy!
> Chapeau bas!!!!
> Baba z włącznikiem zmierzchowym, sterowaną pilotem pompką i świecącymi
> oczami - to jest to!!! :-)

W kapeluszu z ogniwami słonecznymi?
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2002-10-02 14:13:07

Temat: Re: baby - krasnale
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Jan Junior" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:anepfr$ge$1@news.onet.pl...
>
> Oczy takiej babie mogłyby świecić w nocy, w rączce zapalona
> latarenka a i pompka wodna znalazłaby u niej stosowne
> zastosowanie, tak, że baba wyglądałaby jak żywa.

Pompka wodna. Siusiajaca baba to jest dopiero!
A czy bedzie kucac?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2002-10-02 18:34:31

Temat: Re: baby - krasnale
Od: "Marta" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:aned88$32n$1@news.tpi.pl...

Ja widziałam kiedyś w sklepie naturalnej wielkości krowę Milkę. Mrugała
oczętami, machała ogonem i muczała. Wyobraź sobie jaki dałoby efekt na tle
monotonnego żywopłotu to filoetowo-łaciate zjawisko:-)))
Niestety chyba nie była na sprzedaż.
A świstak siedzi.... Bo sreberka były kradzione:-)))

Pozdrawiam

Marta

> Widziałem na poczatku września wystawioną do sprzedania gipsową KROWĘ
> naturalnej wielkości w przepiękne biało czarne łaty. Gdy tydzień później
> zajechałem z aparatem by ją sfotografować już jej nie było!!!! Znalazł się
> kupiec!!!! :-)))))))
> A handlujący tymi przeuroczymi gipsowymi wyrobami za nic nie chciał
zdradzic
> kto to kupił :-(
> Bo przeciez podjechałbym i trzasnął fotkę krówki w ogrodzie. :-)
> J.
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2002-10-02 18:45:42

Temat: Re: baby - krasnale
Od: Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Majka" <m...@z...szczecin.pl> napisał w wiadomości
news:ane7fv$k6l$1@news2.tpi.pl...
> Bardzo mi się podobają. Też chciałabym mieć taką rzeźbę, ale nie jestem
> pewna czy wykonanie jej jest na siły słabej kobiety. Może z wapienia.
> Podjadę dziś do centrum z kamieniami poszukać odpowiedniego.
> Interesuje mnie, jak długo dłubałeś jedną głowę.

To zależy od kruchości materiału. Bardziej zwietrzałe są łatwiejsze w
obróbce, ale należy uważać bo łatwo odpadają detale.
Sama praca jest mniejszym problemem niż znalezienie odpowiedniego materiału.
Odpowiedni kamień jest najistotniejszym dla efektu końcowego.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2002-10-02 20:08:56

Temat: Re: baby - krasnale
Od: Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
........................
> Z zaciekawieniem zapoznałem się z tekstami z ww. strony.
> Co ciekawe, znalazłem treści wspólne z zawartością
> http://ogrod.to.jest.to/zrobsam/baby.htm

Zamieszczając w swojej wypowiedzi adres do mojej strony, chcesz
zainteresować mnie swoją wypowiedzią.
Ja jednak nie bardzo rozumiem, czy chodzi ci tylko o wprawienie kogoś w
rechot, czy może masz mi coś do przekazania. Jeżeli chcesz mi coś powiedzieć
to zrób to w sposób najprostszy bo trochę skomplikowałeś.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2002-10-03 03:49:51

Temat: Re: baby - krasnale
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof Marusiński" <o...@k...pkobp.pl> wrote in message
news:anfjib$6ii$1@news.tpi.pl...
>
> > Bardzo mi się podobają. Też chciałabym mieć taką rzeźbę, ale nie jestem
> > pewna czy wykonanie jej jest na siły słabej kobiety. Może z wapienia.
> > Podjadę dziś do centrum z kamieniami poszukać odpowiedniego.
> > Interesuje mnie, jak długo dłubałeś jedną głowę.
>
> To zależy od kruchości materiału. Bardziej zwietrzałe są łatwiejsze w
> obróbce, ale należy uważać bo łatwo odpadają detale.
> Sama praca jest mniejszym problemem niż znalezienie odpowiedniego materiału.
> Odpowiedni kamień jest najistotniejszym dla efektu końcowego.

Ale poza tym trzeba byc artysta. Obejrzalem strone i widze, ze
Ty nim jestes. A ja chocbym nie wiem jak sie wytezal, to nic
takiego nie zrobie. No, ale za to czeka mnie na zime przebudowa
lazienki ...

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2002-10-03 05:24:47

Temat: Re: baby - krasnale
Od: Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości
...........................
> Ty nim jestes. A ja chocbym nie wiem jak sie wytezal, to nic
> takiego nie zrobie. No, ale za to czeka mnie na zime przebudowa
> lazienki ...

Uważam, że przebudowa łazienki wymaga więcej artyzmu, a przynajmniej dobrego
smaku.
Przy dłubaniu w kamieniu nie ma potrzeby podejmowania tylu decyzji majacych
wpływ na estetykę co w robieniu lazienki.
Robiąc strone o babach kamiennych zamierzałem (poza chwaleniem się moim
ogrodem) wskazać alternatywę dla krasnali malowanych na olejno.
Istotą jest pokazanie, ze wykonanie baby kamiennej, ktora moze pelnić role
krasnala jest niemal bardziej proste niż zakup takiego gipsowego.
Gdy piszesz, że trzeba być artystą to ja się z tym nie zgadzam bo rozwalasz
cały mój zamysł.
Jestem pewny, jestem o tym całkowicie przekonany, ze gdybyś podjął i
ukonczył takie działanie to przyznałbyś mnie rację, że to proste i każdy
może zrobić takiego krasnala.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2002-10-03 08:49:59

Temat: Re: baby - jagi
Od: "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Marusiński napisał:

> Użytkownik "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> ........................
>> Z zaciekawieniem zapoznałem się z tekstami z ww. strony.
>> Co ciekawe, znalazłem treści wspólne z zawartością
>> http://ogrod.to.jest.to/zrobsam/baby.htm
>
> Zamieszczając w swojej wypowiedzi adres do mojej strony, chcesz
> zainteresować mnie swoją wypowiedzią.

Zamieszczając w swojej wypowiedzi adres do Twojej strony,
"sparafrazowałem" post Jerzego, podającego link do strony
wytwórcy miniaturek zamków wykonanych z kamienia naturalnego, jak również
innych elementów kamiennej architektury ogrodowej w tym obudowanych
kamieniem naturalnym oczek wodnych, stanowiących ważny element również
w Twej wypowiedzi nt. zastosowania kamienia w ogrodzie.
Zaznaczyłem w PS do mojego postu, że o gustach się nie dyskutuje.
Nie rozwijając dalej tego wątku, przypominam, że sam zainicjowałeś
dyskusję i otrzymałeś szereg listów grupowiczów zachwyconych
Twoim pomysłem. Mogę mieć odmienne zdanie.

Tak więc mój głos w dyskusji:

http://ogrod.to.jest.to/zrobsam/baby.htm =
http://www.dig.pakiet24.pl/start.html

Nie jestem zainteresowany zainteresowaniem Ciebie tą jak i innymi
moimi wypowiedziami. Czytasz, bo chcesz czytać.

> Ja jednak nie bardzo rozumiem, czy chodzi ci tylko o wprawienie kogoś
> w rechot, czy może masz mi coś do przekazania. Jeżeli chcesz mi coś
> powiedzieć to zrób to w sposób najprostszy bo trochę skomplikowałeś.

Zwyczajowo, m.inn. na tej grupie, chcąc "wprawić kogoś w rechot"
dopisuje się tzw. buźki mające jakoby odzwierciedlać nastrój piszącego
jak i sposób odbioru postu przez czytającego.
Można oczywiście rozpocząć post - uwaga, opowiadam dowcip, ewentualnie
użyć zwrotu dźwiękonaśladowczego - hi,hi, hi; hehehe itp.
W moim poście nie znajdziesz żadnego z ww. elementów.

Pozdrowienia, Jan_jr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2002-10-03 13:30:43

Temat: Re: baby - jagi
Od: Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
..........................
> Zaznaczyłem w PS do mojego postu, że o gustach się nie dyskutuje.
> Nie rozwijając dalej tego wątku, przypominam, że sam zainicjowałeś
> dyskusję i otrzymałeś szereg listów grupowiczów zachwyconych
> Twoim pomysłem. Mogę mieć odmienne zdanie.

No i teraz rozumiem! Masz odmienne zdanie. Tego brakowało mi w Twoim liście.
Pisałeś o dłutkach z widii. Sądziłem, ze masz coś przeciwko widii, a
szczególnie przeciwko przecinakowi.
(przy okazji: wiertło dodaje się do fleksa albo flexa, a nie do flexy - tak
wynika z lokalnego nazewnictwa, może specjaliści wskażą poprawną formę)

Wprawdzie w PS pisałeś coś o gustach, ale nadmiernie ostrożnych wypowiedzi,
które nic nie mówią jest na grupie całe mnóstwo.
Oczywiście cieszę się, że znalazł się ktoś o innym stosunku do sprawy.
Odmienne poglądy są dobrym pretekstem do rozmowy. Lubię rozmawiać na
konkretny temat.
Brakuje mi teraz wyjaśnienia co nie podoba Ci sie w mojej propozycji.
Czy brak farby olejnej na tych kamieniach, czy fakt że niszczy się kamienie
bo jedynie słuszna ich forma to naturalna, czy też łączenie kamieni ze
słowem krasnale.
Tego właśnie brakuje mi w Twojej wypowiedzi.
Mam nadzieję, że porozmawiamy bo do tego służy ta grupa.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2002-10-03 13:40:27

Temat: Re: baby - krasnale
Od: "Antoni Broniak" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@k...pkobp.pl> napisał w
wiadomości news:andtkq$mjn$1@news.tpi.pl...
> Opublikowałem stronę o dłubaniu w kamieniach.
> Adres: http://ogrod.to.jest.to/zrobsam/baby.htm
> Jeżeli ktoś ma podobne doświadczenia to chętnie wzbogacę swoją wiedzę i
> opublikuję ciekawe wypowiedzi na wskazanej stronie.

Twoje kamienne baby są świetne. W dodatku mają dużą zaletę - nic nie mówią.
Jak już będę na emeryturze to też spróbuję takie robić. Może nawet
zrezygnuję dla nich z krasnala gipsowego co sobie go miałem kupić w
przyszłości?

Pozdrawiam
Antoni Broniak